the-u-s-economy

Wtorkowa sesja zakończyła się pozytywnie. Gospodarka amerykańska ma się dobrze co widać po sile tego indeksu. Spadające bezrobocie oraz przyśpieszający wzrost gospodarczy robią swoje i pozwalają odnotować nowe rekordy indeksu. W dłuższej perspektywie gromadzi się multum zagrożeń, które nie odstraszają jeszcze inwestorów. Do zagrożeń można zaliczyć: wzrost stóp procentowych, zmniejszanie bilansu FED, ryzyko niepowodzenia reformy Obamacare, oraz ryzyko nie dojścia do skutku zakładanej obniżki podatków.

mw-fp453_normal_zg_20170629150729

Europejski Bank Centralny powoli zmierza do normalizacji polityki pieniężnej i usunięcie gołębiego nastawienia w odniesieniu do programu QE jest możliwe już w lipcu. Jednocześnie Rada Prezesów nie ma interesu w podsycaniu aprecjacji euro i wzrostu rentowności obligacji skarbowych, więc na konferencji prasowej prezes Draghi może szukać okazji do zrównoważenia przekazu. W rezultacie na koniec dnia euro może nic nie zyskać. Decyzja Europejskiego Banku Centralnego zostanie ogłoszona jutro. ECB powoli zmierza do normalizacji polityki pieniężnej. Redukcja programu skupu aktywów (obecnie wynosi 60 mld EUR miesięcznie) w ciągu kolejnych kilku miesięcy jest nieunikniona, w przeciwnym wypadku bank doprowadzi do sytuacji, kiedy posiada więcej niż 33 proc. obligacji danego kraju dopuszczonych do obrotu, tym samym złamie nałożone ograniczenia.

illustration-of-milton-friedman-by-jocelyne-leger

50 lat po tym, jak Milton Friedman wygłosił słynne przemówienie, które zmieniło historię światowej ekonomii, jest już jasne, że nie powinniśmy traktować jego “naturalnej” stopy bezrobocia jak matematycznej stałej, odpornej na efekty polityki monetarnej – pisze Ferdinando Giugliano. Zmiany paradygmatu w ekonomii nie zdarzają się zbyt często. Pomiędzy Adamem Smithem a Johnem Maynardem Keynesem jest zaledwie garstka osób, które radykalnie zmieniły sposób naszego myślenia o tym, jak powinny działać rynki i o tym, co powinny robić rządy, aby poprawić działanie rynków. Olivier Blanchard, były główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), a dziś badacz z Peterson Institute of International Economics, sprawdza użyteczność hipotezy o naturalnej stopie bezrobocia. W swoim badaniu, które zaprezentował niedawno na włoskim University of Naples Federico II, proponuje szereg krytycznych przemyśleń na temat poglądów Friedmana, ale nie obala centralnego wniosku noblisty – o potrzebie istnienia strukturalnych polityk, które zwiększałyby zatrudnienie w okresie, gdy gospodarka pracuje pełną parą. Praca Blancharda jasno pokazuje, że okresy spowolnień gospodarczych mają znacznie bardziej trwałe skutki niż wynikałoby to z teorii Friedmana.

polands-emigr

W ubiegłym roku nad Wisłą osiedliło się 62 tys. osób. To najlepszy wynik od niemal dekady i pierwsza jaskółka emigracyjnych powrotów. Głównie z opuszczającej szeregi Unii Wielkiej Brytanii. Opuszczając rodzinny kraj i szukając swojego miejsca pod nowymi szerokościami geograficznymi, Polacy kierują się różnymi motywacjami: lepszą pracą, wyższymi zarobkami, łatwiejszym dostępem do pomocy socjalnej albo po prostu chęcią przeżycia przygody. Rządzący zaś od lat zastanawiają się, jak ich przekonać, by zostali na miejscu. Albo skłonić, by wrócili. Pierwsze dowody tego, że emigracyjna fala opadła, a bilet powrotny do kraju kupuje coraz więcej Polaków, już są. To między innymi efekt poprawy na rynku pracy. Bezrobocie jest najniższe od ponad ćwierć wieku. Ponadto do powrotów skłania niepewność postbrexitowa. Ilu Polaków szuka dzisiaj szczęścia na emigracji? Trudno policzyć. Według szacunków GUS na koniec 2015 r. czasowo na obczyźnie, czyli z zachowaniem meldunku nad Wisłą, przebywało blisko 2,4 mln osób. Analitycy Pew Research Center na podstawie informacji z biura demograficznego ONZ wyliczają, że liczba rodaków, którzy wyjechali z Polski tylko do krajów UE, sięga aż 3,5 mln osób, czyli blisko 8 proc. naszej populacji. Co daje nam pozycję unijnego lidera współczesnej wędrówki ludów.

illinois-lottery-web-generic

Władze Illinois Lottery pilnie poszukują właściciela kuponu z poprawnie skreślonymi liczbami w wieczornej edycji Lucky Day Lotto 11 miesięcy temu. Wybraniec losu 16 sierpnia zagrał na chybił trafił w kolekturze w sklepie A&B Convenience działającym w atrium James R. Thompson Center przy 100 W. Randolph St. Wszystkie pięc liczb: 07, 11, 24, 25, 26 padło w losowaniu i został już niecały miesiąc by podjąć 350 tys. dolarów. Nieodebrane premie przekazywane są na fundusze Common School Fund bądź Capital Projects Fund. Zwycięzcy w grach liczbowych mogą wysłać kupony (oczywiście z własnym adresem) pocztą lub osobiście zgłosić się do jednego pięciu oddziałów Illinois Lottery, w tym jednego w … Thompson Center. Stan już wypłaca premie w loteriach po blokadzie spowodowanej kryzysem budżetowym. Można też po krótkiej przerwie spróbować szczęścia w Mega Millions i Powerball, w tych międzystanowych grach mamy aktualnie do zdobycia odpowiednio: $248 mln i $187 mln.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *