Najnowsze “minutki” Fed pokazują, że podwyżki stóp w USA mogą być mniej agresywne niż oczekiwali tego inwestorzy. W efekcie złoty jest najsilniejszy w relacji do dolara od 18 miesięcy. Dziś zielonego wyceniano w Warszawie na 3,73 zł. Z kolei wystąpienie szefa EBC sugeruje, że możliwa jest zmiana retoryki banku, zapowiadając w dalszej perspektywie ewentualne ograniczenie skupu aktywów. Kurs EUR/USD znajduje się aktualnie w okolicy 1,1230. Wczorajsza, wyczekiwana przez inwestorów wieczorna publikacja tzw. minutek, czyli protokołu z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), wpłynęła na umocnienie się euro wobec dolara o niemal 0,3 proc. Rynkowe oczekiwania wobec polityki monetarnej USA są wyjątkowo “jastrzębie”, a przekaz wyłaniający się z protokołu sugeruje raczej ostrożne podejście Fed do jej zacieśniania. Prawdopodobieństwo podwyżki amerykańskich stóp procentowych podczas czerwcowego posiedzenia FOMC, wyliczone na podstawie cen kontraktów terminowych na fundusze federalne, oscyluje w granicach 80%.
Poznaliśmy najnowsze wyliczenia bilansu handlowego Stanów Zjednoczonych oraz, jak zwykle w czwartki, dane dotyczące amerykańskiego rynku pracy. Publikacje obyły się bez większego zaskoczenia przez co dolar leniwie kontynuuje swoje przedpołudniowe momentum. Ciężko mówić o pozytywnym zaskoczeniu ze strony zaprezentowanych przez Census Bureau danych. W kwietniu deficyt Stanów Zjednoczonych po raz kolejny pogłębił się i ostatecznie wyniósł przeszło $67,5 mld. Taki stan rzeczy utrzymuje się od lutego tego roku, a dynamika wzrostu deficytu w handlu zagranicznym USA systematycznie się zwiększa. Wskaźnik initial jobless claims podaje liczbę amerykańskich obywateli, którzy ubiegają się lub ubiegali się o benefity z tytułu ubezpieczenia od bezrobocia. W trzecim tygodniu maja liczba złożonych wniosków wyniosła zaledwie 234 tys. wobec oczekiwań na poziomie 238 tys. To już czwarty tydzień odkąd claimsy utrzymują się poniżej poziomu 250 tys.
Po okresie rozrysowywania kolejnych rekordów na notowaniach Bitcoina, obserwatorzy rynkowi coraz częściej mówili o symptomach bańki i zbliżającej się silniejszej korekcie. BTC/USD zaskakuje jednak ponownie i pokonuje barierę $2600, zyskując ponad 11 proc. w trakcie jednej sesji i stając się dwukrotnie droższym walorem niż złoto. Pod względem ogólnej kapitalizacji rynkowej, BTC wyceniany jest na $43 miliardy – cały rynek kryptowalutowy natomiast na $87 miliardów. We wzrostach pomagają również dzienne wolumeny handlowe, które w ostatnim czasie przekraczają $2 miliardy dziennie. O ile większość aktywności napływa z Azji, pozostałe światowe ośrodki również zwiększają swoje zaangażowanie. Czy istnieją racjonalne powody tak szaleńczego rajdu? Analitycy doszukują się ich w działaniach Japonii, która chce znieść podatek nałożony na kryptowaluty, chińscy inwestorzy poszukują bezpieczniejszych aktywów po obniżeniu ratingu przez Moody’s, a co najważniejsze jesteśmy coraz bliżej porozumienia w sprawie skalowalności technologii Bitcoin.
Zgodnie z drugą prognozą brytyjskiego PKB za pierwszy kwartał 2017 roku, gospodarka UK spowalniała silniej niż zakładano, czego efektem jest nadmierny wzrost inflacji. Zaledwie na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, dynamika PKB wypadała najsłabiej od roku. PKB kw/kw wzrastało o +0,2 proc. w porównaniu do wcześniejszej prognozy +0,3 proc. Większość ekonomistów ankietowanych przez agencję prasową Reutera twierdziło, że projekcje utrzymają się na niezmiennym poziomie. Funt szterling na dane reagował silnymi osunięciami. Co jednak ciekawe, na kilka minut przed publikacją dynamicznie wzrastał, rozrysowując nowe maksima sesyjne. Czyżbyśmy mieli do czynienia z wyciekiem informacji?
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez agencję Reuters kraje OPEC uzgodniły wydłużenie obowiązywania dotychczasowych limitów wydobycia o dziewięć miesięcy, do marca 2018 roku. W listopadzie do porozumienia dołączyła Rosja i 10 innych państwowych producentów ropy. W rezultacie od początku stycznia dzienne dostawy zmalały o ok. 1,8 mln baryłek. Mimo to dzisiejsze przedpołudnie przyniosło spadek notowań ropy naftowej. W południe za baryłkę ropy Brent płacono $53,83, choć rano ceny były nawet o dolara wyższe. Wygląda na to, że rynek zdążył zdyskontować przedłużenie obniżonego limitu OPEC już w poprzednich tygodniach. Kurs ropy rósł bowiem od początku maja – w tym czasie drożejąc o blisko 10 proc. Prawdopodobnie nawet utrzymanie i egzekwowanie obniżonego limitu wydobycia w krajach OPEC i Rosji nie zatrzyma wzrostu produkcji w krajach spoza kartelu. Chodzi przede wszystkim o amerykańskich nafciarzy, którzy od połowy 2016 roku zwiększyli wydobycie o ok. 10%, do przeszło 9,3 mln baryłek dziennie. Według niektórych prognoz przy utrzymaniu obecnych cen w ciągu następnych dziewięciu miesięcy dzienna produkcja w USA może się zwiększyć o kolejne 950 tys. baryłek.
Technologia elektronicznego papieru E-Ink znalazła już zastosowanie w czytnikach ebooków, wyświetlaczach telefonów czy tablicach ogłoszeniowych. Dave Vondle i Jerry O’Leary postanowili wykorzystać to rozwiązanie do stworzenia najcieńszego zegarka na świecie o nazwie CST-01. Chronometr waży mniej niż 12 gram. Aby stworzyć zegarek tak cienki jak to możliwe CST-01 nie ma żadnych przycisków ani pokręteł. Dzięki technologii E-Ink zegarek posiada baterię grubości papieru, która zużywa minimalną ilość energii. Ładowanie i ustawiania czasu odbywa się na dołączonej w komplecie stacji bazowej. Całkowite uzupełnienie baterii trwa około 20 minut i wystarcza następnie na miesiąc korzystania z zegarka. Produkcja zegarków odbywa się w Chicago. Zegarek CST-01 ma kosztować od 110 do 120 dol.
Opracował: Sławek Sobczak