Bitcoinowi udało się pokonać kolejny okrągły poziom – tym razem $1700. Jeszcze rok temu ogólna wartość rynkowa Bitcoina wynosiła $7,16 miliarda – rok później wzrosła natomiast do prawie $28 miliardów. W przeciągu zaledwie ostatnich 24 godzin wielkości te zwiększyły się o kolejny miliard dolarów. Spowodowane jest to przede wszystkim ciągłym pięciem się w górę notowań BTC (oraz pojawieniem się nowych monet na rynku w przeciągu minionego roku). Wraz ze wzrostem wartości, zwiększa się również zaufanie inwestorów. Pod koniec kwietnia liczba długich pozycji wynosiła 7600, 9 maja natomiast ponad 15 tysięcy (w przypadku giełdy Bitfinex). Krótkie pozycje utrzymują się natomiast na tym samym poziomie – około 17 tysięcy inwestorów wierzy, że Bitcoin będzie musiał zacząć w końcu spadać. Należy uczciwie przyznać, że stąpamy po coraz mniej pewnym gruncie, który może zacząć nabierać znamion bańki spekulacyjnej.
JP Morgan nadal wierzy w siłę euro. Ogólnorynkowa wycena dolara amerykańskiego pozostaje stabilna kolejny, czwarty już tydzień z rzędu. Z pewnością przyczyniły się do tego nieco gorsze wiadomości z Chin oraz spadki wyceny niektórych surowców i walut gospodarek wschodzących. Analitycy JP Morgan nadal liczą na łagodny trend wzrostowy indeksu dolara w kolejnych tygodniach. Dolarowi mogą przysłużyć się rosnące rentowności amerykańskich obligacji, choć – jak przekonuje bank – nie jest to wcale takie pewne. W rzeczywistości, gdy coraz więcej gospodarek (szczególnie europejska) zaczyna stawać na nogi rentowności amerykańskich dziesięciolatek nie muszą oddziaływać z taką siłą na apetyt inwestorów jak to miało miejsce w poprzednim roku. Nadal prognozujemy poziom 1,15 na EURUSD, który para powinna osiągnąć jeszcze przed końcem tego roku – przekonują analitycy JP Morgan.
Gdy Wielka Brytania zdecydowała o wyjściu z UE niektórzy eksperci dostrzegli, że pozytywnym skutkiem Brexitu jest otwarcie drogi do głębszej integracji UE, w tym walutowej. Ostatnie decyzje banków centralnych w krajach, które to rozważały świadczą jednak, że tak się nie stanie. Rozszerzanie strefy euro zakończyło się na Litwie. Wszystkie trzy kraje, które weszły do strefy euro już po wybuchu kryzysu to bardzo małe i otwarte gospodarki. Spełnienie kryteriów, za sprawą mechanizmów kursowych stosowanych jeszcze na długo przed wejściem nawet do samej UE, dla tych krajów z punktu widzenia technicznego było zdecydowanie łatwiejszym zadaniem. Od ostatniego rozszerzenie strefy euro, jedynie dwa kraje wyrażają zainteresowanie wejściem do strefy euro: Rumunia i Bułgaria. Inne kraje UE na razie nawet nie chcą rozpoczynać dyskusji o ewentualnym wejściu do strefy euro.
Euforia powróciła do notowań akcji Apple’a. Kurs akcji producenta Iphone’ów osiągnął w poniedziałek rekordową wartość 153,01 dolara za akcję po tym, jak na rynku pojawiła się pierwszy raport analityczny wyceniający spółkę na poziomie przekraczającym jeden bilion dolarów. Dodatkowo spółka Warrena Buffetta ujawniła, że dokupowała akcje Apple’a. Gdyby wartość producenta Iphone’ów faktycznie przekroczyła bilion dolarów, Apple stałby się pierwszą giełdową spółką na świecie o kapitalizacji przekraczającej ten nieosiągalny dotychczas poziom. Aby to się stało, cena akcji Apple’a musiałaby dotrzeć do poziomów ok. 192 – 193 dolarów. Serwis Bloobmerga przypomina jednak, że już w 2014 roku na rynku pojawiła się opinia , według której wartość spółki przekracza bilion dolarów. O wycenę jednej akcji na poziomie 203 dolarów pokusił się wtedy Carl Ichan, amerykański inwestor giełdowy, którego majątek szacowany jest przez Forbesa na 16,6 mld dolarów. Kurs akcji Apple’a nie zdołał jednak do tej pory osiągnąć prognozowanej przez niego wyceny.
Szykuje się kolejny wydawniczy bestseller Jamesa Pattersona. Tym razem słynny pisarz należący obok Dana Browna, Johna Grishama i Stephena Kinga do czołówki najpopularniejszych autorów amerykańskich namówił do współpracy … Billa Clintona. Patterson pisze książki ze współautorami, takimi jak Maxine Patero, z którą współtworzy serię książek Kobiecy Klub Zbrodni, czy Andrew Grossem i często powtarza, że współpraca z innymi przynosi nowe i interesujące pomysły do jego opowieści. Wydawca czyli Little, Brown and Company potwierdził, że sensacyjna powieść “The President Is Missing” ukaże się w czerwcu przyszłego roku. – Mam dużo zabawy tworząc historię o pracy prezydenta w Białym Domu i życiu politycznym w Waszyngtonie – podsumował współpracę Clinton. To jednak nie jedyna powieść dotycząca pary prezydenckiej. Curtis Sittenfeld podpisała kontrakt z Random House na powieść o Hillary Clinton. Autorka w 2008 r. popełniła fikcyjną wersję życia Laury Bush i taka ma być jej książka o niedoszłej prezydent USA.
Opracowal: Slawek Sobczak