Pierwsze dni maja kojarzą się inwestorom z okresem wypoczynku, wydłużonym weekendem oraz większym spokojem na rynkach. Nie tym razem. Jutro decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie amerykańska Rezerwa Federalna. FED najprawdopodobniej nie podniesie jutro stóp procentowych i niewiele wskazuje na to, że wysłany może zostać jastrzębi komunikat. Sprawia to, że “era taniego pieniądza”, która tak bardzo wspierała giełdy w poprzednich latach, może jeszcze potrwać, pomagając także rynkom akcji. Jakby tego było mało, w najbliższych dniach poznamy także kluczowe dane z tamtejszej gospodarki, a wisienką na torcie będzie druga tura wyborów prezydenckich we Francji. Jak na te wydarzenia reaguje polska giełda? Jak na razie – bardzo dobrze! Maj rozpoczyna się od wzrostów na GPW, co jest odzwierciedleniem pozytywnych nastrojów panujących na globalnych rynkach. To następstwem tego, co działo się wczoraj na Wall Street. Amerykańskie indeksy zyskiwały z uwagi na lepsze wyniki spółek technologicznych oraz za sprawą uchwalenie ustawy zezwalającej na dalsze zadłużanie ze strony administracji państwowej – w przeciwnym przypadku groziłby paraliż części instytucji federalnych.

Rynki wracają w mieszanych nastrojach po przerwie spowodowanej Świętem Pracy. Indeks PMI dla przemysłu chińskiego liczony przez Caixin potwierdził, iż w sektorze przemysłowym jednej z największych gospodarek świata nastąpiło spowolnienie. Natomiast Bank Rezerwy Australii pozostawił stopy na dotychczasowym poziomie 1,5%. Dziś wieczorem Bank Rezerwy Nowej Zelandii ogłosi swoją decyzję dotyczącą wysokości stóp procentowych. Złoto kontynuuje trend spadkowy, zaliczając spadek z 1270 dolarów za uncję wczoraj do $1255 dziś rano. Funt odczuwa efekt spotkania pomiędzy brytyjską premier Theresą May, a szefem Komisji Europejskiej Junckerem, który po rozmowie oświadczył, iż May jest „z innej galaktyki”. Dziś rano kurs pary walutowej GBP/USD poszybował mocno w dół do pułapu 1,287. Kapitalizacja kryptowalut przekroczyła poziom 38,5 mld USD. Powodem jest rekordowy poziom notowań bitcoina, który wynosi już 1425 USD. W tym przypadku pozytywne bodźce przychodzą z Japonii, gdzie właśnie ogłoszono powstanie 10 nowym firm, które zajmą się otwieraniem punktów wymiany waluty.
Niedługo trwała przygoda przygoda Sebastiana Gorki jako doradcy ds. terroryzmu Białego Domu. Były analityk antyterrorystyczny telewizji Fox był kluczową postacią Grupy Inicjatyw Strategicznych, panelu doradczego stworzonego przez szefa strategów Donalda Trumpa Steve’a Bannona. Gorka nie został dookoptowany do prowadzonej równolegle Rady Bezpieczeństwa Narodowego po oskarżeniu go w ub. roku o nielegalne posiadanie broni na waszyngtońskim lotnisku. Przyczyny rezygnacji Gorki nie są jeszcze znane. Gorka uważa islamski terroryzm za zasadniczo ideologicznie zmotywowany i zakorzeniony w totalitarnym myśleniu religijnym. Opowiada się za stosowaniem przez prezydenta Trumpa sformułowania “radykalny terroryzm islamski” co nie podobało się wielu politykom. Według Washington Post większość ekspertów ds. zwalczania terroryzmu odrzucała pomysły Gorki jako niebezpiecznie nadmierne uproszczenie, które mogłyby wyobcować islamskich sojuszników i zwiększyć poparcie dla grup terrorystycznych.

Zgodnie z danymi opublikowanymi przez IHS Markit, europejskie PMI przemysłowe strefy euro w kwietniu plasowało się na sześcioletnich szczytach. Wynik okazał się delikatnie gorszy od publikacji wstępnej, pokonały jednak finalne rezultaty z marca. 56,70 okazało się lepszym rezultatem od odczytu marcowe 56,20 (wstępne PMI kwietniowe 56,80). Jednocześnie nowe zamówienia oraz zatrudnienie osiągały dynamikę niespotykaną w przeciągu ostatnich sześciu lat. Notowania Eurodolara w pierwszej reakcji na dane delikatnie wzrastały, wcześniej testując okolice minimów sesyjnych.

rynki

Po danych dotyczących PMI przemysłowego strefy euro, IHS Markit opublikował kwietniowe wyniki tego samego wskaźnika dla UK. Wartość utrzymała się na wysokich poziomach, najwyższych w ostatnich trzech latach, co wywołało aprecjację funta szterlinga. Po dobrych wynikach wstępnych za kwiecień (54,20) analitycy spodziewali się delikatnego spowolnienia dynamiki w odczycie finalnym (54,00). Ten jednak zaskoczył oczekiwania i najnowsze wyniki sondaży IHS Markit osiągały poziom 57,30. Odpowiada za to przede wszystkim dobra kondycja nowych zamówień oraz wyników produkcyjnych. Zaraz po danych funt szterling do dolara amerykańskiego wzrastał bueznacznie.

seoul

Kryzys geopolityczny na Półwyspie Koreańskim zwraca uwagę na to, jak bardzo wrażliwe na potencjalny atak Pjongjangu są najważniejsze firmy jego południowego sąsiada. Dwóch największych producentów leków w Korei Południowej, Samsung BioLogics Co. oraz Celltrion Inc., inwestuje w specjalnej strefie ekonomicznej leżącej zaledwie około 25 mil od granicy z reżimem. Mniej więcej w takiej samej odległości od granicy z Koreą Płn. znajduje się fabryka Kii Motors, która zatrudnia 5,2 tys. ludzi, czyli 15 proc. całkowitej siły roboczej tej firmy. Liczący 10 mln mieszkańców Seul oraz Paju, miasto w którym swoją linię produkcyjną posiada firma LG Display (zainwestowała tam miliardy dolarów), mogą łatwo stać się celami dla krótko- i średniozasięgowych rakiet, które posiada północnokoreański reżim. Potencjalny atak miałby katastrofalne skutki nie tylko dla Seulu, ale też dla odbiorców gotowych produktów (takich jak statki czy smartfony) oraz ważnych komponentów (np. wyświetlaczy czy półprzewodników) koreańskich firm. – Jeśli Korea Płd. Zostanie trafiona rakietami, cała produkcja elektroniki zatrzyma się – powiedział Soo Kyoum Kim, wiceprezydent firmy IDC Research Inc. Koreańskie fabryki produkują około 40 proc. wszystkich na świecie ekranów LCD i niemalże 100 proc. typu OLED.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *