interest-rate-up2016

Zgodnie z rynkowymi prognozami Federal Open Market Committee (FOMC) podniosło amerykańskie stopy procentowe do przedziału 0,75-1,00 proc. Ponownie potwierdzono siłę amerykańskiego rynku pracy oraz solidny wzrost zatrudnienia. Również inwestycje sektora prywatnego poprawiły się w dostatecznym stopniu by umożliwić podwyżkę stóp. Z oświadczenia dostępnego na stronie głównej Rezerwy Federalnej wynika, że ścieżka przyszłych podwyżek ma być stopniowa – to jastrzębia zmiana względem wcześniejszego określenia wyraźnie stopniowa. Z tego samego dokumentu dowiadujemy się, że w 2017 roku możemy liczyć na dwie kolejne podwyżki.To trzecia podwyżka od końca 2015 roku. Gdy Rezerwa Federalna oficjalnie potwierdziła kolejny krok ku dalszemu zacieśnianiu amerykańskiej polityki monetarnej, dolar runął w dół. Wczorajsza podwyżka FOMC była jedynie formalnością. Rynkowa wycena tego wydarzenia bliska była poziomu 100 proc. natomiast sama Rezerwa Federalna już od dłuższego czasu sygnalizowała chęć zacieśnienia polityki monetarnej Stanów Zjednoczonych. Jednak samo oświadczenie nie okazało się dostatecznie jastrzębie by podtrzymać dotychczasowy trend wzrostowy na dolarze. W związku z tym na wykresach pojawiły się spore spadki.

super-czwart

My zaś skupiamy się dziś na czymś zgoła innym – Super Czwartku. Po kolei w zależności od czasu poznawania danych. Te dotyczące czwartego kwartału minionego roku w Nowej Zelandii wskazały, że dynamika wzrostu gospodarczego wysp zdecydowania wyhamowała. Najważniejszym wydarzeniem sesji azjatyckiej była jednak decyzja monetarna BoJ. Zgodnie z oczekiwaniami, Bank of Japan nie zdecydował się na zmiany w kształcie swojej polityki. Modyfikacjom nie uległy również prognozy BoJ. Japońska stopa depozytowa nadal wynosi -0,1 proc., a BoJ będzie w dalszym ciągu dążyło do utrzymania rentowności japońskich obligacji rządowych na poziomie 0 proc. Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) opublikował decyzję w sprawie stóp procentowych oraz oświadczenie polityki pieniężnej. Zgodnie z powszechnym konsensusem stopy utrzymano na niezmiennym poziomie i depo rate nadal wynosi -0.75 proc. SNB jest więc drugim bankiem centralnym w trakcie dzisiejszej sesji, który nie zmienił swojej polityki. Następnie poznaliśmy najnowszą decyzję Bank of England dotyczącą poziomu brytyjskich stóp procentowych. Jak można było się spodziewać, pozostały one bez zmian. Mimo wszystko, nie obyło się bez pewnych niespodzianek. Prawdziwą wisienką na torcie jest wydanie formalnej zgody na rozpoczęcie rozmów w sprawie uruchomienia procedury Artykułu 50. Premier Wielkiej Brytanii może wobec tego nareszcie rozpocząć prace nad Brexitem.

housing-starts

 

 

Na końcu poznaliśmy sporą paczkę danych zza Atlantyku, gdzie przeważały przede wszystkim informacje ze Stanów Zjednoczonych. Łącznie całość okazała się silnie mieszana, spadki dolara były jednak dosyć skromne. Najmocniej zawiodła miesięczna dynamika pozwoleń na budowę (-6,2 proc.). Pozytywnie prezentował się natomiast wskaźnik housing starts i indeks przemysłowy regionalnego biura FED z Filadelfii. Na USD/CAD – podobnie jak na innych parach z dolarem amerykańskim – wyniki nie wywołały silniejszych ruchów.

drivlesscar

Zachodnie firmy chcą swoją technologią wywrzeć presję na Komisji Europejskiej, by uregulowała kwestię samojeżdżących pojazdów. Czas goni, bo amerykańska konkurencja coraz bardziej ucieka europejskim koncernom motoryzacyjnym. Wczoraj dr Volkmar Denner, szef zarządu Bosch Group na konferencji Bosch ConncectedWorld w Berlinie ogłosił, że jego firma opracowuje superkomputer dla samojeżdżacych samochodów. W jego stworzeniu pomaga jej amerykański koncern Nvidia Corporation, producent procesorów graficznych i innych układów scalonych. Bosch ma do 2021 r. zainwestować 300 mln euro w rozwój nowej technologii. Z kolei Timotheus Höttges, szef Deutsche Telekom AG poinformował, że jego spółka zapewni superkomputerowi mobilną sieć 5G, która ma charakteryzować się opóźnieniem przesyłu danych poniżej 10 milisekund. Z przewidywań firmy analityczno-doradczej Gartner wynika, że do 2020 r. na światowych drogach będzie 250 mln samojeżdżących samochodów podłączonych do internetu. W Stanach Zjednoczonych już od ubiegłego roku firmy takie jak Tesla czy Google testują (i okazyjnie rozbijają) swoje autonomiczne pojazdy na zwykłych drogach. Działania europejskich koncernów są zaś póki co głównie teoretyczne. Brakuje bowiem rozwiązań prawnych.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *