ppi-ind

Poznaliśmy dane dotyczące amerykańskiej inflacji producentów, czyli wskaźnik PPI. Producer Price Index (PPI) mierzy zmianę w poziomie cen dóbr sprzedawanych przez przedsiębiorstwa. Wskaźnik ten jest o tyle ważny, gdyż na jego podstawie prognozowane są zmiany w innym wskaźniku inflacji – CPI. A te z kolei monitorowane jest przez Fed. Pomimo kolejnej już w ostatnich dniach pozytywnej niespodzianki w związku z amerykańskimi raportami, można rzec, że dzisiejsza publikacja nie wywołała znacznych ruchów dolara. Miesięczna (roczna) zmiana PPI w lutym wyniosła 0,3 proc. (2,2 proc.) wobec prognoz na poziomie 0,1 proc. (2,0 proc.). Szczegółowe wyliczenia wskaźnika, z podziałem na poszczególne sektory (żywność, energia, transport i magazynowanie etc.) można znaleźć na stronie Bureau of Labor Statistics.

cisco

Kolejny tydzień nie przyniósł sporo zmian na rynku walutowym. Każdy czeka na posiedzenie FOMC i starania pozycjonowania się pod to wydarzenie mogą doprowadzić do sporych strat. Hossa na rynku amerykańskim jest w zaawansowanym stadium. Wycena spółek giełdowych i to pomimo tego, że nie zarabiają więcej – rosną. Firmy startupowe powstają niczym grzyby po deszczu, w skrócie – na giełdzie panuje bardzo duży optymizm. W pierwszej analizie przyjrzymy się bardzo popularnej spółce – Tesli, która podobnież zarabia, a nabywając jej akcje jesteśmy częścią wizji jej założyciela – Elona Muska. Przy analizie wyników finansowych możemy złapać się za głowę. Przychody rosną, ale spółka w dalszym ciągu ponosi olbrzymie straty. Do tego, jej przepływy pieniężne są cały czas ujemne. W świecie cyberbezpieczeństwa i ochronie zasobów informacyjnych jest tylko jeden leader – Cisco. W dzisiejszym świecie każdego dnia słyszymy o ataku hakerów, zerwanym połączeniu z bankiem itp. Z jednej strony Internet jest zbawieniem, z drugiej dużym zagrożeniem dla naszej wolności. Po podłączeniu do sieci staliśmy się otwarci jak książka, a nikt tego nie chce. Właśnie z tego powodu Cisco zarabia coraz więcej, a notowania podążają w kierunku północnym. Wskaźniki finansowe wyglądają bardzo atrakcyjne, marża netto na poziomie 20 proc. jest o wiele większa niż średnia branży (2 proc.).

health-care-prop

Zaproponowane przez republikańskiego spikera Izby Reprezentantów zmiany w Obamacare zmniejszą liczbę Amerykanów z ubezpieczeniem zdrowotnym o 24 milionów przy jednoczesnym zmniejszeniu w 2026 roku deficytu federalnego o $ 337 miliardów  – twierdzą analitycy biura budżetowego Kongresu. Raport Congressional Budget Office mówi o 14 milionach osób, które stracą ubezpieczenie tylko w przyszłym roku. Tzw. premium polis będą od 15 do 20 proc. wyższe w pierwszym roku w porównaniu do Affordable Care Act i średnio 10 proc. niższe, ale po 2026 roku kiedy nieubezpieczonych w USA będzie już 52 mln obywateli.  Ogólnie rzecz biorąc starsi Amerykanie płacić będą zasadniczo więcej, a młodsi mniej – wynika z dokumentu. Raport podsyca obawy, że reforma GOP spowoduje drastyczny spadek nie tylko liczby ubezpieczonych, ale i  polityków umiarkowanych stojących za konserwatystami. Analiza biura CBO wywołała burzę. Mick Mulvaney, dyrektor d/s budżetu w administracji Trumpa nazwał raport “absurdalnym”. Tom Price, sekretarz Health and Human Services zdecydowanie z jego tezami sie nie zgodził. Zwolennikiem zmian jest oczywiście Paul Ryan eksponujący oszczędności jakie ma przynieść.

alaska-oil

Około 1,2 mld baryłek ma mieścić się w nowo odkrytym złożu na Alasce. Jest to największe odkrycie na lądzie w ciągu ostatnich trzech dekad – wylicza CNN Money. Znalezisko leży na państwowych gruntach. Co jest ważne dla Alaski, bo stan ten zmaga się z problemami finansowanymi spowodowanymi niskimi cenami ropy naftowej. Zyski ze złoża przyniosą dużą ulgę dla budżetu stanu. Około jedną czwartą złoża posiada Repsol, hiszpański gigant naftowy, który chciałby rozpocząć wydobycie jak najszybciej.

child-safety

Około 1,4 mln amerykańskich dzieci do lat 3 w latach 1991-2011 trafiło do ambulatoriów medycznych z urazami wymagającymi interwencji. Daje to przerażającą średnią roczną 66 tys. przypadków ratowania życia – wynika z raportu periodyku Pediatrics. Aż 80 proc. wypadków wynika z upadku dziecka. Choć każdy wypadek dziecka w USA odnotowywany jest przez National Electronic Injury Surveillance System którym dowodzi US Consumer Product Safety Commission było to pierwsze tak szerokie badanie problemu. Stąd wiemy, że np. połowa wszystkich urazów przytrafia się maluchom w pierwszym roku życia, a 35 proc. wypadków przypada na dzieci w przedziale 6-11 miesięcy. Najwięcej wypadków, 87.9 proc. ma miejsce w domu, częściej przytrafiają się chłopcom (54.9 proc.) niż dziewczynkom. Prawie połowa (47,1 proc.) urazów to kontuzje szyi i głowy. Najczęściej do wypadków milusińskich dochodzi przy używaniu nosidełek (19.5 proc.), łóżeczek i materacy (18,6 proc.), wózków (16,5 proc.), chodzików i urządzeń do ćwiczeń (16,2 proc.). Raport ostrzega: aż 80 proc. produktów tego typu zgłoszonych jako wadliwe wciąż pozostaje w naszych domach.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *