Jak wynika z doniesień Bloomberg News, Morgan Stanley może początkowo przenieść 300 osób ze swojej londyńskiej załogi w związku z Brexitem – nie wiadomo jeszcze czy ostateczny wybór padnie na Frankfurt, czy też na Dublin. Wiodące przedsiębiorstwa finansowe od miesięcy ostrzegają, że brytyjskie referendum w sprawie opuszczenia struktur unijnych może zmusić je do zmiany dotychczasowych siedzib zajmujących się tradingiem, sprzedaż i obsługą klienta. Coraz więcej szczegółów w tej sprawie zaczyna pojawiać się po niedawnym wystąpieniu premier Theresy May, która potwierdziła, że UK chce całkowicie opuścić wspólny rynek – szansa na świadczenie usług na podstawie europejskiego „paszportu” odeszła więc najprawdopodobniej w zapomnienie. Chociaż sam MS nie boi się przenosin – posiada bowiem wiele innych dobrze rozwiniętych centrów w Europie (między innymi wspomniany we wstępie Frankfurt lub Dublin) – to o własne posady drżą szeregowi pracownicy i menedżerowie niższego szczebla.
Raport amerykańskiego Department of Labour dotyczący zmiany w liczbie złożonych wniosków o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych nie odbiega zbyt wiele od wcześniejszych prognoz rynkowych. Dzisiejsze dane kontynuują, trzy tygodniowy już, trend w raportach initial jobless claims. Rynkowe prognozy zakładały wzrost liczby złożonych po raz pierwszy wniosków o przyznanie zasiłku do poziomu 241 tysięcy. Ostateczna liczba wniosków wyniosła natomiast 244 tys. Różnica niewielka, jednak w przypadku pogarszającego się sentymentu na dolarze – skłaniająca do dalszej wyprzedaży dolara. Mimo wzrostu głównego wskaźnika, czterotygodniowa średnia znajduje się teraz na poziomie 241 tys. – o 4 tys. niżej niż przed tygodniem. Jak zaznacza Bloomberg, to już 103 tydzień z rzędu w trakcie którego tygodniowa liczba złożonych wniosków utrzymuje się poniżej 300 tys. Zdaniem przeważającej części ekonomistów jest to oznaką zdrowego rynku pracy.
W styczniu Donald Trump ogłosił, że ustąpi ze swoich stanowisk w Trump Organization, ale nie pozbędzie się udziałów w firmie. Zapewniał jednak że, konsorcjum którym będą teraz zarządzać jego synowie Eric i Don Jr oraz dyrektor finansowy Allen Weisselberg, zakończy realizowane projekty i nie będzie szukać nowych międzynarodowych kontraktów. Działania te mają podobno zapobiec konfliktowi interesów, jaki może wystąpić w przyszłości. Tymczasem w styczniu jedna z jego firm – Trump Hotels – ogłosiła, że chce potroić liczbę hoteli. Fakt, że Trump nadal będzie współudziałowcem tych przedsięwzięć rodzi kolejne pytania związane o konflikt interesów jaki może powstać na styku jego biznesu i prezydentury. Trump Organization odmówiła agencji Bloomberg komentarza na temat swoich inwestycji lub potencjalnych konfliktów interesów. Biznes Trumpa jest też mocno zadłużony za granicą. W lipcu 2016 r. firmy będące własnością Trumpa miały co najmniej 630 milionów dolarów długów u międzynarodowych kredytodawców, takich jak Deutsche Bank i UBS. Niemiecka firma udzieliła około połowy kredytów związanych z hotelem Trumpa w Waszyngtonie oraz ośrodkiem golfowym Doral w Miami. Aktywność biznesowa Trumpa w kraju i za granicą, ogromne długi i liczne postępowania sądowe toczące się przeciwko niemu i jego firmom mogą być powracającym problemem dla jego prezydentury.
Skończyły się emocje związane z kumulacją wygranej w międzystanowej grze liczbowej Powerball. – Jedna osoba w stanie Indiana wygrała fortunę zgarniając $435,3 mln – oznajmił dziś rano rzecznik Hoosier Lottery. To siódma pod względem wielkości wygrana w historii Powerball. Szczęśliwy kupon sprzedano na stacji benzynowej w Lafayette, godzinę drogi na północny-zachód od Indianapolis. Po raz pierwszy tzw. jackpot osiągnął 400 mln dolarów w niecałe 3 miesiące. Wylosowane wczoraj liczby to: 52, 10, 61, 28, 13 i dodatkowa zwana Powerball – 2. Zwycięzca może odbierać $435.3 w ratach przez 29 lat lub zgarnąć ćwierć miliarda zielonych w gotówce na raz, płacąc oczywiście jeszcze różne podatki. W ostatnich 10 latach pierwszą opcję wybrały zaledwie 2 wygrane osoby. Powerball obejmuje 44 stany USA plus Waszyngton, D.C., Portoryko i Wyspy Dziewicze. Szansa na wygraną wynosi 1:292 milionów.
Opracował: Sławek Sobczak