valent-day

Szczęśliwego Święta Zakochanych! Inwestorzy są obecnie zauroczeni  akcjami. Cały czas wpływają na to obietnice Donalda Trumpa w zakresie obniżek podatków i reform regulacyjnych. Pięć głównych indeksów giełdowych zamknęło się wczoraj na rekordowo wysokich poziomach, a rekord pobiła również najbardziej wartościowa spółka na świecie. Na zamknięciu amerykańskiej giełdy Apple było warte 700 miliardów USD. Amerykański dolar stopniowo zyskiwał na wartości w pierwszej połowie miesiąca. Wczoraj osiągnął poziom 101 przed ponownym spadkiem. Wygląda na to, że rajdy na akcjach i na amerykańskim dolarze uległy zatrzymaniu w oczekiwaniu na Janet Yellen.

janet-yellentodf

Dziś i jutro Janet Yellen będzie wygłaszać roczne sprawozdanie z działalności Rezerwy Federalnej. Ponadto, prezes Fed podzieli się prognozami Rezerwy odnośnie amerykańskiej polityki monetarnej. Będzie to z pewnością najważniejsze wydarzenie dnia, a być może i tygodnia.

 

chinskiego-cpi

Raport dotyczący styczniowej zmiany w poziomie chińskiego CPI pozytywnie zaskoczył inwestorów. W ubiegłym miesiącu dynamika inflacji konsumenckiej osiągnęła tempo 1 proc. w skali miesięcznej, co przekłada się na wzrost o 2,5 proc. w stosunku do odpowiadającego okresu rok wcześniej. Pozytywne informacje płynące z Pekinu wpłynęły dość mocno na wycenę dolara australijskiego. Dodatkowo, lepsze dane (między innymi wskaźnik zaufania biznesu) opublikował Narodowy Bank Australii. Efektem synergii dwóch pozytywnych czynników, AUD/USD ponownie znalazło się w pobliżu lutowych szczytów.

niemieckiego-cpi

Poznaliśmy najnowsze wyliczenia niemieckiego CPI. Tym razem ważniejsze jednak okazały się, publikowane równolegle, szacunki zmiany poziomu PKB Niemiec. Dynamika wzrostu gospodarczego Niemiec zauważalnie się osłabia. W ujęciu kwartalnym wzrost PKB wyniósł zaledwie 0,4 proc. (wobec prognozy 0,5 proc.), natomiast w ujęciu rocznym jedynie 1,2proc. (zamiast prognozowanych 1,7 proc.).

britishcpi

Po okresie niskich progów inflacyjnych obserwowanych praktycznie w całej Europie, w ostatnich miesiącach słyszymy głównie o wzrostach dynamiki cenowej. Potwierdzają to również dzisiejszy raport z Wielkiej Brytanii. Co prawda analitycy spodziewali się skoku inflacji CPI rdr (w porównaniu ze styczniem 2016) do poziomu 1,9 proc.  (z grudniowych 1,6%), jednak ostateczny wynik 1,8 proc. i tak napawa optymizmem. Za wzrost inflacji konsumenckiej odpowiada przede wszystkim sektor transportowy (w związku z wyższymi cenami paliw) oraz restauracyjny. To właśnie w tych dwóch obszarach notowano najsilniejsze wzrosty dynamiki. Osunięcia i to niewielkie prezentował jedynie sektor żywności oraz napojów bezalkoholowych. Chociaż wydawać by się mogło, że wzrost inflacji oraz utrzymanie inflacji bazowej na niezmiennym poziomie jest dobrym wynikiem, to inwestorzy sytuację ocenili całkowicie inaczej. Funt brytyjski  w stosunku do najważniejszych walut notował dynamiczną deprecjację zaraz po danych. Najwyraźniej chodzi o rozminięcie się z prognozami analityków.  Po ostatnich słowach Marka Carneya z BoE rynki liczyły, że silniejsze skoki inflacyjne zwiększą szansę na szybszą reakcję na stopach i ich podwyżkę. Przy aprecjacji obserwowanej dzisiaj, jest to jednak nadal niemożliwe.

diesel-lond

Stolica Wielkiej Brytanii chce walczyć ze smogiem. Osoby, które oddadzą diesle na złom, dostaną od miasta pieniądze. Według raportu opublikowanego przez burmistrza Londynu Sadiqa Khana, program mający na celu pozbycie się z londyńskich ulic samochodów z silnikiem Diesla może kosztować aż do 515 mln funtów w okresie dwóch lat. Raport zawiera też wezwanie do stworzenia takiego planu dla całego kraju. Kierowcy 70 000 najbardziej zanieczyszczających vanów i minibusów w Londynie dostaliby według założeń raportu 3,5 tys. funtów za wymianę samochodu na bardziej ekologiczny, a 10 tys. kierowców najstarszych taksówek w Londynie otrzymaliby po 1 tys. funtów i dodatkowe wsparcie ze strony biura burmistrza. Nawet 130 tys. mniej zamożnych rodzin mogłoby otrzymać 2 tys. funtów za oddanie samochodu z silnikiem Diesla na złom. W raporcie zaznaczono, że ubogie dzielnice mają większy problem z zanieczyszczeniem niż te bogatsze.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *