Medycyna roślinna, lub inaczej mówiąc „fitoterapia”, jest często i nieco pobłażliwie traktowana jako medycyna „soft”. Rośliny są rzekomo mniej skuteczne niż leki. Myśli się o werbenie, lipie, rumianku… A to ignorowanie faktu, że rośliny zawierają nie mniej niż 17 głównych grup substancji aktywnych. Substancje aktywne to te, które wywierają wpływ na fizjologię człowieka. W wysokiej dawce większość z nich to trucizny. W małej dawce, i właściwie podane, mogą mieć imponujące działanie zdrowotne. Tych 17 kategorii to: fenole, flawonoidy, olejki eteryczne, taniny, antocyjany, kumaryny, saponiny, antrachinony, glikozydy nasercowe, glikozydy cyjanogenne, polisacharydy, alkaloidy, glukozynolany, substancje gorzkie, nie wspominając nawet o witaminach, kwasach tłuszczowych i składnikach mineralnych. To nie przelewki! Ten urodzaj tłumaczy tak wszechstronne wykorzystanie roślin. Bez wygłaszania wykładu, chciałbym mimo wszystko choć na parę minut przykuć Twoją uwagę do najważniejszych z nich. Nie będę opowiadał o olejkach eterycznych, witaminach, kwasach tłuszczowych czy składnikach mineralnych. One już mają swoje miejsce w wielu newsletterach Poczty Zdrowia. Pomówmy o substancjach aktywnych mniej znanych, choć równie ważnych dla zdrowia. Na dziś wybrałem całkowicie arbitralnie alkaloidy, polisacharydy, saponiny i flawonoidy. To ważne, jeśli chcesz zyskać minimum wiedzy o ziołolecznictwie. Postaraj się skoncentrować, a, mam nadzieję, że nie pożałujesz! Gotów? No to ruszamy!

 Alkaloidy

Alkaloidy to pierwsze substancje aktywne, które człowiek wyizolował na potrzeby produkcji leków: chinina pochodząca z kory chinowca – na malarię; digoksyna stanowiąca wyciąg z naparstnicy – na serce; morfina z opium – działająca przeciwkaszlowo i rozluźniająco. To bardzo aktywne substancje. Jedną z nich, winkrystynę, wywodzącą się z madagaskarskiego kwiatu (Vinca rosea) stosuje się w chemioterapii raka krwi (białaczki). Atropina, którą można znaleźć w wilczych jagodach, rozszerza źrenice i w przeszłości umożliwiała okulistom zbadanie dna oka. Alkaloidy to jeden z fundamentów współczesnej medycyny. Umownie i dla łatwiejszej identyfikacji, nadaje im się nazwy kończące się na „-yna”.

 Polisacharydy

Polisacharydy, jak sama nazwa wskazuje, są złożonymi cząsteczkami cukru. Występują we wszystkich roślinach. Wcale niekoniecznie są słodkie w smaku. Czasem nie są nawet strawne i wywołują w jelitach fermentację. Dlatego osoby cierpiące na wzdęcia powinny spróbować unikać owoców zawierających polisacharydy, których nie są w stanie strawić (w zależności od przypadku – mogą to być jabłka, śliwki, czereśnie itd.; każdy musi sam przetestować). W ziołolecznictwie, najważniejszymi polisacharydami są gumy roślinne i lepki śluz występujące w korzeniach i nasionach roślin. Śluz i gumy roślinne wchłaniają mnóstwo wody i tworzą galaretowatą masę łagodzącą podrażnienia jelita, leczą zatwardzenie i chronią tkanki w stanie zapalnym. Stosuje się je również w okładach na suchą skórę. Najsłynniejszą w tej dziedzinie rośliną jest wiąz czerwony, jedno z pierwszych lekarstw Indian amerykańskich przejętych przez europejskich osadników. Indianie stosowali wewnętrzną korę tego drzewa do leczenia bólu gardła, kaszlu, podrażnień przewodu pokarmowego oraz różnych zranień i stanów zapalnych skóry. W czasie wojny secesyjnej w Ameryce wojskowi chirurdzy wykorzystywali ją w okładach do leczenia ran żołnierzy. Aktualnie FDA (amerykańskie władze sanitarne) uznają jej stosowanie w pastylkach i w syropie na kaszel oraz ból gardła1.

  Saponiny

Saponiny to substancje, które, jak mydło, w kontakcie z wodą wytwarzają podczas pocierania pianę. Zalicza się je do najważniejszych składników wielu roślin leczniczych. Ich budowa chemiczna jest w rzeczywistości bliska budowie sterydów, czyli licznych hormonów ludzkich: estrogenów, kortyzolu, testosteronu. Pochrzyn dziki (Dioscorea villosa) zawiera saponiny steroidowe, które zostały wykorzystane do stworzenia pierwszej pigułki antykoncepcyjnej. Wynalazł ją amerykański lekarz Gregory Pincus w 1954 r. Wykorzystał on substancję zastosowaną przez niemieckiego lekarza Ludwiga Haberlanda w 1922 r. Ten ostatni wstrzykiwał pacjentkom ekstrakt z pochrzynu, by zatrzymać owulację. Zrezygnowano z tego zbyt kosztownego sposobu, a możliwość wstrzymania owulacji przejęła tabletka syntetyczna. Dopiero później zdano sobie sprawę, że zakłócanie naturalnego cyklu menstruacyjnego u kobiet było dla nich bardzo niekorzystne.

 Flawonoidy

Stali czytelnicy Poczty Zdrowia na pewno znają flawonoidy. To pigmenty barwiące kwiaty i owoce na żółto i biało. Mnóstwo jest ich w cytrynie. Mają silne działanie przeciwutleniające, szczególnie aktywnie wspomagają prawidłowe krążenie. Gryka i drzewo cytrynowe zawierają na przykład hesperydynę i rutynę, flawonoidy wzmacniające ściany naczyń krwionośnych. Niektóre flawonoidy mają właściwości przeciwwirusowe i przeciwzapalne. Izoflawony występujące w czerwonej koniczynie mają działanie estrogenne i są skuteczne w łagodzeniu dolegliwości towarzyszących menopauzie.

Korzystaj z dobroczynnych właściwości roślin!

To oczywiście tylko pobieżna prezentacja możliwości leczniczych roślin. I to nie mój zwykły newsletter, jestem tego świadomy, sprawi, że jutro zaczniesz się leczyć roślinami i udzielać porad zdrowotnych swoim bliskim. Trzeba jeszcze znać konkretne dawki, mikstury, a przede wszystkim nieskończoną paletę roślin działających na cholesterol, stawy, skórę, trawienie, nastrój, sen itd. Dlatego co miesiąc publikujemy miesięcznik Rośliny i Zdrowie, który zapozna Cię z roślinami i wprowadzi w świat ich możliwości leczniczych. Dowiesz się o sposobach przygotowywania roślin leczniczych na potrzeby leczenia zarówno drobnych dolegliwości, jak i najpoważniejszych chorób. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Zdrowia życzę,

Jean-Marc Dupuis

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/odkryj-arsenal-roslin-leczniczych © Poczta Zdrowia sp. z o.o.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *