Amerykańskie Biuro Analiz Gospodarczych opublikowało pierwsze wstępne prognozy produktu krajowego brutto za trzeci kwartał 2016 roku. Wynik okazał się lepszy od oczekiwań analityków, co przełożyło się na wzrosty dolara amerykańskiego. Mediana rynkowa podawana przez Bloomberga pokazywała, że zdaniem większości analityków pierwszy wstępny odczyt amerykańskiego PKB za III kwartał 2016 wypadnie na wysokości +2.6 procent licząc kwartał do kwartału. Ostatecznie jednak publikacja wyniosła +2.9 proc. co spotkało się z pozytywnym przyjęciem przez rynki. Należy oczywiście pamiętać, że jest to pierwszy ze wstępnych odczytów PKB – takowych pojawi się w przeciągu kolejnych tygodni i miesięcy jeszcze kilka i mogą ulegać silnej rewizji. Zebrane do tej pory dane są bowiem niekompletne – kolejna, pełniejsza prognoza pojawi się 29 listopada. Wszystko wskazuje na to, że w grudniu dojdzie do podwyżki stóp procentowych. Nowe dane w żaden sposób tego poglądu nie zmieniają, bo skoro sytuacja jest tak dobra, po co utrzymywać niski koszt pieniądza jak obecnie. W pierwszej reakcji na publikację amerykańskiego CPI widoczne jest wyraźne umocnienie dolara. Potem amerykańska waluta straciła na wartości. W Polsce jest wyceniana w okolicach 3,96 zł, podczas gdy na początku dnia kurs sięgał 3,98 zł
Amazon to w ostatnich latach jedna z najjaśniejszych technologicznych gwiazd na Wall Street. Notowania spółki stopniowo zyskują od 2009 roku, a od niemal dwóch lat nastąpił ich gwałtowny wystrzał w górę. To rozpaliło oczekiwania inwestorów, co do wyników finansowych, którym tym razem Amazonowi nie udało się sprostać. Firma Jeffa Bezosa w III kwartale zarobiła 252 mln USD, czyli 52 centy na akcję. Był to zdecydowany wzrost w stosunku do wyniku za analogiczny okres sprzed roku, kiedy to zaraportowano 79 mln USD, co przełożyło się na 17 centów na jedną akcję. Jednakże rynek spodziewał się jeszcze większego skoku w zyskowności Amazona. Konsensus rynkowy zakładał, że zysk na jedną akcję ukształtuje się na poziomie $0.78. Słabsze wyniki były efektem dużych nakładów inwestycyjnych. Patrząc na pozostałe aspekty sprawozdania finansowego Amazona, spółka może się pochwalić wysokimi przychodami. W minionych 3 miesiącach wyniosły one 32.7 mld dolarów, co mieści się we wcześniejszych założeniach firmy, a także oznacza wzrost o ponad 7 mld w stosunku do ubiegłego roku.
Były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair uważa, że Wielka Brytania do czasu, aż negocjacje z UE zostaną zakończone, powinna zachować swobodę decyzji ws. Brexitu. – Nie powinno się wykluczać możliwości pozostania w Unii Europejskiej do czasu, aż nie dowiemy się, co tak naprawdę będzie oznaczał Brexit – powiedział Blair w radiu BBC 4. Były premier Wielkiej Brytanii wyniki referendum określił mianem „katastrofy”, dlatego opowiada się za tym, aby brytyjska opinia publiczna zachowała prawo do zmiany zdania. Decyzja Brytyjczyków powinna być uszanowana, ale Brytyjczycy powinni też mieć możliwość zmiany zdania gdyby okazało się, że umowa Brexitu wynegocjowana przez premier Theresę May okaże się gorszą opcją niż pozostanie w UE – twierdzi były premier.
Barclays Plc. i Deutsche Bank AG opublikowały lepsze od prognoz analityków stałe przychody rok do roku z działalności handlowej. Poprawiły one także finansowe wyniki obu firm w trzecim kwartale roku. Przychody obu firm z tego tytułu nieznacznie wzrosły po tym, jak w drugim kwartale spadły poniżej 20 proc., co było najgorszym wynikiem od 2013 roku – wynika z danych Bloomberg Intelligence. Przychód Barclaysa z tytułu działalności kredytowej i wymiany walut wzrósł w trzecim kwartale o 40 proc. – podał bank. Z kolei przychody Deutsche Banku z rynku długu oraz handlu wzrosły w tym samym czasie o 14 proc. Wyniki wspomnianych banków były w ostatnim czasie uzależnione od nastoju wokół Brexitu, sytuacji na rynku stóp procentowych oraz regulacyjnych zmian. Wiele czynników, które umożliwiły dobre wyniki w trzecim kwartale, może wpłynąć na pogorszenie kondycji banków w nadchodzących miesiącach.
Założenie spółki z o.o. w amerykańskim stanie Wyoming zwalnia z obowiązku odprowadzania składek ubezpieczeniowych w Polsce, nawet jeśli działalność jest prowadzona w kraju. Tak orzekł lubelski oddział ZUS-u w indywidualnej interpretacji, którą przytacza “Dziennik Gazeta Prawna”. Eksperci ostrzegają jednak, że to kolejny bardzo ryzykowny sposób optymalizacji składek. W internecie już od roku można znaleźć oferty pośrednictwa w zakładaniu spółek w stanie Wyoming, a cena takiej usługi to ponad 2 tys. zł, do której trzeba doliczyć jeszcze koszt utrzymania firmy – ok. 1,3 tys. zł rocznie. Do tej pory popularnością wśród polskich przedsiębiorców poszukujących sposobów optymalizacji cieszył się głównie stan Delaware, który bywa nawet określany mianem “raju podatkowego”. Eksperci podkreślają też, że prowadząc spółkę LLC, nie zapewnimy sobie żadnej emerytury – ani w Polsce, ani w Stanach. O ile oczywiście nie zostanie wprowadzona proponowana przez ZUS emerytura obywatelska, gwarantowana przez państwo.
Opracował: Sławek Sobczak