Barack Obama wręczył wczoraj kolejny Medal Honoru. Wręczając najwyższe odznaczenie wojskowe w Stanach Zjednoczonych 86-letniemu pułkownikowi Charlesowi Kettlesowi nazwał bohatera wojny wietnamskiej “wspaniałą inspiracją”. Kettles 15 maja 1967 r. w czasie bitwy pod Duc Pho zmusił pilota przeładowanego już śmigłowca do lądowania po ósemkę żołnierzy amerykańskich. Mimo straszliwego ostrzału i uszkodzeń helikoptera wracał po resztę oddziału jeszcze kilkakrotnie, w sumie uratował 44 wojskowych. – Taka postawa powinna być wyzwaniem dla nas wszystkich – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii w Białym Domu. – Nasz kraj nigdy nie zakończył swojej misji bycia lepszym, bardziej zjednoczonym i wyciągającym lekcje z naszej historii – kontynuował Obama nie omieszkając wspomnieć porażek, które jednak dzięki dobroci i przyzwoitości Amerykanów mają być narodową inspiracją. Na uroczystości obecna była część z dzielnej załogi oraz uratowanych żołnierzy i to im oraz 74 pilotom którzy wzięli udział w akcji dedykował Medal Honoru mieszkający w Michigan bohater. Wyróżnienie jest jak najbardziej “chlebowe”. Oznacza ponad 1100 dolarów miesięcznie dodatku do emerytury.
Departament Sprawiedliwości zwrócił się z prośbą do Sądu Najwyższego o ponowne rozpatrzenie legalności dekretów imgracyjnych prezydenta. Administracja Baracka Obamy stara się spełnić obietnicę wyborczą prezydenta i ulżyć ciężkiej doli nielegalnych imigrantów. Chodzi o 4 miliony “nielegałów”, którym dekret Obamy pomógłby wyjść z cienia, nabyć prawo do pracy i pozwolić na udział w programach socjalnych. Werdykt 4:4 Sądu Najwyższego z 23 czerwca był zwycięstwem Teksasu i 25 innych stanów blokujących reformy systemu imigracyjnego w Stanach Zjednoczonych i oskarżającyh prezydenta o nadużywanie władzy. Zaraz po ogłoszeniu wyroku Donald Trump “zaćwierkał” na Twitterze: ” tymczasowe odroczenie egzekucji amnestii”. Hillary Clinton decyzję nazwała “łamiącą serca” i rozdzierającą rodziny”. Ian Heath Gershengorn, jeden z najwyższych urzędników Departamentu Sprawiedliwości przyznał, że powrót do rozpatrywania sprawy przez Sąd Najwyższy jest “niezwykle rzadki”, ale jak napisał w petycji “istnieje silna potrzeba ostatecznej uchwały na tym etapie”. Sędziowie w dwóch przypadkach odwołań od werdyktu remisowego możliwość apelacji odrzucili.
Rok temu gorącym tematem był Grexit, czyli wielkie problemy na linii Ateny – Bruksela spowodowane latami zaniedbań, które ostatecznie doprowadziły do powstania długu rzędu ponad 311 mld euro. To niemal 180 proc. greckiego PKB. Obecnie, choć rząd Aleksisa Tsiprasa dwoi się i troi wprowadzając nowe, coraz to bardziej restrykcyjne ustawy mające do minimum obniżyć wydatki państwa, sytuacja finansowa Grecji daleka jest od ideału. Jutro przypada termin spłaty greckiego długu. Grecy muszą wykupić od europejskich banków centralnych obligacje na niemal 2,7 mld euro, a kasie państwowej pusto. Szykuje nam się powtórka z lata 2015? Grecja jak dotąd spłaciła 30 mld euro, jutro czas na kolejną ratę. Brak spłaty zadłużenia będzie skutkował uznaniem Grecji za bankruta. To z kolei uniemożliwi honorowanie przez europejskie instytucje greckich obligacji jako wiarygodnego źródła zabezpieczenia długu co z kolei przełoży się na ogromne problemy z płynnością zadłużonych greckich banków. Stąd już prosta droga do całkowitego chaosu…
Jutro kierowcy mają ruszyć ostatnim odcinkiem trasy A4 między Rzeszowem i Jarosławiem. Wcześniejsze otwarcie kierowcy zawdzięczają Światowym Dniom Młodzieży w Krakowie (ŚDM), które zaczynają się w przyszłym tygodniu. Kierowcy dostaną do dyspozycji 41-kilometrowy odcinek autostrady łączący węzły: Rzeszów Wschód i Jarosław Zachód, z którym łączy się droga krajowa nr 94. Wtedy da się przejechać cała trasą A4 z Niemiec na Ukrainę. To będzie ostatni odcinek autostrady A4 oddany do ruchu w naszym kraju. Od Jędrzychowic na granicy z Niemcami do Korczowej, gdzie znajduje się przejście graniczne z Ukrainą, autostrada będzie liczyła w sumie 672 km długości. W drodze między tymi dwoma punktami kierowcy będą musieli – oprócz stacji paliw – zatrzymywać się tylko przed bramkami na dwóch płatnych odcinkach: między Wrocławiem a Gliwicami oraz Katowicami a Krakowem. Zakończenie wszystkich prac i zamknięcie kontraktu inwestor zaplanował na 20 października. A4 między Rzeszowem i Jarosławiem to drugi odcinek autostradowy, którego otwarcie przyspieszą ŚDM. Pierwszym była trasa A1 ze Strykowa do Tuszyna, która od połowy lipca pełni rolę wschodniej obwodnicy Łodzi. Tych 40 km domknęło układ dróg szybkiego ruchu w centralnej Polsce.
Pokolenie milenialsów to obecnie najliczniejsza generacja Amerykanów. Dla rezydentów Stanów Zjednoczonych mających od 18 do 34 lat najpopularniejszym jest wg Pew Research zamieszkiwanie z rodzicami. Zdarzyło się tak po raz pierwszy od kiedy U.S. Census prowadzi takie badania czyli od 130 lat. Jeszcze w 1960 roku 62 proc. dorosłych w USA żyło z małżonkiem lub partnerem “na swoim”. Obecnie mniej niż 32 proc. Jednocześnie 89 proc. 30-latków pragnie zakupić własną nieruchomość, na drodze stoi jednak finansowanie zakupu i zebranie jednej piątej kwoty wstępnej. Młodych Amerykanów dobija zwłaszcza kredyt wzięty na studia. Wspólne mieszanie z mamą i tatą nie jest już stygmatyzowane jak do niedawna bywało. Aż 35 proc. młodych mężczyzn w Ameryce mieszka z rodzicami, kobiet jest 29 proc. Młodzieńcy opóźniają małżeństwo przez co opóźnia się moment kupna domu i poczęcie dzieci. Główny powód? Pieniądze albo raczej ich brak. Czasem to tylko wygoda o czym świadczy przykład Jeffa Teague. Młody afroamerykanin ma 28 lat i naprawdę dobrą pracę. Jest zawodnikiem Indiana Pacers, grając w koszykówkę zarabia rocznie prawie 9 mln dolarów. Mimo to nie ma dla niego lepszego miejsca do życia jak piwnica domu rodziców.
Akcje japońskiego Nintendo Co. wzrosły dzisiaj o kolejne 14 procent, w ten sposób ponad dwukrotnie zwiększając kapitalizację firmy do 4,5 biliona jenów w ciągu zaledwie siedmiu sesji od wydania Pokemon GO w Stanach Zjednoczonych. Nintendo stanowi teraz ok. jedną czwartą całego obrotu na giełdzie tokijskiej. Pokemon GO dostępne jest już w 35 krajach, a od 16 lipca również w Polsce. Pierwowzorem gry był Ingress, ale dodanie pokemonów zrobiło furorę na świecie. Wielu analityków jest zaskoczonych masowym wykupywaniem udziałów i niemal pionowym odwróceniem trendu dużej spółki jaką jest Nintendo w tak krótkim czasie. Sukcesu Pokemon GO nie przewidzieli nawet jego twórcy. W pierwszych dniach po oficjalnym wypuszczeniu gry na polski rynek serwery nie były przygotowane na aż takie wielkie zainteresowanie i gra była niemożliwa. Według przybliżonych szacunków, sprzedaż Pokemon GO oraz specjalnie zaprojektowanych gadżetów spowoduje wzrost zysku netto o 50 mld jenów.
Gdy dwa lata temu byli i obecni gracze footballu amerykańskiego decyzją sądu w Filadelfii dostali prawie miliard dolarów odszkodowania za utracone zdrowie kwestią czasu było pojawienie się kolejnych pozwów. Efektami mikrowstrząsów oraz urazów neurologicznych nabytych podczas uprawiania footballu miały być depresje, kłopoty z pamięcią oraz późniejsze samobójstwa byłych zawodników zawodowej ligii NFL. Odszkodowanie objęło ponad 5 tys. zawodników. W czerwcu tego roku 104 hokeistów oskarżyło władze ligii NHL o zaniedbania, które doprowadziły do ciężkich schorzeń i kalectwa graczy. Wczoraj kilka tuzinów byłych zapaśników zawodowych złożyło pozew przeciwko korporacji World Wrestling Entertainment. Oskarżenie jest podobne jak w dwóch poprzednich przypadkach. Neurologiczne przypadłości powstałe wskutek walk w ringu. Federacja miała ukrywać ciężkie przypadki kontuzji ogromnych mężczyzn. Na liście oskarżających sławy wrestlingu: Joseph Laurinaitis, znany jako “Road Warrior Animal”, Jimmy Snuka znany pod pseudonimem “Superfly” czy Paul Orndorff czyli “Mr. Wonderful”. Chodzi oczywiście o miliony dolarów odszkodowania.
Opracował: Sławek Sobczak