clint vp p-ick

Hillary Clinton wciąż nie podała nazwiska swojego zastępcy rozważając potencjalnie negatywny wpływ każdej kandydatury. Miejsce w Białym Domu jest ważne, ale liderzy Demokratów : Harry Reid, Jon Tester i Chuck Schumer wraz z byłą sekretarz stanu ciągle dywagują jak odzyskać przewagę w Senacie i w dalszym okresie czyli po wyborach w 2018 r. przejąć władzę na Kapitolu. Clinton i jej sztab analizują sytuację gdy np. miejsce opuszczone przez senatorów Cory’ego Bookera z New Jersey czy Sherroda Browna z Ohio zająłby republikański polityk. Na giełdzie nazwisk przyszłego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych jest oprócz obu senatorów: Elizabeth Warren, senator z Massachusetts, Tim Kaine, senator z Virginii i Julian Castro, prominentny polityk z Teksasu. Specjalne spotkania Clinton z kandydatami na jej zastępcę mają się odbyć już w przyszłym tygodniu, proces składania dokumentów i wniosków właśnie się zakończył. Większość mediów uważa, że murowanym kandydatem jest Warren.

brex cons

Goldman Sachs poinformował, iż w wyniku Brexitu europejski sektor bankowy może stracić nawet 32 miliardy euro. To spadek o 11proc. w porównaniu do prognozowanych zysków, gdyby referendum się nie odbyło. Najwięcej stracą banki brytyjskie –  aż 10 miliardów euro. Zyski skurczą się, ponieważ jako podmioty spoza Unii Europejskiej i nie posiadające przedstawicielstwa na jej terenie, nie będą mogły świadczyć usług finansowych w krajach UE. Gwałtowny skok niepewności związany z Brexitem odbije się negatywnie w chęci kredytowania się przez europejskie przedsiębiorstwa. W przeciwieństwie do USA większość kapitału obcego wykorzystywanego na inwestycje czy do działalności operacyjnej działających na kontynencie przedsiębiorstw pochodzi właśnie z banków. Jednak stagnacja nie ominie też rynków kapitałowych, które również odczują negatywny wpływ secesji. Londyn od dziesięcioleci uważany za stolicę światowych finansów z pewnością utraci swoją dotychczasową pozycję. Analitycy Goldman Sachs już obniżyli swoje rekomendacje dla Barclays Plc. z kupuj do neutralne. Powodem decyzji jest podwyższone ryzyko związane z efektywnością działalności operacyjnej banku.  Akcje innego europejskiego giganta, Deutsche Bank dość mocno straciły na wartości po przegranym przez euroentuzjastów referendum w Wielkiej Brytanii.

brits credit

Lekkie uspokojenie nastrojów po zamieszaniu związanym z Brexitem działa na korzyść złotego, natomiast notowania funta nadal spadają.  Brytyjska waluta wyceniana dziś była 5,3 zł. W sumie od ubiegłego piątku funt potaniał o 36 groszy, co znacza  spadek o ponad 6,5 procent. Niektóre banki inwestycyjne zaczynają zwracać uwagę na możliwość wystąpienia recesji na Wyspach po jej wyjściu ze wspólnoty. Tego samego zdania są agencje ratingowe, które obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej tego kraju. Dziś rozpoczął się dwudniowy szczyt przywódców Unii Europejskiej, na którym dyskutowana będzie sprawa Wielkiej Brytanii. Spotkanie może wywołać kolejną burzę na rynku walutowym. Złoty odrobił nieco strat do takich walut jak euro, dolar oraz frank szwajcarski. Europejska waluta kosztuje 4,42 zł i jest o 4 gorsze tańsza niż wczoraj, dolar spadł nieznacznie poniżej poziomu 4 złotych, a frank szwajcarski kosztuje 4,07 zł.

stock market up

Po dwóch dniach kiepskich dla Wall Street, po padkach spowodowanych negatywną reakcją na wyniki brytyjskiego referendum w sprawie Brexitu, dzisiejszy start notowań okazał się wreszcie pomyślny. Indeksy zapaliły się na zielono. S&P500 zwyżkował przed południem o 1,14 proc., a Nasdaq o 1,62 proc. Kolejnym elementem optymistcznym dla inwestorów okazał się odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board. Wzrósł on w czerwcu bardziej niż się tego spodziewano. Do zakupu akcji dodatkowo zachęcił odczyt dynamiki PKB Stanów Zjednoczonych w I kwartale. Zrewidowano ją w górę do 1,1 proc. wobec poprzedniego odczytu na poziomie 0,8 proc.

vw emision

Korporacja Volkswagen AG w ramach ugody z prawie 500 tysiącami amerykańskich właścicieli samochodów z silnikami diesla o pojemności 2 litrów z oprogramowaniem fałszującym wyniki pomiarów zanieczyszczeń wypłaci 15 mld dolarów. Koncern czeka jeszcze dogadanie się z regulatorami w sprawie pojazdów Porsche, Audi i VW z silnikami 3-litrowymi naruszającymi 9-krotnie limity amerykańskiej ustawy Clean Air Act. Niemiecka korporacja w ciągu najbliższych 10 lat przeznaczy 2 mld dolarów na inwestycje w zieloną energię i zerową emisję spalin. To największa umowa jaką zawarł jakikolwek koncern motoryzacyjny z klientami w ramach tzw. recall. Porozumienie nie dotyczy jednak pozwów od inwestorów i dochodzenia prowadzonego przez Departament Sprawiedliwości. Ugodę zatwierdzić ma sąd w San Francisco na posiedzeniu 26 lipca.  Sprzedaż Volkswagenów wciąż kuleje, tymczasem właśnie padła inna europejska marka. Saab produkowany przez National Electric Vehicle Sweden, spółkę  należącą do chińskich inwestorów znika z rynku. Zastąpi go marka NEVS.

Airbnb

Popularny serwis Airbnb zajmujący się łączeniem osób szukających noclegu z takimi, które ten nocleg mogą zapewnić poszedł na wojnę z władzami San Francisco. Serwis został założony 8 lat temu przez studentów projektowania. Aby dorobić, wynajęli swoje mieszkanie uczestnikom konferencji, która odbywała się nad Zatoką. Tak powstał portal za pomocą którego łączono ludzi poszukujących tanich noclegów z osobami, które chciały wynająć swoje mieszkanie w zamian za pewne kwoty pieniędzy. Narodził się kolejny po Uberze i Lyfcie gigant w dziedzinie sharing economy, czyli współdzielenia zasobów. Serwis zarabia na tym, że pobiera jedynie 3 proc. od rezerwacji i 6-12 proc. od kosztów transakcji i to nie podoba się hotelarzom i włodarzom wielu miast. W San Francisco wielu ludzi, którzy wynajmowali mieszkania za pośrednictwem Airbnb ma kłopoty. W mieście wynajem mieszkań poniżej 30 dni jest nielegalne i ich właściciele dostali nakazy eksmisji. Airbnb poczuł sie na tyle mocny że pozwał rodzinne miasto do sądu żądając zniesienia wprowadzonych właśnie restrykcyjnych zasad rejestracji.

brasil olympics

Igrzyska XXXI Olimpiady rozpoczną się już za 38 dni, ale w Chicago nie ustaje dyskusja nad zmarnowaną szansą Wietrznego Miasta jako gospodarza tych zawodów. Miejsce pierwszych igrzysk w Ameryce Południowej poznaliśmy na sławnej sesji MKOL-u w październiku 2009 roku. Jerry Colangelo, pochodzący z Chicago Heights prominentny działacz sportowy był członkiem amerykańskiej delegacji walczącej o kolejne igrzyska w USA. W programie radia ESPN “Mike and Mike” wspominając duńską eskapadę gdzie Chicago przegrało już w pierwszej rundzie głosowania oskarżył proces wyborów. Miały być one zdaniem  Colangelo sfałszowane, a wynik znany był na długo przed rozpoczęciem procedury wyborów.  Menedżer reprezentacji koszykarzy Stanów Zjednoczonych przyznał, że delegacja z prezydentem Barackiem Obamą i byłym burmistrzem Chicago Richardem M. Daleyem była przekonana o wygranej mając rządowe gwarancje i znakomitą ofertę finansową i infrastrukturalną. Tymczasem ekipa amerykańska o przegranej dowiedziała się z przecieku … przed głosowaniem.

Chicago Teachers Pension Fund

Chicagowskie kuratorium oświaty otrzyma $676 mln niezbędnych do wypłaty emerytur nauczycielskich. Zdaniem burmistrza Chicago to największa wpłata na Chicago Teachers Pension Fund od 15 lat. – To nie zasługa władz stanowych lub kogokolwiek innego, i to jest niedobre – mówił włodarz miasta na konferencji prasowej nawiązując do sytuacji gdy w kasie szkolnego systemu ogromnej aglomeracji pozostało zaledwie 24 mln dolarów co nieomal oznacza bankructwo. Rahm Emanuel przyznał, że CPS od krachu uratowali podatnicy chicagowscy płacąc podwójny haracz od nieruchomości, który ratuje póki co nauczycieli w mieście jak i na przedmieściach. – Zróbmy coś wreszcie. Naprawmy niesprawny system oświaty czyniący Illinois czerwoną latarnią zestawienia stanowych funduszy przeznaczanych na naukę. Karzemy w ten sposób biedne i pochodzące z rodzin afroamerykańskich i latynoskich – alarmował burmistrz Chicago. Emanuel jednocześnie nie odpowiedział na pytanie jak funkcjonować ma teraz kuratorium oświaty nieomal zupełnie pozbawione funduszy. Pozostałe w banku 24 mln dolarów wystarczają na zaledwie dwa dni wypłat dla nauczycieli i personelu pomocniczego. Wszystko pewnie znów zakończy się kolejną pożyczką bądź podniesieniem podatków.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *