Brexit zaskoczył rynki – większość nie sądziła, że Brytyjczycy opowiedzą się za wyjściem z Unii. Szok dosyć szybko przełożył się na wykresy – na czele spadków stał oczywiście funt. Wynik referendum to powrót niepokoju na rynki. Zanim jednak parlament brytyjski siądzie do prac związanych z uruchomieniem procedur Artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego, Konserwatyści muszą wybrać nowego lidera partii. Jak na razie nikt nie zdecydował się ubiegać o miejsce Davida Camerona., choć wśród potencjalnych kandydatów wymienia się Borisa Johnsona oraz Theresę May. Tuż po ogłoszeniu wyników do brytyjskiego parlamentu wpłynął też również wniosek o przeprowadzenie powtórnego referendum w kraju. Prośbę poparło ponad 3 miliony Brytyjczyków co oznacza, że parlamentarzyści będą musieli rozpatrzyć prośbę na kolejnych posiedzeniach. Swoje niezadowolenie z decyzji Brytyjczyków wyraziły również agencje ratingowe. Moody’s, Standard and Poor’s i Fitch zapowiedziały już, że Brexit oznaczać będzie utratę dotychczasowego ratingu kredytowego przez Wielką Brytanię.
Zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami bilans handlowy dóbr w Stanach Zjednoczonych opublikowany przez Biuro Analiz Ekonomicznych oraz Cenzus wskazał na kolejne spadki w maju. Bilans handlowy dóbr plasował się na poziomie $61 mld, natomiast wynik za kwiecień znajdował się na poziomie $58 mld. Poznaliśmy też kolejny odczyt dla gospodarki USA – wstępne wyniki PMI sektora usługowego według Markit. Jak podał instytut, usługowa gałąź gospodarki w czerwcu nadal pozostawała „stłumiona” natomiast wartości zatrudnienia mierzone przez wskaźnik wykazywały najgorszą dynamikę od półtora roku. Wieczór podsumuje Mario Draghi w trakcie otwarcia szczytu Europejskiego Banku Centralnego który ma miejsce w Portugalii. W międzyczasie funt w stosunku do dolara osuwa się do najniższych poziomów od 1985 roku! Dziś brytyjska waluta straciła 3,37 proc. i wyceniano ją w stosunku 1,316 do waluty amerykańskiej. Ciągle drożeje złoto. Cena kruszcu doszła dziś do 1,327 dolarów za uncję. Po początkowym odbiciu potaniała także ropa naftowa. Za baryłkę brent płacono na giełdzie w Londynie $47,96. Za baryłkę WTI w Nowym Jorku żądano $46,51. Wykresy giełdowe na całym niemal świecie (poza Japonią) mają kolor czerwony. Na Wall Street w dwie godziny po otwarciu sesji indeks S&P 500 tracił ponad 2 proc. i spadł poniżej psychologicznej bariery 2000 punktów. Nasdaq tracił w południe 2,4 proc, Dow Jones 1,5 proc.
Wiele pracy będą mieli dziś członkowie amerykańskiego Sądu Najwyższego. Na początek wydadzą werdykt w sprawie o legalność aborcji. To będzie pierwszy werdykt sądu najwyższej instancji w sprawie przerywania ciąży od 9 lat. Orzeczenie będzie dotyczyło aborcji w późnym okresie, w 2007 r. sędziowie podtrzymali stosunkiem głosów 5:4 federalny zakaz zabiegów tego typu. Amerykańskie społeczeństwo wciąż pozostaje podzielone w kwestii legalności aborcji. W czerwcowym internetowym sondażu Reuters/Ipso spośród 6,769 dorosłych Amerykanów 47 proc. opowiedziało się za, a 42 przeciw legalności aborcji. Według ostatnich danych w 2011 roku dokonano w Stanach Zjednoczonych 1,1 mln zabiegów usunięcia ciąży co oznacza wg Instytutu Guttmachera, monitorującego sytuację 16,9 aborcji na 1000 Amerykanek w wieku od 15 do 44 lat. Jeszcze w 1981 r. na 1000 kobiet w USA przypadało rocznie 29 przypadków usunięcia ciązy. Spadek zawdzięczamy głównie lepszej antykoncepcji i świadomości kobiet zachodzących w ciążę coraz częściej w sposób planowany. Sąd Najwyższy zalegalizował aborcję na terenie całego kraju w 1973 roku orzekając w słynnej sprawie Roe v. Wade. Inną rozpatrywaną dziś kwestią będzie sprawa o korupcję byłego gubernatora stanu Virginia, Robarta McDonnella.
Uczucie niepewności ekonomicznej amerykańskiego społeczeństwa przekłada się na stagnację obrotów restauracji. Analitycy NPD Group doszli to takiego wniosku badając sytuację branży, jak się okazuje czułej na sytuację polityczną kraju. A ta pełna jest sprzeczności i obaw przed listopadowymi wyborami. Mark Kalinowski, ekonomista japońskiego giganta finansowego Nomura dowodzi w wywiadzie udzielonym portalowi Business Insider, że sytuacja w biznesie restauracyjnym to ostrzeżenie dla całej amerykańskiej ekonomii. – Ludzie spędzają w lokalach więcej czasu gdy wiedzą kto jest prezydentem ich kraju i on czy ona, dowodzą ojczyzną – twierdzi Polak. Kalinowski jednocześnie zaznaczył, że w tym roku wybór sytuacji jednak nie zmieni. Tak przynajmniej wynika z rozmów z setkami właścicieli biznesów, którzy z kolei przysłuchują się rozmowom klientów. By odwrócić niekorzystny trend wiele sieci zaczęło stosować specjalne zniżki. Tak uczyniły: McDonald’s, Wendy’s, KFC, Burger King czy Chipotle co przynisło im wzrost obrotów o 3 proc. w pierwszym kwartale tego roku. Tyle że zmalały znacząco zyski…
Corrections Corporation of America powstała jako pierwsza w Stanach Zjednoczonych korporacja zawiadująca ośrodkami penitencjarnymi. W 1983 r. rozpoczęła nową erę w więziennictwie otwierając centrum dla deportowanych obcokrajowców w miejscu starego motelu w Houston. Dziś kompania z centralą w Nasville ma pod opieką 66 tys. aresztantów będąc drugim tego typu biznesem w USA. W ub. roku korporacja przyniosła dochód w wysokości $1,9 mld, z czego przychód sięgnął $221 mln, ponad $3,300 tys. na głowę więźnia. CCA prowadzi 61 więzień w całych Stanach Zjednoczonych, z czego 50 to własność spółki. W skład imperium wchodzą m.in.: 34 ośrodki odosobnienia stanowe, 14 federalnych i 9 imigracyjnych. Najwięcej okratowanych ośrodków jest w Teksasie – aż 16, w Tennessee jest 7, a w Arizonie 6. W 38 więzieniach znajdują się tylko panowie, w dwóch są tylko panie, 20 jest dla obu płci, w jednym są skazane kobiety z dziećmi. Największym inwestorem CCA jest Vanguard Group, druga w USA firma zarządzania, posiadacz 14 proc. akcji o wartości $447 mln. W radzie nadzorczej CCA jest kilku prominentnych postaci: Thurgood Marshall Jr., prawnik syn pierwszego czarnoskórego sędziego Sądu Najwyższego. Charles Overby to były prezes fundacji promującej wolność mediów Freedom Forum, Michael Jacobi jest prezesem producenta broni Sturm Ruger. Więcej o działalności prywatnego więziennego giganta w magazynie Mother Jones w artykule Shane’a Bauera.
Opracował: Sławek Sobczak