Nie mają wyższego wykształcenia. Perspektywy mają marne. Czują się odrzuceni.
W Stanach Zjednoczonych prawie jedna czwarta mężczyzn, tylko z maturą nie pracuje. Według danych federalnych wielu z nich w wieku 25-64 lata zajęcia nawet nie szuka. Ich rówieśnicy z dyplomem wyższej uczelni są w dużo lepszej sytuacji. Nie pracuje tylko jeden na 10. Trudna sytuacja robotników, zwanych w Ameryce “blue collar” jest teraz w centrum uwagi. Wybory prezydenckie rozbudziły ich polityczną siłę i zmieniły dyskurs kampanii wyborczej. Złość milionów prowadzi ich do urn, zwłaszcza po stronie republikańskiej. Cztery lata temu kandydat GOP Mitt Romney odrzucił 47 proc. Amerykanów nie płacących podatków. Teraz Donald Trump proklamuje swoją miłość do “słabo wykształconych”. USA straciło od 2000 roku ponad 5 mln miejsc pracy w przemyśle. W fabrykach pracuje tylko 12 mln Amerykanów zarabiających średnio 20 dolarów na godzinę. Bezrobocie jest rekordowo niskie. Skąd więc z ich strony ta nienawiść do polityków?
Choć nieprowadzone są żadne oficjalne rozmowy o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej produkcja minerału spada ósmy tydzien z rzędu.
Powoduje to wzrost cen “czarnego złota”. Dziś za baryłkę ropy Brent płacono $44,62, a za teksańską WTI $43,78. Ceny ropy odbiły zaraz po tym jak osiągnęły nie notowany od 13 lat poziom. Była to reakcja na złagodzenie światowej nadpodaży, do której doszło po zmniejszeniu wydobycia ropy w łupków w USA. Wzrost cen utrzymuje sie nawet pomimo tego, że Arabia Saudyjska odmówiła zamrożenia produkcji po fiasku rozmów z Iranem. OPEC od grudnia nie ogranicza wydobycia i wewnątrz organizacji trwają ciągłe tarcia.
Najnowsze federalne dane dotyczące zachorowań na HIV w USA powinny szczerze przerazić zwłaszcza społeczność Afroamerykańską.
HIV dotyka zwłaszcza czarnoskórych homoseksualistów i bisuksaealistów w wieku od 13 do 24 lat, z których większość nie ma pojęcia o chorobie i o zarażeniu AIDS. W mniejszym stopniu, ale wciąż stanowi to olbrzymi problem, dotyczy to Afroamerykanek. Czarne kobiety są 20-krotnie częściej zarażane HIV niż kobiety białe i 5-krotnie częściej niż Latynoski. Powodów takiej sytuacji jest wiele. Przede wszystkim czarnoskórzy uprawiają seks głównie między sobą i wirus ma większe szanse na rozprzestrzenianie się. Szanse na zachorowanie na HIV wśród czarnoskórych w Stanach Zjednoczonych dla obu płci są 8-krotnie większe niż u rasy kaukaskiej. Afroamerykanie przewodzą też w USA w ilości zachorowań na rzeżączkę czy opryszczkę. Dodając do tego wysoki poziom ubóstwa i niechęć do zabezpieczenia podczas uprawiania seksu czy do samych badań na obecność chorób wenerycznych mamy ogromny problem, choć testy są anonimowe, a poziom opieki zdrowotnej wbrew pozorom wysoki.
Opracował: Sławek Sobczak