Po ośmiu dniach bezustannych strat na giełdzie Apple wreszcie odbiło się poprawiając notowania.
Po publikacji kwartalnego raportu dalekiego od oczekiwań inwestorów, koncern z Cupertino stracił od 26 kwietnia 11 proc. swojej wartości. Apple po raz pierwszy od 13 lat wykazało spadek przychodów kwartalnych. Sprzedaż urządzeń sygnowanych znakiem jabłuszka w Chinach spadła o 26 proc., a to kluczowy dla branży technologicznej rynek. Zaważyła o tym decyzja Pekinu o nakazie przechowywania całej treści publikowanej w internecie w Chinach na serwerach znajdujących się w tym kraju, co zaowocowało zamknięciem należących do Apple’a serwisów iBooks i iTunes. Dodatkowym ciosem dla giganta była sprzedaż wszystkich posiadanych udziałów spółki przez miliardera i czołowego inwestora Carla Icahna. Wycofanie 2 miliardów dolarów to dokładnie odwrotna reakcja od tej trzy lata temu, gdy Icahn nazywał kupno akcji Apple działaniem dla bez mózgów. Zarobek był pewny, ale sytuacja się w Chinach zmieniła…
Opracował: Sławek Sobczak