The Crystal Ball

Choć do listopada daleko i wiele się może zdarzyć już przeprowadzane są analizy preferencji wyborców.  Zespół University of Virginia’s Center for Politics na podstawie dotychczasowych trendów policzył głosy Kolegium Ekektorów w 50 stanach. Analiza zwana The Crystal Ball czyli „wróżbą ze szkalnej kuli” wskazuje na zdecydowaną wygraną Hillary Clinton, która miałaby zebrać 347 głosów przy wymaganych do zwycięstwa 279. Donald Trump mając 191 głosów zostałby wielkim przegranym Election Day. To smutny scenariusz wydarzeń dla Republikanów, liderzy ugupowania od niedawna sami jednak dostrzegają zwężającą się ścieżkę prezydenckiego wyścigu. Przez lata konserwatyści kładli duży nacisk na wygraną w siedmiu wahających się między kandydatami obu partii : Kolorado, Floryda, Iowa, Nevada, New Hampshire, Ohio i Wirginia. Szanse na ich wygraną w tzw. swing states są jednak coraz mniejsze, co gorsza, cztery normalnie republikańskie stany: Arizona, Georgia, Indiana i Missouri przechylają się w stronę środka i na lewo. W sumie aż 14 stanów na mapie stworzonej przez analityków z Wirginii przechodzi na stronę Clinton, co niczego dobrego Republikanom nie wróży.

unempl

         Pierwszy dzień kwietnia to jednocześnie pierwszy piątek miesiąc, a więc i czas na raport z amerykańskiego rynku pracy. Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w marcu wzrosła o 215 tys. – dane są lepsze od oczekiwanych. Sektor prywatny przyjął 195 tys. nowych pracowników, przemysł stracił 29 tys. etatów, rząd zatrudnił 20 tys. osób. Stopa bezrobocia wyniosła w marcu 5,0 proc., a więc wzrosła o 0,1 proc. w porównaniu do lutego. Departament Pracy podał, że wskaźnik zatrudnienia czyli odsetek ludności w wieku produkcyjnym wzrósł do 63 proc. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły w trzecim miesiącu 2016 roku o 0,3 proc. Dobre dane z amerykańskiej gospodarki mogą się przełożyć na podwyżkę stóp procentowych, choć Janet Yellen, szefowa Fed kilka dni temu powiedziała, że bank centralny nie będzie się z nimi śpieszył. Dzisiejszy raport ponownie umocnił dolara.

foreign-currencies-rolled-1435677619

Dopiero dziewiąte miejsce w rankingu najbogatszych państw świata Global Finance Magazine zajęły Stany Zjednoczone. W pierwszej 25 zestawienia jest 12 państw europejskich, sensacyjnie nie ma wśród nich Wielkiej Brytanii. Sytuacja się mieni w przysżłym roku gdyż na Wyspach dziś podwyższają płace o . Ranking oparto na danych Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, wzięto pod uwagę produkt krajowy brutto ważony parytetem siły nabywczej na jednego mieszkańca. Liderem jest Katar gdzie na głowę przypada 146 tys. dolarów. Następne są: Luksemburg, Singapur, sułtanat Brunei, Kuwejt, Norwegia, Zjednoczone Emiraty Arabskie , Hongkong, USA i Szwajcaria. Średnioroczny dochód na głowę przeciętnego Amerykanina wyniósł nieco ponad $57 tys. Kanada zajęła 20 pozycję z 46 tys. dolarów, Polska zajęła 47 miejsce z dochodem $25,7 tys. na mieszkańca. Nauboższe wg Global Finance są afrykańskie kraje: Burundi, Liberia, Malawi, Kongo i Republika Środkowej Afryki, gdzie dochód na głowę nie przekracza 1 tys. dolarów rocznie.

teslas

Gigantyczne zainteresowanie nowym modelem elektrycznego samochodu Tesla towarzyszyło wczorajszej nocnej premierze auta w kalifornijskim Hawthorne. Już w momencie prezentacji czyli przed północą było potwierdzonych ponad 128 tys. rezerwacji, co oznaczało $128 mln w kasie korporacji, gdyż przedpłata wynosiła $1 tys. Tesla Model 3 zacznie być produkowana na dobre w przyszłym roku, planuje się wytwarzanie pół miliona pojazdów rocznie. Co niesamowitego jest w tym samochodzie, że tysiące ludzi w całych Stanach Zjednoczonych od wielu godzin czekało pod salonami Tesla na możliwość przedpłaty na zagadkowy wytwór Elona Muska? Przede wszystkim cena! Śliczny z wyglądu, pięcioosobowy, czterodrzwiowy sedan ma kosztować zaledwie 35 tys. dolarów, w wielu stanach przy zakupie będą zniżki za ekologiczność pojazdu, czasem wielotysięczne. Zasięg na jednym ładowaniu mało imponujący – zaledwie 200 mil. Możliwa będzie wersja z napędem na wszystkie koła, do „setki” auto rozpędza się  poniżej 6 sekund. Na razie nie będzie osiągalny samojezdny pojazd, auta bez kierownicy to nawet u Tesli jeszcze melodia przyszłości.

gb min wage

Od dziś w Wielkiej Brytanii obowiązuje nowa stawka wynagrodzenia minmalnego. Zatrudnieni w wieku powyżej 28 lat nie mogą dostać mniej niż 7,2 funta za godzinę pracy – oznacza to że 1,3 mln osób na Wyspach poprawi swój byt. Nie ulegają zmianie stawki dla zatrudnionych w przedziałach lat: 21-24 (6,7 funta) i 18-20 (5,3  funta za godzinę). Docelowo brytyjski rząd planuje w ciągu najbliższych pięciu lat podnieść stawkę do 9 funtów za godzinę pracy. Zmianom w minimalnej stawce godzinowej (National Living Wage) towarzyszy stopniowe podnoszenie kwoty wolnej od podatku. Rząd premiera Davida Camerona zapowiedział w ubiegłym roku, że zrobi wszystko by osoby pracujące 30 godzin tygodniowo za minimalną stawkę godzinową nie płaciły podatku dochodowego. Zmiany pociągną zwolnienie do 60 tys. osób  względu na wyższy koszt dla pracodawców, a także może prowadzić do spadku PKB o 0,1 proc. Podwyżka nie obejmie oczywiście szarej strefy i zawodów w których płatność za usługę dokonywana jest gotówką.  W Londynie, ze względu na wyższe koszty życia, rekomendowana – ale nie obowiązkowa – stawka godzinowa wynosi 9,15 funta. Brytyjska waluta dziś potaniała o nieco ponad 1 proc., za jednego funta oferowano 1,42 dolara USA.

wm soc

 

Zawodniczki amerykańskiej reprezentacji w piłce nożnej oskarżyły rodzimą federację o dyskryminację. Hope Solo, Alex Morgan, Megan Rapinoe i Becky Sauerbrunn złożyły w imieniu drużyny skargę do Komisji Równości Zatrudnienia. Reprezentuje je Jeffrey Kessler, prawnik znany choćby ze sprawy niedopompowanych piłek, gdzie bronił interesów Toma Brady’ego. Kessler cytowany przez New York Times stwierdził, że to największa sprawa dyskryminacji kobiet sportowców z jaką miał do czynienia. Sprawozdanie finansowe amerykańskiej Federacji Pilkarskiej to istotny dowód na niesprawiedliwość, choć drużyna USA pań zarobiła o 20 mln dolarów więcej od panów to piłkarki zarabiają trzy czwarte mniej. Pradopodobnie nie ma innej uzasadnionej przyczyny tej rozbieżności niż płeć, ale o tym zadecyduje sąd. Żeński zespół Stanów Zjednoczonych to światowy hegemon z trzema mistrzostwami świata i czterema złotymi medalami olimpijskimi, mężczyźni nigdy nie dotarli na mundialu nawet do ćwierćfinału. Piłkarki deklarują, iż najważniejsze dla nich jest równe traktowanie, na razie za mecz dostają $1350 i to w razie wygranej, panowie za przegrany pojedynek mają zagwarantowane $5 tys, za wygraną kasują $18 tys.

Opracował: Sławek Sobczak

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *