Kończący drugą kadencję 44.prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama jest politykiem różnie ocenianym natomiast jedno trzeba przyznać – ma charyzmę i styl. W Argentynie poproszony do tańca nie zaprezentował się co prawda rewelacyjnie, ale tango w którym tancerka zarzuca wysoko nogę na ciało prezydenta jest przebojem Internetu. Obama to człowiek wyjątkowo sprawny, kocha sport, a zawodnicy wielu dyscyplin za najwyższy zaszczyt uważają zaproszenie do Białego Domu. Sam jest niezłym koszykarzem i ma w rodzinie gwiazdę tego sportu. Brat żony Michelle, Craig Robinson, to były trener męskiej drużyny koszykarskiej na Uniwersytecie w Oregonie. Dziś niegdysiejszą drużynę prezydenckiego szwagra czyli Ducks czeka w Aneheim starcie z Blue Devils o awans do finału strefy akademickiej ligii NCAA. Diabły z Duke już 36 sezon prowadzi inny człowiek z Chicago – nasz rodak Mike Krzyzewski i to tej drużynie kibicujmy zwłaszcza, że do tej fazy marcowego szaleństwa nie awansowała żadna chicagowska.
Mason Wells – jeden z trójki amerykańskim mormonów przebywających w Europie z misją przeżył na lotnisku w Brukseli już trzeci atak muzułmańskich ekstremistów! Najpierw w Bostonie towarzyszył matce uczestniczącej w zawodach i był przecznicę od miejsca gdzie młody Czeczen zdetonował ładunek. NBC News z wywiadu z członkami rodziny Wellsa dowiedziała się, iż w listopadzie 19-latek przebywał w stolicy Francji dokładnie wtedy kiedy bojownicy Państwa Islamskiego zaatakowali, choć był w zupełnie innej dzielnicy Paryża. Historia Masona przypomina nieco przygody mojego byłego kolegi z Radia Wrocław. kilkanaście minut przed atakiem w Nowym Jorku opuścił World Trade Center, a w Bombaju przez 16 godzin ukrywał się zabarykadowany w pokoju hotelu zaatakowanego przez terrorystów. W latach 80. Sobiczewski był wrocławskim korespondentem „Trójki”, dokładnie kiedy ja emigrowałem do Chicago został pracownikiem spółki Lucas i po jej opuszczeniu 10 lat później zostało mu z udziałów, jak wyliczył tygodnik Wprost ok. 100 mln dolarów.
Amerykańskie władze odkryły proceder uprawiany przez maksykańskie kartele narkotykowe. Mafia kupuje ziemię na granicy by ukryć w ten sposób koniec tuneli budowanych do przemytu narkotyków. Na amerykańskich działkach budowane są domy gdzie znajdują się wyjścia mających nawet ponad 400 metrów podziemnych konstrukcji. Jedną z takich posesji w kalifornijskim Calexico pokazały władze, to dom z trzema sypialniami postawiony 300 metrów od granicy amerykańsko-meksykańskiej w którym znaleziono 1,5 tys. funtów marihuany o wartości prawie $6 mln. Dwoje Meksykanów podejrzewanych o proceder aresztowano w związku z tą sprawą w Kalifornii, dwie inne w Arizonie. Oskarżono je o przemyt narkotyków, pranie brudnych pieniędzy i przestepstwa związane z budowa granicznego tunelu. Dotychczas takie tunele kartele budowały w okolicy Otay Mesa przy San Diego, 125 mil na zachód od Calexico, gdzie ziemia jest miękka i gdzie tysiące magazynów po obu stronach granicy stanowi znakomity kamuflaż dla przemytników. Co ciekawe za parcelę na spokojnym osiedlu jednorodzinnych domów mafia zapłaciła ćwierć miliona dolarów, za postawienie ładnego beżowego domku obłożonego stucco tylko 86 tysięcy. Od innych różni go tylko metrowa dziura w salonie…
Imigracja, zwłaszcza nielegalna to główny punkt zapalny dyskusji na tematy polityczne i kulturowe. Wyniki najnowszych badań naukowców uniwersytetu Harvard są dla wielu zaskakujące, rozwiewają kontekst wielu twierdzeń, jednocześnie wzmacniają inne. Rozwiany został największy mit, o lenistwie nielegalnych imigrantów, nie chcących jak twierdzono przez lata pracować w nowym kraju. Jak twierdzi profesor George Borjas harvadzki naukowiec ekonomista i ekspert od polityki społecznej nielegalni pracują wręcz chętniej od ogółu społeczeństwa. Borjas po latach badań wraz z zespołem odkryli, iż jeszcze w latach 90. Stopa zatrudnienia wśród mężczyzn urodzonych w Stanach Zjednoczonych i legalnych oraz nielegalnych imigrantów była w przybliżeniu taka sama. W latach 2012-2013 87 proc. nielegalnych miało stałe zajęcie, podczas gdy etat miało 74 proc. Amerykanów i nawet przy założeniu, że w grupie imigrantów jest więcej młodych mężczyzn, 10-proc. różnica jest szokująca. Chęć nielegalnej pracy często za grosze nie pozostaje bez konsekwencji. Napływ meksykańskich robotników jest zabójczy dla rynku pracy słabo wykształconych Amerykanów, ale zwiększa szanse absolwentów szkół wyższych. Jednoznacznego wniosku z badań nie ma: nielegalni nie są urodzonymi przestępcami, są jednak gotowi pracować za mniejsze pieniądze. Debata na ten temat będzie więc trwać.
Cellebrite, izraelska firma dostarczająca oprogramowanie mobilne spróbuje na życzenie FBI odblokować telefon terrorysty z San Bernardino. Jeżeli ta sztuka uda się filii japońskiego koncernu Sun Corp. zakończy tym samym prawniczą batalię Apple, producenta iPhona i amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości. Obie strony miały się spotkać w sądzie we wtorek, ale sprawę przesunięto gdy pojawiła się „trzecia” opcja. Sprawą rozwiązania wejścia do środka urządzenia tylnymi drzwiami żywo zainteresowany jest tak producent, jak FBI oraz … armia hakerów.
W czasach gdy dostęp do Internetu będącego niezmierzonym oceanem informacji coraz ważniejsze staje się zaufanie do podmiotów, którym powierzyliśmy swoje oszczędności, sekretne informacje, a nawet podstawowe dane. W świecie bankowości mobilnej głośno dziś o pewnym Japończyku, pracowniku jednego z brokerskiej firmy będącej z kolei częścią imperium Yahoo Japan, który dopuścił się przestępstwa kradzieży danych klientów. Wyciekło 185 tys. (!) informacji o rachunkach, większość była opublikowana w sieci w popularnej wyszukiwarce, a więc powszechnie dostępna. Niedawno w wyniku podobnej kradzieży danych bank centralny Bangladeszu stracił 100 mln dolarów.
Firma analityczna Coalition opublikowała światowy ranking banków. Kto najlepiej sobie radzi w dziedzinie działalności inwestycyjnej? JP Morgan – z zysków stałych, zysków z akcji i bankowości ogólnej wygenerował w 2015 r. $22,7 mld zysków. Goldman Sachs zajął miejsce drugie , dalej są Citigroup oraz Bank of America Merrill Lynch. Kolejne miejsca w rankingu najlepszych banków zajęły: Deutsche Bank, Morgan Stanley, Credit Suisse, Barclays, UBS, HSBC, BNP Paribas oraz Societe Generale.
Uciekająca bez butów z lotniska w Los Angesles stewardesa linii lotniczych JetBlue i porzucone torby z 68 funtami kokainy rozbudziły wyobraźnię milionów. Bosonoga Marsha Gay Reynolds została aresztowana w nowojorskim porcie lotniczym im. Johna F. Kennedy’ego i zostanie przesłuchana przez sędziego w sprawie o posiadanie kokainy w celu jej dystrybucji. Hurtowa wartość narkotyku to $750 tys., na ulicach Los Angeles cena białej śmierci rośnie do $3 mln. Reynolds prawdopodobnie próbowała uciec w rodzinne strony czyli na Jamajkę – to była wicemiss tego kraju z 2008 roku. Prawdopodobnie śliczna panna studiowała na nowojorskim uniwersytecie i była znakomitą biegaczką co udowodniła umykając jak łania przed służbą graniczną na lotnisku w LA. Zagrożenia płynące ze strony nieuczciwych pracowników linii lotniczych i lotnisk były tematem specjalnej narady TSA, agencji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w portach lotniczych. Temat to nie nowy, w grudniu 2014 r. bagażowi Delta Air Lines próbowali przemycić broń, w tym karabiny AK-47 z Atlanty do Nowego Jorku. Agencja zaapelowała wladze lotnisk o zwiększenie ilości losowych kontroli pracowników i personelu latającego. A swoją drogą ciekawe czy pannie Reynolds oddano buty, w końcu to były szpilki Gucci…
Prawie 95 lat temu, 25 marca 1921 roku spokojne wody kalifornijskiej zatoki opuszczał USS Conestoga i nikt nie przypuszczał, że ślad po jednostce zaniknie na 88 długich lat. Amerykańska marynarka i rządowa agencja National Oceanic and Atmospheric Administration siedem lat temu odnalazły wrak statku i tajemnica, choć tylko częściowo została wyjaśniona. Wczoraj wydano oficjalne oświadczenie: – Po prawie wieku poszukiwań w poczuciu wielkiej straty oznajmiamy, iż znalezisko to pozostałości po USS Conestoga, który zatonął w drodze na Wyspy Samoa – słowa zastępcy dyrektora NOAA, Mansona Browna zamknęły pewien etap historii. Niewielka jak na dzisiejsze standardy jednostka z 56 marynarzami i oficerami na pokładzie po drodze miała zawinąć do Pearl Harbor na Hawajach, zatonęła już 20 mil na zachód od San Francisco, wpadając w burzę i nie osiągając chroniącej przed żywiołem zatoki przy Farallon Island. Ten akwen w latach 1858 – 1907 pochłonął pięć innych jednostek, dziś pływają tam setki jachtów, a w międzyczasie u wyjścia z zatoki stanął przepiękny most Golden Gate z którego skoczyło już ponad 2000 samobójców z czego ponad 1500 zmarło.