Pope.TRUMP_-e1436991200809

Donald Trump tuż przed prawyborami w Południowej Karolinie wdał się w potyczkę słowną z papieżem Franciszkiem. Ojciec Święty, podczas sześciodniowej pielgrzymki w Meksyku, na spotkaniu z wiernymi w Ciudad Juarez w odniesieniu do planów Trumpa zbudowania muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej wyraził wątpliwość co do chrześcijaństwa miliardera. – To nie jest Ewangelia – stwierdził Franciszek, zdeklarowany zwolennik biednych, imigrantów i uchodźców. Odpowiedź nowojorczyka była ostra, nazwał słowa następcy św. Piotra „haniebnymi”. – Kiedy Watykan zostanie zaatakowany przez Pańtwo Islamskie, papież będzie wolał, bym był wówczas prezydentem Stanów Zjednoczonych. Dan Scavino, szef sztabu wyborczego Trumpa posunął się jeszcze dalej: – Niesamowity jest komentarz papieża w aspekcje faktu, że Watykan jest w 100 procentach otoczony grubym murem. Nowojorski tabloid „Daily News” nazwał Trumpa będącego protestantem, prezbiterianinem – „antychrystem”.

sanders
W przeddzień konwentyklu demokratów w Nevadzie kilkoro znanych Latynosów zaatakowało Bernie Sandersa. Julián Castro – sekretarz Agencji Mieszkalnictwa i Urbanizacji, Luiz Gutierrez – reprezentant Illinois w Izbie Reprezentantów oraz aktywistka Dolores Huerta w ostrych słowach wypowiedzieli się przeciwko senatorowi z Vermont i rywalowi Hillary Clinton w prezydenckim wyścigu. Przypomnieli, iż był on przeciwko ustawie imigracyjnej w 2007 roku, a rok wcześniej wspierał projekt zezwalający na zatrzymywanie na czas nieokreślony osób przebywających w Stanach Zjednoczonych nielegalnie. Castro, obecny na krótkiej liście Clinton potencjalnych kandydatów na wiceprezydenta, wyraził swoje rozczarowanie postawą Sandersa, Gutierrez przyznał, iż Sanders poparł 3 lata temu ustawę imigracyjną, ale nigdy nie sprzyjał hiszpańskojęzycznym rezydentom USA. Dwójka demokratycznych kandydatów przywiązuje duże znaczenie do Latynoskich głosów w Nevadzie, Arturo Carmona – odpowiedzialny za ten segment wyborczy w sztabie Sandersa wytknął Clinton przyzwolenie na deportacje dzieci do Ameryki Łacińskiej. Obie strony dysponują w Nevadzie tysiącami wolontariuszy mówiących po hiszpańsku. Wynik mobilizacji wyborców poznamy już jutro.

apple fbi applefbi2
Giganci Doliny Krzemowej, Facebook i Twitter poparły Apple, innego mocarza technologicznego biznesu w jego zmaganiach z FBI. Federalne Biuro Śledcze żąda rozkodowania smartfonu należącego do zamachowca z San Bernardino, Apple odmawia broniąc się przed precedensem, który może zaowocować w przyszłości kolejnymi pozwami władz naruszającymi prywatność klientów firmy z Cupertino. O dziwo pierwszym, który stanął w obronie Apple’a był główny przeciwnik na rynku, Google. Sundar Pichai, CEO Alphabet, spółki matki Google’a, zaprotestował na Twitterze przeciwko zmuszaniu firm do stosowania hackingu. Protestującego dyrektora wykonawczego Apple’a, Tima Cooka, poparł współzałożyciel spółki Steve Wozniak, również szefujący „ćwierkającemu” biznesowi Jack Dorsey, jak i szefowie Facebook i Box Inc stanęli po stronie „Jabłka”. Na razie nie wypowiedziały się Yahoo i Microsoft. W ataku terrorystów zginęło 14 osób, władzom chodzi o wejście do wnętrza iPhona, by znaleźć powiązania morderców z Państwem Islamskim.

crude
Podczas porannej sesji na azjatyckich giełdach spadła nieco cena amerykańskiej ropy naftowej. To efekt wczorajszej umowy Arabii Saudyjskiej i Rosji według której utrzymany zostanie poziom wydobycia czarnego złota ze stycznia, a ten był najniższy w ostatnim czasie. To pierwsza od 15 lat umowa między członkiem Organizacji Krajów Eksportujących Ropę a krajem spoza OPEC. Iracki minister przemysłu Adel Abdul Mahdi potwierdził wczoraj, iż w celu restytucji “normalnych” cen ropy prowadzone są rozmowy pomiędzy wieloma krajami. Na razie największymi przeciwnikami zamrożenia czy zmniejszenia wydobycia minerału sa Stany Zjednoczone i Iran. W ub. tygodniu zapasy amerykanskiej ropy wzrosły o ponad 2 mln baryłek, według rządowej amerykańskiej agencji d/s energii EIA zapasy ropy sięgnęły 504 mln baryłek. Amerykańska ropa kupowana dziś była za $30,47, jest 30 centów tańsza niż wczoraj.

delta
Prognoza pogody przed lotem z Punta Cana w Dominikanie do Nowego Jorku wskazywała na niemal idealną 4-godzinną podniebną podróż, dla pasażerów Delta Air Lines okazała się jednak trwającym 30 godzin horrorem. Turbulencje były takie, że jak opisywał jeden zpodróżnych „samolot miał się złamać na pół”. Lauren Karasek, pasażerka feralnego lotu wspomina: – Nigdy nie widziałam by ktoś używał torebki chorobowej, a tu sięgnęli po nie niemal wszyscy . Samolot nie mógł ze względu na śnieżycę wylądować na JFK, poleciał do Manchesteru w New Hampshire, gdzie ze względu na wymóg odpoczynku załogi 159 pasażerów przenocowało na własny koszt. Następne podejście nazajutrz też się nie udało, bo w Nowy Jork zasypała nowa pokrywa śniegu, maszynę skierowano do Bostonu. Udało się dopiero za trzecim razem przed 8:00 wieczorem i klienci Delty natychmiast powiadomili świat o skandalu jakim były niepasujące schody na zejściu w Manchesterze, brak przedstawiciela linii w New Hampshire czy trzymanie pasażerów w Bostonie godzinami w samolocie. W Nowym Jorku wylądowało tylko 90 osób, reszta zrezygnowała po drodze. Przewoźnik kaja się za błędy i oferuje dla posiadaczy kart stałego klienta 12,5 tys. mil podniebnych podróży, dla pozostałych bony zniżkowe.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *