James Clapper, dyrektor amerykańskiego Wywiadu Narodowego na przesłuchaniu przed senacką komisją podał ocenę zagrożeń dla świata w roku bieżącym. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo cybernetyczne mamy zwiększoną działalność hakerów korzystających z inteligentnych urządzeń co zwiększa ich możliwości dostępu do danych osobistych. Systemy polegające na wąskiej sztucznej inteligencji zwiekszają efektywność, ale zostawiają je otwartymi na zakłócenia. Jako przykład Clapper podał sytuację na giełdzie. Terroryzm – tu najgorsze jest Państwo Islamskie, ale grupy ekstremistów na terytorium Stanów Zjednoczonych rosną niepokojąco. W kategorii: broń masowego rażenia na pierwszy plan wysuwają się Iran i Korea Północna, ale i Rosja, Chiny oraz Syria mocno niepokoją amerykański wywiad. W przestrzeni kosmicznej Moskwa i Pekin wciąz próbują dogonić USA, stworzenie antysatelitarnego systemu rakietowego to miejmy nadzieje wciąż melodia przyszłości. Kontrwywiadowcza działalność Chin i Rosji w skali globalnej oraz Iranu i Kuby w regionach wciąż ukierunkowana jest na pozyskanie informacji głównie dotyczących Waszyngtonu i Pentagonu. Z długiej listy zagrożeń Clapper wymienił także przestępczość zorganizowaną z przenikającą wewnątrz Stanów Zjednoczonych mafią narkotykową z Meksyku, błyskawicznie zajmującymi rynek handlu kokainą kartelami z Andów i Azji. Kwitnie handel ludźmi, w Afryce kupują każdą ilość broni i mordują masowo zwierzęta. Dalej mamy spadające ceny surowców, kryzys ekonomiczny nie tylko Chin, starcie Wschodu z Zachodem w Arktyce, wielka wędrówka ludów do Europy, strach przed epidemiami, przemoc na wielką skalę właściwie na całym świecie. Jednym słowem: strach się bać.
Na konferencji w Waszyngtonie poinformowano o potwierdzeniu teorii Alberta Einsteina sprzed 100 lat – fale grawitacyjne istnieją. W Luizjanie i w stanie Waszyngton zbudowano do badań naukowców Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego i MITdwa laserowe detektory. Projekt LIGO zakładał zbadanie fal zderzających się ze sobą dwóch czarnych kosmicznych dziur, zjawisko nastąpiło miliard lat temu, trwało ułamek sekundy. Fale grawitacyjne zamieniono na fale dźwiękowe i powstałą sensacja naukowa oraz nowa możliwość badania wszechświata. Naukowcy porównują odkrycie do dostarczenia astronomom dodatkowej pary oczu, być może jest ważniejsze dla nauki od Bozonu Higgsa. Amerykańskie detektory są ogromne, tunele są długości 4 km i to w nich 14 września odkryto odkształcenie czasoprzestrzeni. Realizacja projektu trwała 13 lat, praca 900 naukowców z 15 krajów, w tym z Polski, kosztowała ponad miliard dolarów.
Ceny ropy naftowej znów zanurkowały – baryłka może w krótkim czasie kosztować 25 dolarów. Na giełdzie w Nowym Jorku czarne złoto marki West Texas wyceniano na $27,45, w Londynie baryłka Brent kosztowała $30,84. Amerykańska ropa osiągnęła poziom najniższy od 2003 roku i zdaniem analityków w obliczu braku wiary inwestorów zniżki będą kontynuowane. Drożeje za to złoto, dziś przekroczyło psychologiczna barierę 1200 dolarów za uncję.
Chiny od kilku lat skupują złoto – 40 proc. złota, które się wydobywa co roku na świecie, trafia do Państwa Środka. Rząd w Pekinie nie chce ujawnić, ile naprawdę ma złota w swoim skarbcu, ale w 2015 r. import sięgnął 1 tys. ton kruszcu. Od 1950 do 2004 roku w Chinach był oficjalny zakaz posiadania złota przez osoby prywatne. Ogromny popyt jest na pewno w dużej części spowodowany zniesieniem tych przepisów, jednak rosnąca zamożność mieszkańców i ich zakupy wyrobów ze złota nie wyjaśniają aż takiego skoku popytu na kruszec. Według analityków Wells Fargo rezerwy chińskie sięgają 3500 ton, najwięcej złota na świecie mają Stany Zjednoczone – 8000 ton.
Taniejąca ekspresowo ropa naftowa, a co za tym idzie coraz sympatyczniejsze ceny paliw na stacjach benzynowych, wyraźnie przyspieszyły działania koncernów samochodowych oferujących auta z elektrycznym napędem. Tesla ogłosiła, iż 31 marca zademonstruje Model 3 – najnowszą propozycję z niewygórowaną ceną 35 tys. dolarów. Niestety na razie będzie to prototyp, a „trójka”do sprzedaży trafi w drugiej połowie przyszłego roku. Jeszcze w tym roku nabyć będzie można natomiast Chevroleta Bolt, cena auta jeżdżącego 200 mil na jednym ładowaniu akumulatorów podobna: $37,5 tys. O dziwo czasową przewagą General Motors nie przejmuje się Elon Musk, właściciel Tesli. W ub. roku w klasie dużych luksusowych sedanów Tesla sprzedała ponad 25 tys. egzemplarzy Model S, przy mniejszej niż 22 tys. liczbie sprzedanych Mercedesów S-Class. Model S Tesli tak jak jej rywal Bolt może przejechać 200 mil na raz, na ostatnich targach elektroniki w Las Vegas można było wypróbować Chevroleta i opinie są bardzo pozytywne.
Włoska prasa sporo pisze o skandalu z piramidą finansową jaką zbudował emerytowany włoski prałat Patrizio Benvenuti. Katolicki duchowny został aresztowany, a skala przekrętu jest gigantyczna – przekracza 30 mln euro! Oszukani to niestety emeryci z wielu krajów, w tym z USA, którzy przekazali księdzu oszczędności czasem całego życia. Pieniądze miały trafić na zakupy nieruchomości i bezpieczne instrumenty finansowe gwarantując wysoki i stabilny zysk. Jak to jednak w tego typu oszustwie, wpłaty służyły na wypłaty dla pierwszych graczy i na zakupy dla cwaniaków kopiujących „schemat Ponziego”. Śledczy zabezpieczyli m.in. willę w Toskanii o wartości 8 mln euro i … stanowisko archeologiczne na Sycylii.
W Las Vegas kilka dni temu zatrzymano mężczynę i kobietę uprawiających seks w szklanej kabinie gigantycznego młyńskiego koła zwanego High Roller. Para kochanków: Phillip Frank Panzica III z Houston i Chloe Scordianos z Nowego Jorku zapałała uczuciem do siebie tak silnym, że nie zważając na okoliczności typu 550 stóp nad ziemią i pełno ludzi wokół, przez 30 minut baraszkowała co uwieczniły kamery bezpieczenstwa i aparaty w telefonach komórkowych innych turystów. Sędzia wyznaczył sprawę na 9 marca, nagrań na razie nie opublikowano i raczej obejdzie się bez procesu. Wstyd jednak pozostał…