Studia za granicą? Bez „listu motywacyjnego” ani rusz!
Licealiści coraz częściej zastanawiają się nie tylko nad wyborem kierunku na uczelni, ale także kraju, w którym chcą studiować. Z danych OECD wynika, że już 48 tys. młodych Polaków wybrało studia za granicą. Najwięcej z nich wybiera Wielką Brytanię, a USA to z kolei trzeci najpopularniejszy kierunek. Jednak nie każdy wie, że dobre wyniki z matury to za mało, aby marzyć o zagranicznej edukacji. O przyjęciu na wymarzoną uczelnię decyduje także działalność pozaszkolna. Co robić? Najlepiej znaleźć swoją pasję w czasie zimowych ferii.
Okazuje się, że komisje rekrutacyjne w Wielkiej Brytanii czy w Stanach Zjednoczonych swoją decyzję o przyjęciu na studia opierają nie tylko na wynikach z egzaminów, ale równorzędnie poddają ocenie realne zainteresowanie kandydata zakresem tematycznym kierunku. To, co napiszemy w liście motywacyjnym lub czym będziemy mogli się pochwalić przed komisją zależy w 100 proc. od licealisty i tego, co robi poza nauką.
– W Polsce list motywacyjny kojarzony jest z procesem rekrutacyjnym do pracy. Natomiast za granicą, jego odpowiednie przygotowanie może stać się przepustką na wymarzone studia. To sposób przekonania danej uczelni, że jesteśmy najlepszym kandydatem, jakiego można sobie wyobrazić. Warto, abyśmy w tym miejscu zaprezentowali swoją determinację. Uprawianie sportu, branie udziału w zawodach, bycie wolontariuszem czy staż w firmie o określonym profilu, to wszystko atuty działające na korzyść danej osoby – mówi Maciej Dziedzic, dyrektor zarządzający The Swan School, szkoły przygotowującej uczniów liceum do studiów za granicą. – Przerwa w zajęciach lekcyjnych taka jak ferie czy wakacje to moment, w którym uczniowie mogą odpocząć od przyswajania wiedzy podręcznikowej. Warto jednak, aby wykorzystali ten czas nie tylko na relaks, ale również na zajęcia, które pozwolą im bardziej świadomie ukształtować swoją przyszłość i znaleźć życiową pasję.
Uczeń na stażu?
Przygotowania do studiów za granicą obejmują nie tylko naukę języka, zdobywanie wiedzy potrzebnej do zdania egzaminów, ale także znacznie szersze pole działania.
– Jedną z kwestii, która jest konieczna do studiowania w USA jest także działalność pozaszkolna. W czasie nauki w warszawskim liceum im S. Batorego byłam zaangażowana w działania organizacji non-profit, która między innymi prowadziła projekt „Warszawiacy Międzypokoleniowo”, w którym pełniłam funkcję lidera. Byłam także mentorem w ogólnopolskiej olimpiadzie projektów społecznych „Zwolnieni z Teorii”. Te działania spowodowały, że łatwiej było mi przekonać komisję rekrutacyjną, że mam chęci, aby zrobić coś naprawdę ważnego. Dzięki temu zdobyłam wymarzony indeks – tłumaczy Beata Petkowa, absolwentka The Swan School i studentka Stanford University.
Jednym z elementów działań podejmowanych przez zespół The Swan School jest właśnie pomoc w znalezieniu zajęć, które po pierwsze będą rozwijać zainteresowania uczniów, ale także pozwolą im na znalezienie swojej prawdziwej pasji. Ferie to właśnie czas, w którym łatwo jest spróbować czegoś nowego lub sprawdzić, czy to, co wydaje się nam interesujące jest takie także przy bliższym poznaniu.

Nasi uczniowie mogą liczyć na nasze wsparcie. Na przykład pomagamy im w znalezieniu firm, fundacji, czy instytucji, które mogą pokazać praktyczny wymiar dziedzin, z którymi chcą się związać w przyszłości. Jeżeli ktoś marzy o byciu weterynarzem, dlaczego nie miałby pomagać w lokalnym schronisku dla zwierząt? Jeśli ktoś chciałby się zająć prawem – może warto, aby spędził nawet kilka godzin w kancelarii prawnej. Tego rodzaju doświadczenie powoduje, że uczniowie znajdują dodatkową motywację do nauki lub w porę uświadamiają sobie, że chcą wybrać inną ścieżkę kariery. Dzięki temu zyskują też podstawowe umiejętności praktyczne, których nie mieliby szansy zdobyć w trakcie klasycznego toku nauczania w Polsce – tłumaczy Maciej Dziedzic

Dodatkowych informacji mediom udziela:
Elżbieta Czerwińska, The Swan School
m.: +48 602 490 495
e-mail: [email protected]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *