isis

ONZ podała dziś iż tylko w Iraku Państwo Islamskie przetrzymuje 3,5 tys. osób, głównie kobiety i dzieci, traktując ich jak niewolników. Bojownicy ISIS kontrolujący także spore obszary Syrii są odpowiedzialni za wiele zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości, a nawet ludobójstwa, zwłaszcza wobec mniejszoości etnicznych i religijnych czytamy w raporcie opublikowanym w Genewie. Według ostrożnych danych w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2015 r. w Iraku zginęło co najmniej 18,802 cywili, połowa z nich w Bagdadzie, rannych zostało 36,245 osób cywilnych. Śmierć w walce z terrorystami Daesh poniosło wielu żołnierzy irackich sił zbrojnych i bojowników kurdyjskich, w tym Peszmergowie. Bandy islamskich bojowników wykporzystują ludnośc cywilną jako tarcze, Francesco Motta – szef misji ONZ d/s praw człowieka wnioskował wczoraj by samobójcze ataki sunnuckich muzułmanów dokonane przed szyickimi meczetami zacząc traktować jak zbrodnie przeciwko ludzkości.

chiny2
Spowolnienie gospodarcze Chin stało się faktem już w zeszłym roku, teraz mamy dowody iż PKB ChRL jest najniższe od 25 lat! Stopa wzrostu w ub. roku podana przez władze wyniosła 6,9 proc., w IV kwartale była nawet niższa – to najniższy poziom od czasu krachu finansowego. Sytuacja w Chinach promieniuje na cały świat, spadający globalny popyt na minerały i towary powoduje obawy inwestorów i stagnację na giełdach. Chinom rośnie zadłużenie, mają paradoksalnie nadmiar na rynku mieszkaniowym i wytwórczym, przerzucanie akcentów na usługi i konsumpcję udaje się tylko częściowo. Juan osłabia się w sposób widoczny, Chińczycy likwidują nagminnie konta w bankach co zwiększa kryzys sektora. Pekin nie może obciąć stóp procentowych bo z kraju odpłynie jeszcze więcej kapitału, jeśli podniesie stopy banki zaczną padać i drastycznie wzrośnie bezrobocie. Dziś jednak tchnęło nadzieją – indeks Szanghai Composite wzrósł o ponad 3 proc

trump2.
Głośnym echem odbiły się słowa Donalda Trumpa wygłoszone na uniwersytecie Liberty w Wirginii. 45 –minutowy słowotok miliardera mocno zaniepokoił amerykański establishment i szefostwo największych firm bo deweloper zakwestionował podstawy prowadzenia biznesu w Stanach Zjednoczonych. Mający póki co poparcie ok. jednej trzeciej konserwatywnych wyborców polityk zapowiedział w wypadku wygranej w listopadzie wprowadzenie 35-proc. podatku dla amerykańskich korporacji produkujących poza Stanami Zjednoczonymi. Jak wyobraża sobie Trump dodatkowe opodatkowanie spółek już uciekających przed nadmiernymi opłatami i narzucanymi przez rząd minimalnymi stawkami wynagrodzenia poza granice USA, agencje cytujące słowa miliardera o tym jak jako prezydent „zmusi Apple by budował swoje cholerne komputery w kraju”, nie mówią. Apple wytwarza swojego Maca Pro w fabryce w Teksasie, ale większość swoich produktów, w tym iPhona, już w Chinach, gdzie dla firmy tak jak w wielu krajach Azji działają setki fabryk. Prezes firmy z Cupertino niedawno nazwał system podatkowy w Stanach Zjednoczonych „strasznym dla Ameryki”.

oilprices
Wszyscy czekają na ropę naftową kupowaną na giełdach poniżej magicznej ceny 20 dolarów za baryłkę tymczasem w Kanadzie można już nabyć ropę z łupków, tzw. bitumiczną po 8 dolarów za baryłkę. Agencja Bloomberg doniosła iż należąca do braci Koch spółka Flint Hill Resources skupuje „czarne złoto” w Północnej Dakocie po … 50 centów za baryłkę! To tak zwana kwaśna ropa, z dużą ilością siarki, wymagająca specjalnej rafinacji, a że tamtejsi nafciarze borykają się z przepełnionymi zbiornikami i brakiem rurociągów to by zrobić miejsce na minerał o małym zasiarczeniu, którego jest zdecydowanie więcej, pozbywają się zapasów poniżej kosztów wydobycia. Wczoraj na stacji paliw w Houghton Lake w Michigan sprzedawano galon benzyny po 47 centów! W Chicago cena prawie 4 litrów bezołowiowej osyluje w granicach $1,61 – $ 1,98, w Polsce paliwo kosztuje nieco ponad 4 zł. Za litr, oczywiście… Amerykańskiego dolara wyceniano dziś w Warszawie na 4,07 zł, euro podskoczyło do 4,44 zł, szwajcarski frank kosztował 4.06 zł. Na nowojorskiej giełdzie dziś spokojnie, małe plusy tak jak na parkietach we Frankfurcie i Warszawie.

netflix (2)
Netflix podał daty premier swoich największych frekwencyjnych hitów na wiosnę i lato. Spółka ogłosiła iż w 2016 roku postara się mniej więcej podwoić liczbę oryginalnych produkcji do 31 co oznacza że przebojów w tym roku może być więcej. Już 11 lutego wystartuje „Love” a w nim: Judd Apatow, Paul Rust i Gillian Jacobs. Dwa tygodnie później swój internetowy żywot rozpocznie kontynuacja „The Full House” czyli „Fuller House”. Czwarty sezon „House of Cards” będzie miał premierę 4 marca, Kevin Spacey i Robin Wright jako cyniczne i wyuzdane małżeństwo Underwood zdobyło u publiczności aż 9 gwiazdek (na 10), u krytyków 76 pkt na 100 do zdobycia. Frank w Białym Domu – kto by pomyślał dwa lata temu… Will Arnett jak serialowy Chip w produkcji „Flaked” od 11 marca, Ashton Kutcher i Debra Winger w „The Ranch” od 1 kwietnia. Drugi sezon “Unbreakable Kimmy Schmidt” dwa tygodnie później, zobaczymy tu m.in. Jane Krakowski, produkcja ma notowania u krytyków wyższe nawet od „Domu gry”. Jeśli kochacie Gerarda Depardieu to 5 maja jesteście w niebie, „Marseille” jak wszystkie inne produkcje w Netflixie do obejrzenia na raz czyli wszystkie odcinki czekają! Jane Fonda, Lily Tomlin, Sam Waterston i Martin Sheen czyli drugą odsłonę świata emerytów amerykańskich w “Grace and Frankie” poznamy 6 maja, czwarty sezon “Orange Is the New Black” 17 czerwca. Osobiście cieszę się najbardziej z premiery sequelu chińskiego przeboju „Przyczajony tygrys, ukryty smok” – już 26 lutego…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *