Jim Chanos, ceniony menedżer funduszu hedgingowego Kynikos Associate  w programie „Closing Bell” telewizji CNBC ostrzegł kraje tworzące organizację OPEC : – Pompujcie tyle ropy ile się da, przygotujcie się jednocześnie na niskie ceny ropy w ciągu najbliższych 15 lat – powodem dewaluacji „czarnego złota” wg prezesa Chanosa ma być rosnący w siłę sektor energii słonecznej i mnożące się szybko samochody o napędzie elektrycznym. Chanos dodał iż  „trzeba wyobrazić sobie świat w którym większość samochodów ma elektryczny napęd, a ciepło pochodzi z energii słonecznej. Ograniczajmy emisję dwutlenku węgla do atmosfery bo przecież 80 proc. paliw konwencjonalnych zużywa transport „. Sam Chanos sporo ostatnio swoich wypowiedzi poświęcił SolarCity – ogromnej fabryce paneli do produkcji energii ze słońca należącej do Elona Muska. Miliarder niegdyś grał „grubo” na zniżki Enronu, dziś podobnie podchodzi do branży wydobycia ropy i gazu. Dziś minerały po raz kolejny potaniały…

Władimir Putin na ogromnej konferencji prasowej wdzięczył sie niesamowicie do Donalda Trumpa. Prezydent Rosji nazwał magnata „utalentowanym” oraz „ekstrawaganckim”. –  „ On mówi że chce poprawy naszych relacji, jak tu się nie cieszyć? Serdecznie witamy!” – słowa Putina po ostatnim resecie zrealizowanym przez Baracka Obamę powodują u niektórych ciarki na plecach. Gubernator  Chris Christie zaproponował Trumpowi wizytę na Ukrainie i Syrii by ten zobaczył z bliska jak wygląda reset i jak o Putinie wyrażają się miliony ludzi tam mieszkające. Na razie Unia Europejska przedłużyła na kolejne pół roku sankcje gospodarcze na Rosję. To kara za atak na Krym i wschodnią Ukrainę.

       A w tym roku już milion osób przedostało się przez Morze Śródziemne do Europy. Raport  Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców poraża, liczba uchodźców na świecie w połowie tego roku przekroczyła granicę 20 milionów osób, wszystko wskazuje na to iż w tym roku liczba osób zmuszonych przez prześladowania religijne, biedę czy wojny na opuszczenie rodzinnych stron przekroczy 60 milionów. Oznacza to iż jedna na 122 osoby na świecie zmuszona jest do przymusowego przesiedlenia. W ciągu ostatnich pięciu lat wybuchło co najmniej 15 konfliktów. Osiem w Afryce (Wybrzeże Kości Słoniowej, Republika Środkowoafrykańska, Libia, Mali, Nigeria, Demokratyczna Republika Konga, Sudan Południowy i Burundi), trzy na Bliskim Wschodzie (Syria, Irak i Jemen), jeden w Europie (Ukraina) i trzy w Azji (Kirgistan, Birma i Pakistan). Niemal dziewięciu na dziesięciu uchodźców (86 procent) znajduje schronienie w krajach rozwijających się. Jedna czwarta żyje w państwach figurujących na sporządzonej przez ONZ liście najmniej rozwiniętych państw. Dobrowolne powroty – miara tego jak wielu uchodźców może bezpiecznie wrócić do domu – sa na najniższym poziomie od ponad trzech dekad, wynosi zaledwie 84 tys. osób wobec 107 tys. osób w tym samym czasie przed rokiem.
        Gigant handlu w Internecie (choć posiada też jeden „normalny sklep w Seattle) czyli Amazon próbuje swych sił na rynku zdominowanym przez UPS, FedEx i DHL. Firma Bezosa właśnie wynajmuje 20 Boeingów by stworzyć sieć powietrznych przewozów, na razie w w Stanach Zjednoczonych. Seattle Times podał iż trwają rozmowy obu korporacji, nowe przedsięwzięcie sporo będzie Amazon kosztowało, leasing nowego 767 kosztuje miesięcznie 600 tys. dolarów, koszt wynajęcia użwanego Boeinga tego typu jest o połowę mniejszy. Jeszcze większym zadaniem dla giganta e-commerce będzie stworzenie działu logistycznego, który zastąpi przewożących zamówione  towary i zminimalizuje ryzyko opóźnień w dostawach, co było wielkim problemem wokresie świąt. Amazon  stale poszukuje sposobów na ograniczenie kosztów dostawy, od zeszłego miesiąca testuje własny serwis usług transportu powietrznego. Jak donoszą kolejne media szybko wzrasta liczba centrów logistycznych Amazona na całym świecie. Firma z Seattle zakupiła właśnie tysiące nowych ciężarówek, teraz przyszła pora na transport lotniczy milionów paczek zamówionych przez klientów zwabionych okazjami i niskimi cenami na codzień.

Komuniści w Wenezueli przegrali wybory, ale władzy oddać nie chcą. Wydaje się  jednak że wyjścia specjalnie nie mają, chyba że poleje się krew. Wenezuelska waluta traci na wartości w tempie niewiarygodnym, za jednego amerykańskiego dolara można już dostać 700 boliwarów. Oczywiście na czarnym rynku bo oficjalnie przełożenie wynosi 1:7. W Internecie furorę robi zdjęcie z portalu Reddit na którym dwuboliwarowy banknot służy jako serwetka. Jak się okazuje mniej niż 2 boliwary ( odpowiednik 1 polskiego grosza) kosztuje … prawdziwa serwetka. Inflacja w Wenezueli przekracza 800 procent, oczywiście głównym powodem kłopotów Caracas jest taniejąca z dnia na dzień ropa naftowa, eksport tego surowca to 90 proc. wpływów do państwowej kasy.

Prawdopodobna jest kara więzienia dla szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Christine Lagarde jest oficjalnie oskarżona o zaniedbania z czasów gdy piastowała stanowisko ministra finansów Francji. Chodzi o aferę Tapie, w wyniku decyzji pani minister biznesmen, polityk i były prezes piłkarskiego klubu Olympique Marsylia dostał wysokie odszkodowanie (400 mln euro). Prawdopodobnie  Tapie został tak potraktowany w zamian za poparcie dla Nicolasa Sarkozy’ego w wyborach prezydenckich w 2007 roku. W międzyczasie Lagarde została prezesem MFW , teraz na pewno odwoła się od decyzji trybunału.