TOP 10 największych wulkanów na świecie.

Wulkany to niesamowite dzieło natury. Od wieków wzbudzają lęk, zaciekawienie i podziw. Ich siła i potęga, połączona z absolutną bezradnością wobec ich poczynań – fascynuje badaczy. Silne, umiejące siać zniszczenia, ale równocześnie majestatyczne i piękne… Zapraszamy na wyprawę śladami 10 największych wulkanów na świecie.

1. Ojos del Salado

Ranking NAJ otwiera Ojos del Salado – najwyższy drzemiący wulkan świata. Obecnie w stanie spoczynku – w uśpieniu pozostaje od początków obecnego tysiąclecia. Leży w Środkowych Andach, przy granicy Chile i Argentyny. Mierzy spektakularne 6893m n.p.m. To drugi najwyższy szczyt zachodniej półkuli i najwyższy w Chile. Ciekawostka – pierwszymi zdobywcami szczytu Ojos del Salado byli w ’37 roku nasi rodacy – Justyn Wojnis oraz Jan Alfred Szczepański.

1


2. Llullaillaco

Drugie miejsce zajmuje Llullaillaco. Szczyt 6739m n.p.m to najwyższy czynny wulkan na świecie. Jak poprzedni – króluje dumnie na obszarze Puna de Atacama, na granicy Chile i Argentyny w Środkowych Andach. W przeciwieństwie do poprzednika jednak, jest wulkanem czynnym, ostatnie erupcje miały miejsce w XIXw – w latach 1854, 1868 i 1877. Wulkan prezentuje się prawdziwie spektakularnie – jego górne partie przykryte są śnieżnymi czapami. Wulkan jako pierwsi zdobyli Bión González i Juan Harseim w ’52 roku. Ciekawostka – po wieloletnich wykopaliskach (w bardzo trudnych warunkach) odnaleziono tam zmumifikowane ciała dzieci Inków.

2a

2


3. Antofalla

Kolejnym na podium jest wulkan Antofalla, leżący również w Środkowych Andach w Argentynie. Ten stratowulkan jest drugim czynnym wulkanem na świecie pod kątem wysokości. Mierzy aż 6450m n.p.m. Ze względu na surowy klimat, i jego szczyt pokryty jest wiecznym śniegiem. Wygląda groźnie, ale też niezmiernie pięknie. Ciekawostka – nie do końca wiadomo jak, nie do końca wiadomo dlaczego, ale wykopaliska i prowadzone przez wiele lat badania archeologiczne, pozwoliły odkryć ślady ruin po inkaskich budowlach, stawianych przez Inków mimo, że wulkan wciąż pozostawał czynny.

3


4. Lascar

Czwarte miejsce zajmuje aktywny wulkan Lascar. I on także – jak poprzednicy – znajduje się w Środkowych Andach, na granicy Argentyny i Chile. Mierzy 5990m n.p.m. Erupcje tego wulkanu są wyjątkowo silne, jego szczyt zajmuje sześć osobnych kraterów – a z każdego z nich wydostają się (stale) opary siarki. Największa odnotowana współcześnie erupcja Lascar miała miejsce w 1993 roku. Po niej następowały kolejne, ostatnie w latach 2006-2007. Ciekawostka – siła potężnej erupcji w latach ’90 była tak wielka, że materiały z erupcji dotarły aż do Buenos Aires.

4


5. Cotopaxi

W samym środku naszego rankingu znalazł się Cotopaxi. Mierzący 5897m n.p.m. wulkan w Ekwadorze. Jest nie tylko jednym z najwyższych, ale także jednym z najaktywniejszych na świecie. Ma malowniczy – stożkowaty szczyt, zdobiąc Środkowe Kordyliery w Andach, roztacza malowniczo widok z granicą wiecznego śniegu. Jego aktywność odnotowuje się ponad 4 tysiąclecia. Największa erupcja zapisana została w XVIw – w latach 1532-1533. Jej siła dokonała dramatycznych spustoszeń w mieście Tacunga. Kolejne wybuchy – choć nieco słabsze – były również potężne, słyszane niemal 1000km dalej, w Kolumbii. Ostatnia erupcja odbyła się w tym roku. Ciekawostka – grupa alpinistów, w której byli także Polacy, jako pierwsza zeszła na dno krateru w 1972 roku.

5


6. Kilimandżaro

Znana wszystkim góra – Kilimandżaro, leżąca w Tanzanii (na granicy z Kenią), to najwyższa góra kontynentu afrykańskiego. Na cały masyw składają się trzy odrębne szczyty, a każdy z nich był wulkanem – Kibo, zwany także Kilimandżaro, o wysokości spektakularnych 5895m n.p.m. i nieco mniejsze – Mawenzi (5150m n.p.m.) oraz Shira (3940m n.p.m.). Choć masyw Kilimandżaro nigdy nie był wyludniony – na długo zanim Europa odkryła jego piękno, zamieszkiwały go plemiona koczownicze, to dopiero w kolejnych latach zdobył popularność turystyczną. Nazywany Górą światłości lub Górą złych duchów, przyciąga ogromne tłumy turystów, żądnych niezapomnianych wrażeń i widoków.

6


7. Elbrus

Na granicy z Gruzją, w Rosji, w zachodniej części łańcucha Kaukazu, leży masyw Elbrus, mierzący 5642m n.p.m. Stoi dumnie od ponad 2 milionów lat i choć jest wulkanem wygasłym, a jego ostatnią aktywność odnotowano w Iw n.e., wciąż można zauważyć działalność postwulkaniczną masywu. Przedostające się przez skały wody mineralne i wyziewy siarkowodoru, tworzą zimą na lodowatym śniegu doskonale widoczne jamy. Elbrus wygląda fantastycznie – skalisty, pokryty lodowcami i zdobiony czapą wiecznego śniegu – niezapomniany widok. Ciekawostka – w okolicach masywu wulkanicznego Elbrus wytworzyły się liczne źródła termalne z wodą mineralną o temperaturze około 20 stopni.

7


8. Tupungatito

I znowu wracamy w Andy, na granicę Argentyny i Chile. Nasze ósme miejsce zajmuje Tupungatito – mierzący 5640m wulkan, którego szczyt tworzy 12 kraterów i równy stożek. Badający od lat wulkan naukowcy odkryli, że posiada on dwa zbiorniki magmy. Jego erupcje uznane zostały za średnio mocne, choć miały miejsce dość często – 6 razy w XIXw. I aż 12 razy w wieku XX, ostatni raz w 1986 roku. Pierwszą erupcję zapisano w roku 1829.

8


9. Pico de Orizaba

Zaszczytne 9 miejsce zajmuje Pico de Orizaba, zwany w języku nahuatl gwiazdą. Uśpiony wulkan o wysokości 5636m n.p.m. (dane w różnych źródłach są nieco rozbieżne – wahają się od 5510 do 5760m n.p.m.). Jest najwyższym szczytem w Meksyku i trzecim co do wysokości w Północnej Ameryce. Ostatnią aktywność wulkanu odnotowano w 1846 roku, po dziś dzień pozostaje w uśpieniu. Prezentuje się wyjątkowo pięknie – jego zbocza porastają gęste lasy, a od wysokości ponad 4000 metrów, lodowce. Szczyt wulkanu to 3 osobne kratery.

9


10. Popocatepetl

Ostatni w naszym zestawieniu – choć nadal spektakularny – jest wulkan Popocatepetl. Mierzący 5452m n.p.m., leży w Meksyku. Znany pośród ludności miejscowej jako El Popo, jest czynnym wulkanem, a jego ostatnią aktywność odnotowano w 2000 roku. Jego historia sięga trzeciorzędu. Wulkan o niecodziennej aparycji, pokryty jest bujną roślinnością, gęstymi lasami i górskimi łąkami. Ze względu na ciągłą aktywność, wydzielane ciepło nie pozwoliło na powstanie lodowców. Góra wygląda jednak dużo łagodniej, niż w rzeczywistości się prezentuje – wspinaczka jest wyjątkowo niebezpieczna. Ciekawostka – podczas aktywności dokonane pomiary wskazały, że pył wulkaniczny unosił się na wysokość niebagatelnych 25km.

 

http://www.promocjelotnicze.com.pl/wp-content/uploads/2015/12/10.jpg

 

 

 

Opublikowano dzięki   http://www.promocjelotnicze.com.pl

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *