Jak zwykle w pierwszy piątek miesiąca poznaliśmy raport amerykańskiego Biura Statystyk Pracy. Wrzesień okazał się kiepskim miesiącem – gospodarka amerykańska dodała 142 tys. etatów podczas gdy oczekiwano 200 tys. Na domiar złego odczyty z dwóch poprzednich miesięcy zostały zrewidowane o 59 tys. etatów i marnie wypadła dynamika zarobków we wrześniu (-1 cent), aczkolwiek w ujęciu rocznym ta ostatnia prezentuje się przyzwoicie (2,2 proc). Mały przyrost zatrudnienia i mały udział siły roboczej w populacji to złę prognostyki dla amerykańskiej gospodarki tym bardziej że tydzień roboczy uległ skróceniu zarówno jak chodzi o godziny produkcyjne jak i nadgodziny. Zdaniem fachowców z BMO nawet gdy wydatki konsumentów okazały się być bardzo dobre, słabość w wytwórstwie sugeruje, że gospodarka wciąż rozwija się z niepełną prędkością głównie z powodu silnego dolara oraz ślimaczącego się globalnego popytu, który podcina wyniki eksportu. Liczba rezydentów USA pobierających zasiłki dla bezrobotnych to dziś 7,9 mln osób. Rozbierając dane na czynniki pierwsze mamy w Stanach Zjednoczonych bez zajęcia 4,7 proc. dorosłych mężczyzn i 4,6 proc. dorosłych kobiet, niepełnoletnich bez pracy jest 16,3 proc., Biorąc pod uwagę kolor skóry: białych bezrobotnych jest 4,4 proc., Afroamerykanów 9.2 proc., Azjatów 3,6 proc., a hiszpańskojęzycznych 6,4 proc. Liczba osób bez zajęcia zgłoszonych w ostatnich 5 tygodniach wzrosła o 280 w tys. do 2,4 mln, osób które są bez pracy od 27 tygodni i dłużej jest 2,1 mln. co stanowi 26,6 proc. wszystkich aplikujących. Liczba osób pracujących z powodów ekonomicznych na pół etatu zmalała we wrześniu o 44 tys. osób do 6 mln. Przez ostatnie 12 miesięcy liczba pracujących w ten sposób wzrosła o 1 milion. Cały raport w internecie: http://www.bls.gov/news.release/empsit.nr0.htm
Dziennik Guardian dotarł do informacji na temat zakłamywania zużycia energii przez telewizory Samsunga. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura na zlecenie Komisji Europejskiej która już zapowiedziała zaostrzenie przepisów dotyczących norm zużycia energii w celu uniknięcia podobnych precedensów. Koreański producent odrzuca zarzuty tłumacząc się używaniem technologii „motion lighting” powodującej zniekształcenie pomiaru energii. Brytyjski periodyk twierdzi z kolei iż stosowane przez Samsunga oprogramowanie wykrywa test zaniżając pobór energii i przy normalnej eksploatacji wraca do wyższego poziomu. Akcje Samsung Electronics Co. Ltd. spadły dziś o 1,32 proc., światowe media podłapały temat i dywagują czy szykuje się kolejna wielka afera na miarę Volkswagena.
Reuters doniósł o fiasku rozmów szefostwa Air France – KLM z pilotami przewoźnika. Linie planują znaczne zmniejszenie siatki połączeń, na co nie chcą zgodzić się związki zawodowe. Przedsiębiorstwo Air France – KLM należy do francuskiego indeksu giełdowego CAC40 i po stracie, wskutek ekspansji tanich przewoźników tudzież arabskich potentatów, sporej części rynku, sytuacja finansowa spółki jest w opłakanym stanie. Na ile kryzys jest poważny pokaże poniedziałek, okaże się wtedy czy zapowiedzi prezesa Alexandre de Juniac to straszak, czy też dojdzie do rewolucji.
Rozmowy tzw. formatu normandzkiego, czyli Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji, w sprawie uregulowania sytuacji w Donbasie, zakończyły się w Paryżu. Dyskusja rozszerzyła się na kwestie nalotów rosyjskich w Syrii, choć to sprawa wprowadzenia w życie porozumień zawartych w Mińsku byly determinujące spotkanie. Wg agencji UNIAN kanclerz Niemiec Angela Merkel namówiła Petro Poroszenkę by ten uścisnął rękę Władimirowi Putinowi. Reuters pisze natomiast o chłodnym wyrazie twarzy Francoise’a Hollande’a i Władimira Putina podczas powitania.
Indie, pod rosnącą presją międzynarodowej koalicji krajów walczących ze zmianami klimatu, postanowiły wprowadzić w życie plan ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Trzeci największy globalny emitent dwutlenku węgla do atmosfery, na dwa miesiące przed szczytem w Paryżu ogłosił wydanie w najbliższych latach 206 mld dolarów na przejście na produkcję energii słonecznej, wodnej i wiatru. Indie to ostatni wielki kraj deklarujący podpisanie nowego porozumienia mającego na celu obniżenie emisji gazów powstałych ze spalania paliw kopalnych.
Donald Trump, kandydat na kandydata Republikanów do fotela prezydenta, na wiecu w New Hampshire zapowiedział iż w wypadku wygranej odeśle do domu syryjskich uchodźców. Powodem ma być ewentualna obecność wśród imigrantów członków ISIS. Występ Trumpa zbiegł się w czasie z pierwszymi atakami Rosjan w Syrii, pierwszej akcji wojsk rosyjskich poza granicami kraju od czasu Związku Radzieckiego i wejścia do Afganistanu w 1979 roku.
Opracował: Sławek Sobczak