Chiny zweryfikowały wartość wzrostu PKB w 2014 r. z 7,4 proc. na 7,3 proc. Jak podało Narodowe Biuro Statystyczne wyniósł on 63,6 bln juanów, zabrakło więc do planowanej wartości 32,4 mld juanów. Centralny Bank ChRL uspokaja sytuację, zapowiadając koniec zawirowań na giełdach chińskich. Czynnikiem decydującym o korekcie okazał się mniejszy wzrost sektora usług, odpowiedzialnego za aż 48,2 proc. całego PKB, przemysł wygenerował 42,7 proc., rolnictwo 9,2 proc. PKB. Chiny rozwijały się w pierwszym półroczu tego roku w stosunku do roku ub., w tempie 7,o proc., druga połowa 2015 r. zapowiada się jednak dużo gorzej. W przedstawionym raporcie skierowanym głównie do liderów państw G20 nie ma mowy o wiodącej roli partii komunistycznej w przezwyciężeniu kryzysu na parkietach, inwestorzy na całym świecie wpadli jednak w panikę, gdy indeksy w Szanghaju spadały na łęb na szyję wywołując niepokój co do kondycji chińskiej gospodarki – drugiej co do wielkości na globie.
W cieniu kryzysu chińskiego dramat przeżywają gospodarki Brazylii i Meksyku. Spadające systematycznie ceny ropy naftowej i gazu i niepewny los globalnej gospodarki wpłynęły znacznie na dwie największe potęgi Ameryki Łacińskiej. PKB Brazylii zmniejszy się prawdopodobnie w roku bieżącym o ponad 2 proc., przez co kraj kawy zaliczy siódmy z rzędu rok bez wzrostów. W Meksyku jest nieco lepiej, ale zapowiadany wzrost PKB o ok. 2 proc. raczej nie zniewala. Bezrobocie w Brazylii sięga obecnie 8,3 proc. ( w liczbach bezwzględnych to 8,4 mln osób), inflacja sięga 9 proc., a real jest rekordowo drogi w stosunku do amerykańskiego dolara (3,84). Meksykańskie peso straciło w tym roku 15 proc. swojej wartości, za dolara płacą już 17 peso, to historyczny rekord. Południowy sąsiad USA cierpi dodatkowo na niewiarygodne rozwarstwienie jeśli chodzi o stan posiadania, 0,002 proc. obywateli (2,5 tys. osób) ma we władaniu 43 proc. majątku Meksyku!
Główne tezy raportu w sprawie zaginięcia 43 studentów w Meksyku zostały oficjalnie przedstawione. Niezależna grupa ekspertów z Inter-American Court on Human Rights podała, iż w sumie w tylko tej jednej sprawie doszło do 180 poważnych przypadków naruszenia praw człowieka w jakkiejkolwiek formie. W efekcie dziewięciu ataków na protestujących studentów zginęło na pewno sześć osób, 43 zniknęły, a innych 40 osób zostało rannych. Potwierdzono iż lokalna plicja odpowiedzialna jest na równi z gangsterami z kartelu Guerrero Unidos za zbrodnię w Iguala, najprawdopodobniej studenci w ramach akcji protestacyjnej porwali autobus którym transportowano heroinę do USA. Pechowych młodych ludzi rozstrzelano i następnie spalono na gigantycznym stosie na komunalnym wysypisku śmieci w pobliskim Cocula. Śledztwo prowadzono w skandaliczny sposób, doszło nawet do zniszczenia dowodów rzeczowych, zniknął rzeczony autobus i nagrania z kamer.
Minęło osiem tygodni od ucieczki Joaquina Guzmana z więzienia. Tajemnicze zniknięcie “El Chapo” – lidera potężnego kartelu narkotykowego Sinaloa, to niemal gotowy scenariusz filmu fabularnego. Doszły do niego nowe sceny: Alfredo Guzman, syn “Krótkiego” opublikował zdjęcie na swoim Twitterze z dwoma kompanami których twarze przysłonięto emotikonami. Wszystko wraz z dopiskiem do fotografii: ” Przyjemnie tu, wiesz z kim” – wskazuje na to, iż jednym z mężczyzn jest najbardziej poszukiwany przestępca na świecie. Zdjęcie zrobiono 31 sierpnia, co ciekawe w Kostaryce, więc pogłoski iż gangster ukrywa się w górach są nieprawdziwe, chyba że chodzi o zmylenie tropów.
W ciągu ostatnich trzech dni do Niemiec i Austrii z Węgier przybyło ponad 20 tys. uchodźców. Kanclerz Austrii Werner Faymann zaapelował o zwołanie szczytu 14 września, zaraz po konferencji ministrów spraw wewnętrznych krajów UE. Rząd Niemiec zadeklarował pomoc dla poszczególnych landów i miast borykających się z falą uchodźców i imigrantów. Dodatkowe $ 3,35 mld ma też przyspieszyć procedury, pomóc w identyfikacji i pozwolić na budowę schronisk dla azylantów. Komisja Europejska chce rozdzielić 120 tys. imigrantów na kraje UE, najwięcej mają przyjąć Niemcy – aż 51 tys, osób. Premier Węgier Victor Orban wręcz oskarżył Berlin o zachęcanie imigrantów do przyjazdu na Stary Kontynent. O przyjmowanie uchodźców zaapelował do sług bożych papież Franciszek, rośnie presja na Stany Zjednoczone by przyjmowały więcej uciekinierów z zagrożonych wojną i nędzą rejonów. Zdecydowaną postawą w tej sprawie wykazał się premier Izraela Benjamin Netanjahu: ” Nie pozwolimy by nasz kraj został zalany falą nieleglnych imigrantów i terrorystów”. Tel Awiw zdecydował już że zaczyna budowę muru na granicy z Jordanią.
Toshiba na czerwono, czyli japońska firma ogłasza 318 mln dolarów strat. Po skandalu z prezesem 140-letniego koncernu Hisao Tanaką, który przez kilka lat zawyżał zyski, przychodzi gigantowi płacić za aferę. Dotknięty dodatkowo kryzysem koncern ogłosił że w roku fiskalnym do marca 2015 r. zanotował $318 mln strat zamiast zapowiadanego dodatniego bilansu.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy chwali Ukrainę. Szefowa MFW Christine Lagarde po wizycie w Kijowie w ciepłych słowach wypowiedziała się o wysiłkach reformatorskich Ukrainy. Cztery komercyjne instytucje kredytowe 27 sierpnia zgodziły się na natychmiastową redukcję zadłużenia o 20 proc. co pozwoli zaoszczędzić $3,6 mld – potwierdziło Ministerstwo Finansów Ukrainy.
Ultraciekawa sytuacja po wyborach w Gwatemali. Wczorajsze głosowanie jest wciąż w fazie podliczania, nadeszły wyniki z ok. 40 proc. lokali wyborczych. Liderem jest komik telewizyjny Jimmy Morales z 26-proc. głosów, biznesmen Manuel Baldizon ma 19-proc. poparcie, za bylą pierwszą damą Sandrą Torres opowiedziało się 18 proc. wyborców. Prawdopodobnie dojdzie więc 25 października do drugiej tury wyborów w kórych zabrakło oskarżanego o złodziejstwo i oszustwa podatkowe byłego prezydenta Otto Pereza Moliny.
Opracował: Sławek Sobczak