W Chicago trwa wielka obława za napastnikami odpowiedzialnymi za zabójstwo 52-letniego policjanta. Nasz rodak, porucznik  Charles Joe Gliniewicz był stróżem prawa w Fox Lake, miejscowości położonej niedaleko Chicago od 30 lat, osierocił czworo dzieci. Przypadki śmiertenych postrzeleń funkcjonariuszy zdarzają się na szczęście niezmiernie rzadko, według prokuratora stanowego Mike’a Nerheima było to w powiecie Lake pierwsze zabójstwo będącego na służbie oficera policji od 1980 roku. Gliniewicz byl rezerwistą armii amerykańskiej, zwany przez wielu “G.I.Joe” byl  szalenie popularny dzięki działalności w organizacji Explorers, współpracującej z młodzieżą zainteresowaną karierą w służbach porządkowych. Sprawców tragedii bylo trzech, dwóch białych i Afroamerykanin,  jeden z bandytów jak podała telewzija, został już ujęty, za pozostałymi trwa intensywny poościg. Zablokowany jest ruch przy drodze nr 12 przy kórej doszło do zajścia, nieczynne są szkoły w Fox Lake, mieszkańców miasteczka poproszono o niewychodzenie z domów, teren przeczesuje ogromny oddział policjantów, są na miejscu agenci ATF, FBI i Secret Service.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *