Akcje tych siedmiu firm dokonały czegoś niemożliwego –  z dokładnością szwajcarskiego zegarka wypłacały dywidendy przez ponad sto lat.  Aby być dokładnym, rekordzista w tej grupie  nie opuścił wypłat od 1877 roku – kiedy to prezydentem był Rutherford B. Hayes.

Pomyśl tylko o tym wszystkim co wydarzyło się w naszym finansowym systemie od tego czasu: I Wojna Światowa, II Wojna Światowa, Wielka Depresja, bańka dot-com, Wielka Recesja, zamknęcie działalności rządu itd., itp.

Dla akcji tych siedmiu firm (które za chwilę wymienię) te wielkie, często tragiczne wydarzenia praktycznie nic nie znaczyły. Przemknęły przez każde załamanie gospodarcze które spotkało Amerykę w tym okresie nawet bez zwyczajnej czkawki w wypłatach dywidend. Co więcej, większość z nich była w stanie zwiększyć wypłaty w tych ciężkich czasach.

To dosyć niezwykły wyczyn. Tylko w 2009 roku, ponad 800 Amerykanskich firm  było zmuszonych obciąć wypłaty dywidend z powodu kryzysu pożyczkowego.

Teraz, gwoli sprawiedliwisci, trzeba przyznać, że nie ma nic tajemniczego w akcjach tych firm. Prawdopodobnie wszyscy je znają. Ale dla mnie nie jest to odstraszające. W zasadzie jest to coś, co przynajmniej w części czyni je tak atrakcyjnymi. Może też, że w trakcie mojej kariery zaobserwowałem, że wysoko fruwające akcje technologicznych „start-upów” ani ryzykowne biotech korporacje nie przynoszą inwestorom największych zarobków. Wręcz przeciwnie, z tego co mogłem zaobserwować największe sukcesy przynoszą firmy które widzimy na codzień, firmy których produkt gdyby jutro zniknął z rynku, odczuli byśmy boleśnie wszyscy.

Weźmy na przykład jedną pozycję z obiecanej listy, COCA-COLA (NYSE:KO). Zapytaj kogokolwiek na świecie o Coke i szanse są że 99% z nich będzie wiedziało o czym mówisz.   Coca-Cola jest tak dominującą firmą, że jeden z jej największych konkurentów—Dr. Pepper Snapple (NYSE:PDPS)—płaci aby mógł uzywać jej sieci dystrybucji.

Biorąc pod uwagę  ten rodzaj dominacji na rynku, czy ktoś może kwestionować fakt, że Coca-Coila była w stanie nieprzerwanie płacić dywidendy od 1893 roku, a w dodatku powiększać wypłaty o ponad 1220% tylko w ostatnich 25-ciu latach?

Nic nie jest gwarantowane, ale łatwo można dowieść, że firmy takie jak Coca-Cola –dominujące rynek i nagradzające shareholders stałymi (i powiększającymi się) dywidendami—mogą dostarczyć swoim  inwestorom największe zyski.

Siedem firm które nigdy nie opóściły wypłaty dywidend

 

Firma

Dywidendy płacone od

Ilość lat nieprzerwanych wypłat

Yeld

Zarobek

W 10-ciu latach

Stanley Black&Decker(SKW)

1877

138

2%

200.6%

Exxon Mobil (XOM)

1882

133

3.4%

87.3%

Consolidated Edison (ED)

1885

130

4.2%

110.7%

Procter & Gamble (PG)

1891

124

3.4%

85.2%

Coca-Cola (KO)

1893

122

3.2%

143.6%

Colgate-Palmolive (CL)

1895

120

2.3%

236.5%

PPG Industries (PPG)

1899

116

1.3%

354.3%

Średnia

 

 

 

174.0%

S&P 500

 

 

 

75.6%

Każda firma z powyższej listy jest jedną z najbardziej dominujących firm na świecie.  Jeżeli któraś z tych firm miałaby nagle zniknąć z rynku, napewno odczulibyśmy bezpośredni impakt na sposób naszego codziennego życia.

Dlatego, jeżeli jesteś właścicielem tego typu akcji, nie musisz się obawiać tzw. „bear markets”, recesji, zamknięcia funduszy dla rządu, czy też wzrastających oprocentowań. Jeżeli historia jest jakimś wskaźnikiem, po prostu możesz pozwolić stałym wypłatom dywidend pomnażać twój majątek z roku na rok.

Rosnące dywidendy to tylko część całego zagadnienia. Pomimo tego, że firmy te istnieją od ponad 100 lat, akcje każdej z nich biją średnie wskaźniki rynkowe w ciągu ostatnich 10-ciu lat.  Średni zysk (total return) tych siedmiu firm to 174%— znacznie więce niż 75% zysku indeksu S&P 500 w ciągu tego samego okresu czasu.

Ale, ale….. nie bierz wszystkiego za złotą monetę, wspaniałe zyski w przeszłości nie są  gwarancją przyszłych sukcesów. Tylko dlatego że te firmy płaciły dywidendy przez ponad 100 lat bez przerwy, nie gwarantuje takich samych płatności przez następne 100.

Faktem jest, żę chciaż lubię akcje Coca-Coli , trzeba przyznać, że są trochę za drogie.  Ich obecne „price to earning ratio” jest 26—sporo wyżej od 18-tu średniej S&P.

Ale to tylko dowodzi ,że kiedy kupujesz akcje najbardziej dominujących na rynku firm – tych z największą przewagą w swojej kategorii i dbających o swoich udziałowców—kupujesz firmy płacące dywidendy które potrafią wytrzymać prawie każdą sytuację włączając w to aktualną sytuację ekonomiczną.

Porównując to do „osiągnięć” inwestycyjnych spółek bankowych czy unii kredytowych nasuwa się

pytanie: KTO PRZY ZDROWYCH ZMYSŁACH TRZYMA W BANKU WIĘCEJ NIŻ POTRZEBNA REZERWA NA KOSZTY OPERACYJNE?????

Opracował: Zbyszek Karaś

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *