“Jurassic World” ustanowił już kilka rekordów kasowych i frekwencyjnych, miniony weekend wskazał, iż to dopiero początek. W ciągu zaledwie dwóch tygodni od premiery film zarobił ponad $981 mln i wg „Hollywood Reporter” będzie dziełem które najszybciej w historii osiągnie ponad miliardowy dochód.  W Stanach Zjednoczonych ostatnie trzy dni przyniosły tytułowi $102 ml, zostając dopiero drugą produkcją filmową w historii z dochodem ponad 100 milionów dolarów w drugi weekend wyświetlania. W sumie remake „Jurassic Park” (który powstał 22 lata temu na podstawie słynnej powieści Michaela Crichtona) zarobił już w USA $398 mln, a na pozostałej części globu $583 mln , z czego tylko w Chinach $161 mln.

 

Niestety mierny pod względem artystycznym, będący kalką oryginału, tyle że z niesamowitymi efektami specjalnymi, film został nowym „czwartkowym” rekordzistą wytwórni Universal notując 18.5 mln dolarów wpływów, otwarcie w piątek 13 czerwca przyniosło $64,1 mln pobiło dokonania poprzednich championów: siódmej odsłony :Szybkich i wściekłych” i obu części „Avengers”.

 

Produkcja “Jurassic World” kosztowała $150 mln, reżyser Colin Trevorrow miał na koncie przed hitem wszech czasów tylko niewielki niezależny tytu  “Safety Not Guaranteed”, odwaga wytwórni była więc ogromna. W rankingu serwisu internetowego RottenTomatoes (co ciekawe należącego do konkurencji z Warner Bros.) dzieło ma 71 proc. pozytywnych ocen więc raczej „za „zgniłego pomidora”, czyli kicz i popylinę raczej uznany nie będzie (dla przykładu nasza oscarowa „Ida” ma 96 proc.!). Na pewno Universalowi przyniesie górę pieniędzy, pewny już jest miliard dolarów, a przecież dopiero rozpoczął się trzeci tydzień wyświetlania…

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *