Komisja Europejska oskarży w środę koncern Google o praktyki monopolistyczne – twierdzi “New York Times”. Szykuje się jeden z największych i najważniejszych procesów antymonopolowych w historii UE.

To będzie prawdziwa wojna. Jej wynik może zmienić sposób, w jaki Google kontroluje dużą część światowego internetu. Ten konflikt może mieć wpływ na to, jak miliony mieszkańców UE korzystają z internetu.

“New York Times” powołując się na źródła w Brukseli podał we wtorek wieczorem czasu polskiego, że komisarz UE ds. konkurencji Margrethe Vestager poinformuje w środę o rozpoczęciu dochodzenia przeciwko Google. Vestager ma oskarżyć koncern o używanie swej dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek internetowych w celu faworyzowania własnych serwisów, m.in. usług turystycznych oraz map online.

Jeśli dochodzenie antymonopolowe zakończy się uznaniem winy Google, koncern może zostać zmuszony do zapłacenia gigantycznego odszkodowania. Przede wszystkim jednak Komisja może zmusić firmę do zmiany praktyk biznesowych tak, by na rynku mogły zaistnieć mniejsze wyszukiwarki.

Dziś Google kontroluje ponad 90 proc. rynku wyszukiwarek internetowych w Europie (w Polsce to ponad 95 proc.). Dzięki swej silnej pozycji firma narzuca też rozmaite ograniczenia m.in. wydawcom mediów. Google w dużym stopniu narzuca też praktyki na rynku reklamy online.

Komisja Europejska prowadzi dochodzenie przeciwko Google od pięciu lat. Komisarz Vestager w przyszłym tygodniu leci do Waszyngtonu. Według “New York Timesa” ma tam koordynować kampanię przeciwko Google z władzami amerykańskimi.

Firmie grozi grzywna w wysokości nawet 6 mld euro. Największa dotychczas grzywna, jaką w dochodzeniu antymonopolowym nałożyła Komisja Europejska, to 1,1 mld euro, które musiał zapłacić Intel sześć lat temu. Ponad 2 mld euro zapłacił za praktyki monopolistyczne Microsoft, ale była to suma kilku grzywien.

Bartosz Węglarczyk

rp.pl

foto: seosiren.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *