W Stanach Zjednoczonych trwa zażarta walka o widza, kino przegrywa z telewizją nowej generacji choć coraz więcej młodych ludzi w domu w ogóle nie posiada odbiornika. Młodzież do kina też rzadziej chadza, zaskakująco dobre są więc wyniki głównych producentów filmów w USA.

W minionym roku kinowy box office spadł generalnie o 5,2 proc. (telewizje odnotowały spadek o 11 proc.) wskaźnik rentowności sześciu głównych wytwórni filmowych przedstawia się jednak imponująco, co wykazał ostatnio branżowy periodyk „The Hollywood Reporter”:

WALT DISNEY

Wytwórnia spod znaku Myszki Miki zanotowała wzrost obrotów o 6 proc. mając w 2014 r. dochód na poziomie 1,7 mld dolarów. Co złożyło się na pierwszy sukces tego producenta w pięcioletniej historii badań prowadzonych przez THR? Między innymi globalne powodzenie filmu „Frozen” zaprezentowanego jeszcze w roku 2013, tylko wideo „Guardians of the Galaxy” przyniosło na świecie zyski w wysokości $774,2 mln. Prognozy największej na globie korporacji mediowej na najbliższe pięć lat są obiecujące – tak twierdzi sam Robert Iger, prezes korporacji zatrudniającej (oczywiście wraz z mediami, parkami tematycznymi, rejsami statkami, imprezami itp.) ok. 170 tys. osób. Filmowymi lokomotywami kompanii z Los Angeles mają być: siódma część „Wojen Gwiezdnych”, dwie nowe animacje Pixara i filmy Marvela, a to niemal stuprocentowa gwarancja sukcesu. Tak przynajmniej działo się w ostatnich dekadach i nic dziwnego, że Disney po kolei w/w wytwórnie wykupił.

21ST CENTURY FOX

Studio osiągnęło $1,5 mld zysku, to rekord w ciągu ostatnich pięciu la i jest to głównie zasługa takich hitów jak: „Dawn of the Planet of the Apes”, „Gone Girl”, X-Man: Days of Future Past” czy „Rio 2”. Prezes firmy James Murdoch kilka miesięcy temu stwierdził, iż sukces zawdzięczają dywersyfikacji projektów, nie nastawiają się na mega-hity ale na szeroką paletę propozycji w każdej kategorii. Propozycjami telewizyjnymi na sprzedaż, których najbardziej liczy 21st Century Fox we współpracy z Amazonem są seriale: „Modern Family”, „24” i „The Americans” rozprowadzane w systemie SVOD (subscription video on demand – rezerwacja produkcji na życzenie), zyski mają pokryć słabą sprzedaż „How I Met Your Mother”.

WARNER BROS.

Firma pod auspicjami braci Warnerów miała w ub. roku spore kłopoty związane z restrukturyzacją i fatalnymi wynikami takich tytułów jak: ”Transcendence”, „Blended” czy „Winter’s Tale”, mimo to zamknęła rok generując 1,3 mld zysku. Mimo ograniczenia kosztów produkcji Warner w telewizji odniósł ogromny sukces z serialami „Gotham” i „The Flash”, w kinach „The Lego”, „Godzilla” i finałowy „Hobbit” znoszą i znosić będą kolejne ”złote jaja”. Firmie prezesuje od niedawna Kevin Tsujihara i jego koncepcja na najbliższe lata to co najmniej trzy sequele „Lego”, ekranizacja powieści J.K. Rowling „Fantastic Beasts”, a trzecim filarem ma być realizacja filmów na podstawie wydawnictwa DC Comics. Tych ostatnich będzie zatrzęsienie, przygotujcie się na walkę Batmana z Supermanem, dwie części „Justice League” oraz na następujące tytuły: „Suicide Squad”, „Wonder Women”,”Flash”, „Aquaman”, „Cyborg”, „Shazam” czy „Green Lantern”. Właściciel HBO mocno inwestuje w produkcję telewizyjną, ostatnio kupił za $273 mln holenderską firmę Eyeworks.

NBCUNIVERSAL

Inny gigant, powstały z połączenia telewizji NBC i grupy filmowej Universal Studios jest własnością Comcastu i General Electric w związku z czym ma nadmiar gotówki i choć dochody z dystrybucji ich filmów spadły o 8 proc. to w sumie dochód roczny jest i tak niezły, tzw. cash flow czyli dodatnie wpływy z działalności operacyjnej oraz inwestycyjnej wyniósł $711 mln. Wpływ na to miały niewątpliwie mniejsze koszty marketingowe, pomogły też sukcesy frekwencyjne i finansowe takich pozycji jak: „Neighbors”, „Ride Alene” czy „Lucy”. Analityk Matthew Harrington cytowany przez THR wycenił NBCUniversal na $10,5 mld, podejrzewam, że po sukcesach (prawdopodobnych) tegorocznych premier: „50 twarzy Greya”, „Furious 7”, „Jurassic Park”, „Minions” czy drugich części „Pitch Perfect” i „Teda” wartość kompanii wzrośnie.

SONY

Niegdysiejsza Columbia Pictures (Sony kupiło studio od Coca-Coli) opóźniła raport finansowy z powodu głośnego hakerskiego ataku na ich beznadziejny film „Interview”, straty sięgnęły ponoć 15 mln dolarów, ale nie wpłynęło to na opinie krytyków i widzów. Na zysk japońskiej firmy w wysokości 522 mln dolarów (przy dochodzie ponad 8 mld zielonych, wzrost o 2 proc. w porównaniu do 2013 r.) wpłynęła z pewnością sprzedaż wydawnictwa muzycznego (za 103 mln dolarów), na wizerunek firmy negatywnie wpłynęły opublikowane przez internetowych złodziei maile pani prezes Amy Pascal jak i fatalnie przyjęty „The Amazing Spider-Man 2”. Firma ma jednak w swoim portfolio „wieczne” hity typu „Jeopardy” czy „Wheel of Fortune”, ostatnio sensację stanowi nadawany przez AMC serial „Better Call Saul” – rozbudowany wątek poboczny (speen – off) z super – hitu „ Breaking Bad”.

PARAMOUNT

Jedna z dwóch najstarszych wytwórni filmowych w USA (wyprodukowała ponad 1.500 tytułów fabularnych)  jest w posiadaniu korporacji Viacom. Od roku jest pierwszym dużym studiem w Stanach Zjednoczonych, które rozpowszechnia filmy tylko w cyfrowej formie. Paramount w ub. roku zanotował w dziele filmowym niewielki wzrost, będąc jedynym obok Foxa dużym studiem, które się może tym faktem pochwalić. Lokomotywami są kolejni Transformersi i Żółwie Ninja, daleko jednak do zysku z 2013 r. wypracowanego między Bogiem a prawdą przez sprzedaż praw do Marvela dla Disneya. Prezes Brad Grey szuka następcy prezydenta działu realizacyjnego i stawia na produkcję telewizyjną.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: disney.wikia.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *