Zima w pełni choć w nocy przestawiamy zegarki na czas letni czyli śpimy godzinę krócej, ale marzniemy tak jak przez ostatnie kilka miesięcy. Zmęczonym wielomiesięcznym mrozem i zniecierpliwionym brakiem słońca polecam wycieczkę do Las Vegas, w Nevadzie zmarznąć ani znudzić się nie sposób!

„Grzeszne miasto” oferuje mnóstwo atrakcji i jeśli ktoś nie jest maniakiem hazardu zaliczy przygodę duchową i kulinarną, gdyż obok kasyn jest tu co i kogo oglądać, tudzież dobrze zjeść, o zakupach w licznych butikach nie wspominając. W części aglomeracji „Sin City” zwanej powszechnie bulwarem Las Vegas Strip na odcinku ulicy Boulevard działa dziewiętnaście z dwudziestu pięciu największych hoteli na świecie pod względem liczby pokoi (razem to ponad 67 tys. pokoi), architektonicznie od Annasza do Kajfasza, od wieży Eiffla, piramidę egipską po Wyspę Skarbów. City Center to największy na świecie, wybudowany za ponad 7 mld dolarów kompleks hotelowo-biznesowy z galeriami sztuki, biurowcami, kasynami, hotelami i apartamentowcami. W MGM odbywają się największe gale bokserskie, Fashion Show Mall to z kolei jedno z największych centrów handlowych na globie. The Mirage, Hilton, The Palazzo, The Riviera, Bellagio, Casino Royale, Luxor, Excalibur czy Four Season i Mandalay Bay – nazwy co bardziej znanych obiektów przyprawiają o dreszcze każdego, kto choć raz odwiedził pustynię Nevady, gdzie tak niedawno powstało ponad półmilionowe miasto, które nigdy nie zasypia.

W Vegas jesteś tyle wart ile twoja reputacja – to jeden z bardziej znanych sloganów dotyczących Światowej Stolicy Rozrywki. Inny ulubiony zwrot dotyczący Stolicy Drugich Szans to: “co zdarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas”, co częściowo tłumaczy dlaczego w tym mieście dzieje się tak wiele i tak często. Nic dziwnego –  jeśli małżeństwo można tu zawrzeć niemal natychmiast (miasto zwane jest też Światową Stolicą Ślubów) i to do Vegas przybywają miliony gości sympozjów, konferencji i targów, o armii młodych ludzi, którzy tu właśnie przeżywają radośnie i hucznie wieczory panieńskie i kawalerskie (vide „Kac Vegas” – bodaj najzabawniejszy film w historii opisujący takie przygody).

Co decyduje więc o wyborze tego, a nie innego hotelu w Las Vegas? Oczywiście reputacja czyli jakość obsługi i serwisu w poszczególnych ośrodkach co zbadały internetowe kompanie zajmujące się rynkiem usług i turystyki: Yelp i Trip Advisor.

W czwórce najgorszych kompleksów jest należący do korporacji MGM Resorts International Circus Circus, jedyny przy Strip obiekt z miejscami parkingowymi dla pojazdów kempingowych  i największym na świecie permanentnym namiotem cyrkowym. Kiepskie notowania Circus Circus nie szokują, przyjazny dzieciom i rodzinie ośrodek w ub. roku wygenerował zaledwie $23,6 mln zysku i to najgorszy wynik choć niewiele lepsze mają inne kompleksy należące do MGM, a będące w czołowej czwórce pariasów Las Vegas: Luxor zarobił $70,1 mln, a Excalibur $68,2 mln. „Czwartym do brydża” jest Flamingo należące do Caesars Entertainment Group Corp., które dwa miesiące temu ogłosiło bankructwo według zasady Chapter 11, a w historii tylko 10 proc. firm, jakie skorzystały z tego typu upadłości wybrnęły z kłopotów i powróciły na ścieżkę normalnej działalności.

Na drugim biegunie są inne resorty udowadniające, że w Vegas dostajesz to za co płacisz, a najlepsi zarabiają krocie: Wynn Resort wysoko oceniony przez Yelp i Trip Addvisor miał w 2014 r. ponad pół miliarda zysku, a niewiele ustępujący mu w rankingu Las Vegas Sand’s przyniósł dochód w wysokości $314,0 mln.

Co robi więc MGM by sytuację poprawić? Nic – wyciska ze starych budynków ile się jeszcze da czekając aż dożyją swych dni, a po ich wyburzeniu za miliardy zielonych postawi się w ich miejsce nowe, jeszcze bardziej luksusowe, bardziej awangardowe i przyciągające turystów molochy z tysiącami jednorękich bandytów, stołów do ruletki, pokera, black jacka i Bóg jeden wie jeszcze czego, choć Stwórcy bym z tym interesem jednak nie mieszał…

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: en.wikipedia.org

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *