Standardowe pytanie w porannych audycjach radiowych: „Czy piliście już dziś kawę?” może mieć więcej sensu niż się wydaje. Ostatnie badania pokazują, że dla zdrowia powinniśmy pić bardzo dużo kawy.

Jedni ją bardzo lubią, inni nie potrafią polubić jej smaku. Według niektórych analiz potrafi być dla zdrowia szkodliwa i wypłukiwać cenne substancje, inne z kolei udowadniają, że powinniśmy jej pić o wiele więcej niż obecnie. Są podobno dowody, że kawa, bo to o niej mowa, jest w stanie sprawiać nam zupełnie różną przyjemność w zależności od… koloru kubka, z którego ją pijemy.

Statystyki ze świata

W Wielkiej Brytanii, kraju znanym głównie z popołudniowej herbaty, codziennie pije się 70 mln filiżanek kawy. W Australii już miliard rocznie we wszystkich kawiarniach. Najczęściej po kawę na świecie sięgają Skandynawowie, statystycznie wypada mniej więcej 12-13 kilogramów na mieszkańca tamtejszych krajów (z przewagą na korzyść Finów).

Łącznie na świecie przez 12 miesięcy wypija się 400 mld filiżanek tego napoju. Przeciętny Polak pije według najnowszych analiz ok. 1,5 filiżanki dziennie. Okazuje się, że to wciąż za mało, by w pełni wykorzystywać pozytywny wpływ, jaki kawa może mieć na zdrowie.

Badania, o których mowa, przeprowadzili naukowcy z amerykańskiego komitetu odpowiedzialnego za żywność i lekarstwa (Food and Drug Administration). Wynika z nich, że codzienne picie od 3 do 5 filiżanek kawy może znacznie zmniejszyć ryzyko wystąpienia cukrzycy typu drugiego oraz chorób układu krążenia. Zalecana dawka to ok. 400 mg kofeiny, według obecnych danych zbliżają się do niej jedynie wspominani Skandynawowie oraz Holendrzy (przodują według niektórych rankingów, m.in. Euromonitora z 2,4 filiżankami dziennie). W Niemczech średnia to już poniżej 300 mg, w USA przeciętnie pije się nawet mniej niż jedną kawę, bo 0,93 filiżanki na dzień.

Kolor i rodzaj

Amerykańskie badania zachęcają do kawy pitej rozważnie i przez osoby pełnoletnie. Wówczas może mieć ona zbawienne skutki dla zdrowia. Licząc się ze zwiększaniem liczby filiżanek na dzień, należy także unikać wersji wzbogaconych o dodatkowe kalorie. Kawy z cukrem, wersje latte, rozmaite wersje smakowe z sieci kawiarni – to wszystko może mieć skutki odwrotne dla naszej kondycji niż ten wspominany przez naukowców. Oczywiście, zaleca się spożycie w domu.

Włosi potrafią wydać na kawę 50 mln euro dziennie. Koszt “polepszania zdrowia” w jednej z modnych kawiarni przez cały rok może przyprawić o zawał, zważywszy na ceny napoju na polskim rynku.

Nie tylko zresztą kolejną kawą, ale także kolorem kubka możemy dodać sobie pozytywnej energii. Wiadomo, że kolor towarzyszący jedzeniu jest w stanie zmieniać nasze samopoczucie. Naukowcy stwierdzili, że truskawkowy deser podany na białym talerzu wydaje się o 10 proc. słodszy i 15 proc. smaczniejszy od tego samego dania na czarnej zastawie. Z kolei kawa z białej filiżanki może wydać się bardziej gorzka niż pita z przezroczystej. Najlepiej powinien zadziałać kolor błękitny, jako najbardziej komplementarny wobec kawowego brązu. Można zresztą eksperymentować z kolorami i rodzajami kaw po swojemu. Najważniejsze, by sięgać po nią częściej, bo możemy sobie tym pomóc.

Rafał Tomański

rp.pl

foto: drterlep.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *