“Czarny Piątek” już pojutrze i w ten dzień handlowcy proponują wielkie wyprzedaże z okazji Święta Dziękczynienia i zaczynają ponoć dopiero wtedy zarabiać, więc zyski zapisują czarnym atramentem, w odróżnieniu od czerwonego czyli notowanych dotąd strat.
A czy słyszeliście kiedykolwiek o Białym Piątku? Sprzedawca samochodów z Downers Grove proponuje taki układ z kupującym u niego auto w najbliższy weekend: zwraca całą sumę, jeśli w Boże Narodzenie spadnie ponad sześć cali śniegu. Bill Kay Buick GMC spodziewa się w piątek i sobotę obrotów przekraczających milion dolarów, zwrot pieniędzy za zakupione pojazdy gwarantuje firma ubezpieczeniowa.
Śnieg musi spaść 25 grudnia w okolicy lotniska O’Hare pomiędzy północą a godz. 23:59 i choć synoptycy przewidują srogą i śnieżną zimę szansa na taką aurę wynosi tylko 40-50 proc. W annałach meteorologów stoi bowiem czarno na białym: od 1958 roku w Boże Narodzenie na O’Hare tylko raz, w 1965 r. napadało sporo białego puchu, a i tak było go zaledwie 2,5 cala.
Podobną promocję zaproponował jubiler z Mundelein. Jeśli w Nowy Rok od północy do południa spadnie w okolicy największego chicagowskiego portu lotniczego ponad trzy cale śniegu P.K. Bennett swoim klientom, którzy zrobili u niego zakupy od Black Friday do Bożego Narodzenia odda 150 tys. dolarów. I tu szansa, że ubezpieczalnia straci jest niewielka, do tej pory w najbardziej ostre zimy rekord opadów wyniósł 2,1 cala.
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: cute-calendar.com