To były naprawdę huczne urodziny! Deisi Ocampo mieszka z rodziną w północno-zachodniej części Chicago i kiedy otrzymała od ojca dwa kupony zdrapkowej loterii „$100 Million Money Mania” po 20 dolarów każdy była zadowolona by po sprawdzeniu szczęścia okazać się wniebowzięta.
W loterii można wygrać od $100 do $100 tys. oraz jedną ekstra premię w wysokości 4 mln dolarów. I właśnie jack pot trafiła 19-latka, która teraz chce kupić dla familii nowy dom i sfinansować naukę w szkole pielęgniarek, bo ten zawód jest jej marzeniem. Ojciec świeżo upieczonej milionerki kupony nabył na stacji benzynowej obok domu, czyli Northwest – to dobra miejscówka do zamieszkania i grania w totka, o czym doskonale wiedzą także i polscy milionerzy, którym udało się zdobyć w ten sposób fortunę, a znamy i owszem takie przypadki.
Media, o dziwo głównie brytyjskie, przy okazji przypominają innych nastolatków – wielkich wygranych. W ub. roku 18-letni Brytyjczyk zdobył w EuroMillions $33 mln, 12 lat temu 19-letni Michael Carroll z Swaffham po wygraniu 15 mln dolarów przepuścił wszystko na narkotyki, złe inwestycje, domy, bankiety oraz jubilerskie cacka i dziś ciężko pracuje na chleb, w piekarni zresztą. Najmłodsza brytyjska zwyciężczyni, 16-letnia Callie Rogers przepuściła 3,5 mln zielonych na operacje plastyczne i huczne imprezy tudzież narkotyki i dziś jest wrakiem człowieka po kilkukrotnych próbach samobójczych. Miejmy nadzieję, że „nasza” milionerka od nadmiaru kasy nie zgłupieje w czym pomoże jej choćby amerykański fiskus…
A dla chętnych do wygrania w gry liczbowe komunikat: w Mega Millions w najbliższy piątek, 31 października, jest do wzięcia $284 mln (opcja gotówkowa – 172 mln dol.), w Powerball dzisiaj, 29 października, mamy $142 mln, jutro, w czwartek, 30 listopada, w Lotto $7,25 mln.
W Polsce gorączka kulminacji wielkiej wygranej właśnie opadła, w sobotę padły dwie „szóstki” po niecałe 6 mln zł każda. Co ciekawe, nad Wisłą urząd skarbowy zabiera tylko 10 proc. wygranej.
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: wtsp.com