Wiadomości dnia, wtorek, 14 października, w telegraficznym skrócie:

* Wg “Financial Times”, Europejski Trybunał Sprawiedliwości rozpoczął prace nad legalnością działań Europejskiego Banku Centralnego, który realizuje program, w ramach jakiego mógłby kupować obligacje niedomagających państw strefy euro, takich jak Hiszpania i Włochy. Program dotyczący zakupu obligacji skarbowych na rynku wtórnym zmierza do obniżenia kosztów finansowania zewnętrznego dla obciążonych długami rządów. Tzw. bezpośrednie transakcje pieniężne oddalają obawy o upadek euro, ale wielu analityków traktuje jak nielegalne działanie.

* Rynek obligacji w Stanach Zjednoczonych – jak donosi Bloomberg – ocenia, iż Bank Rezerw Federalnych nie osiągnął maksymalnego poziomu inflacji w tej dekadzie. W ciągu ostatnich trzech miesięcy oczekiwania inflacyjne spadły, rentowność obligacji skarbowych wiążących ceny konsumpcyjne wzrosną średnio o 1,5% rocznie do trzeciego kwartału 2019 – twierdzi nowojorska agencja.

* Córka wieloletniego prezesa funduszu Fidelity Edwarda C. Johnsona III, Abigail Johnson przejmuje stery w korporacji Fidelity, drugiej po Vanguard Group grupie finansowej w Stanach Zjednoczonych. Bostoński fundusz obracający 2 bilionami (czyli w krajach anglosaskich trylionami) dolarów założył w 1946 r. – jakżeby inaczej – Edward Johnson, tyle że II, więc wszystko zostaje w rodzinie.

* Barack Obama stara się przekonać Turcję i Arabię Saudyjską do wspólnego frontu walki z dżihadystami. Dziś ma dojść do spotkania dowódców wojskowych z 20 krajów w sprawie przeciwdziałaniom ekspansji wojsk Państwa Islamskiego, z udziałem Turków i Saudyjczyków. Tymczasem –  jak donosi Reuters – lotnictwo tureckie po raz pierwszy od dwóch lat, czyli od początku procesu pokojowego, zaatakowało siły Partii Robotniczej Kurdystanu (PKK) w południowo-wschodniej Turcji.

* Korea Północna stara się przekonać świat, że ich ukochany przywódca Kim Dzon Un żyje. Po kilkutygodniowym tajemniczym zniknięciu, północnokoreański satrapa pojawił się publicznie, co położyło kres plotkom i domysłom. Agencja KCNA poinformowała, że Kim Dzon Un odwiedził nowo zbudowany odział tamtejszej Państwowej Akademii Nauk i spotkał się z wybrańcami losu na budowie osiedla mieszkaniowego. Oczywiście nie byle jakiego, a dla ekipy konstruującej rakiety kosmiczne.

* Niemcy i Francja  rozpoczęły debatę nad przyszłością Unii Europejskiej. “Wall Street Journal” donosi o piśmie jakie wysłali ministrowie gospodarki obu krajów Sigmar Gabriel i Emmanuel Macron do szefa Instytutu im. Jacquesa Delorsa w Berlinie i profesora w Szkole Zarządzania Hertie, Henrika Enderleina oraz doradcy francuskiego rządu i b. szefa brukselskiego think-tanku Bruegel, Jeana Pisani-Ferry, o sporządzenie jak najszybciej raportu z propozycjami reform, które zapobiegną ogromnemu kryzysowi. Media na całym świecie rozpisują się o katastrofalnych ostatnich danych z raportów o stanie niemieckiej gospodarki. Francja z kolei nie zgadza się na proponowane przez Unię Europejską cięcia w budżecie na przyszły rok.

* “Washington Post” napisał o nowym ataku rosyjskich hakerów. Tym razem cyberprzestępcy, najprawdopodobniej na zlecenie Moskwy, dzięki luce w systemie operacyjnym Windows szpiegowali europejskie  instytucje, w tym NATO. Jak podaje amerykański dziennik, jedną z ofiar działań hakerów była jedna z polskich firm energetycznych. Hakerzy wykorzystują do swych ataków lukę znaną jako “dzień-zero”. Jest ona obecna we wszystkich wersjach oprogramowania od Visty do 8.1., poza Windows XP.

* 27 banków „za dużych by upaść” będzie zmuszane do podniesienia swoich wkładów by zabezpieczyć się na skutki poniesionych ewentualnie strat. Dla gigantów jak JP Morgan Chase& Co czy HSBC Holding będą to ogromne kwoty rzędu $870 mld. Zwiększanie dostępności kapitału własnego to jeden z kroków do uniknięcia upadłości instytucji finansowych, świadczący jednocześnie o próbie zażegnania kryzysu, w którym ucierpieliby najbardziej klienci banków.

* Jeden z pracowników ONZ, 56-letni mężczyzna pochodzący z Sudanu zmarł na ebolę w Lipsku. W ub. czwartek przetransportowano go z Liberii do Niemiec, ale mimo intensywnych wysiłków lekarzy nie udało się go uratować.

* Na koniec tajemnicza sprawa z papugą o imieniu Nigel. Ptaszysko mówiące po angielsku z silnym brytyjskim akcentem zaginęło cztery lata temu w kalifornijskim Torrance. Ku zdziwieniu właściciela, Darrena Chicka, który pupila odnalazł, szara afrykańska papuga znalazła się w eleganckim spa i mówiła już tylko… po hiszpańsku!

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: thedailybeast.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *