Pracownicy Illinois Tollway pod koniec przyszłego roku dostaną niespodziewaną premię. Podpisana wczoraj umowa dyrekcji stanowych autostrad ze związkami zawodowymi pozwoli na zwolnienie ich z opłat za przejazdy płatnymi odcinkami autostrad w naszym stanie.

Na razie dotyczy to członków największej organizacji związkowej – Service Employees International Union Local 73 – ale już są prowadzone rozmowy  z dwoma innymi związkami, a także z niezwiązkowymi pracownikami Agencji. Drogowcy z SEIU dostaną na początek 570 transponderów I-pass, ich obecność w aucie automatycznie podnosi szlabany na bramkach, w ciągu najbliższych pięciu lat liczba urządzeń ma wzrosnąć o 10 proc.

Pracownik Illinois Tollway zarabia przeciętnie rocznie ok. 48 tys dolarów. Od 1960 r. zatrudnieni przez stanową agendę cieszyli się darmową jazdą po autostradach, gdy dwa lata temu podniesiono stawki przejazdów o 87,5 proc. zniesiono jednocześnie im ten przywilej. Oszczędności z tego powodu wg obliczeń dyrekcji sięgały 0,5 mln dolarów rocznie. Związki zawodowe pracowników – zrzeszające 1.250 osób z 1.450 zatrudnionych przez Illinois Tollway – natychmiast wszczęły wielką wrzawę, w efekcie czego rozpoczęły się długo trwające rozmowy. Stanowa Rada Stosunków Pracy nakazała rozstrzygnąć spór zbiorowy co właśnie nastąpiło i innego wyjścia nie było. Był to bowiem problem gubernatora stanu Pata Quinna, który jest co prawda w zarządzie IT i mianuje jego członków oraz dyrektora wykonawczego, ale jednocześnie SEIU jest jednym z największych płatników kampanii Quinna. A wybory już w listopadzie! Tylko w tym roku związkowcy przekazali na komitet wyborczy demokratycznego gubernatora 1 mln dolarów. Kontrola wewnętrzna agencji wskazała też, iż sześciu pracowników okazało się złodziejami, szacowane straty są jednak stosunkowo niewielkie, a pracujący na bramkach nieuczciwi operatorzy szlabanów zostali zwolnieni.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: techknow-eng.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *