Bogu niech będą dzięki – to były pierwsze słowa Jamille Kent po ogłoszeniu werdyktu przez sędziego powiatu Will Geralda Kinney’a w sprawie o zabójstwo Terrance Rankins i Erica Glovera.

Winną zarzucanych jej czynów ława przysięgłych uznała 20-letnią Bethany McKee, 16 października sędzia odczyta wyrok: będzie to prawdopodobnie dożywocie. Dramat rozegrał się w styczniu ub. roku w Joliet, na drugim piętrze domu przy 1121 N. Hickory St. należącym do rodziny Massaro. McKee jest pierwszą osądzoną osobą podejrzaną o uduszenie dwóch afroamerykańskich 22-latków. Pozostała trójka to: 26-letni Joshua Miner, 21-letni Adam Landerman i o rok młodsza Alisa Massaro, do rodziców której należy posiadłość.

Podejrzani o morderstwo są rasy białej więc proces wzbudza olbrzymie zainteresowanie publiczności zwłaszcza w aspekcie ostatnich wydarzeń w Missouri. Massaro przyznała się tylko do rabunku i ukrywania zbrodni, w ramach układu z sędzią, gdy zgodziła się zeznawać przeciwko pozostałym współoskarżonym dostała już wyrok 10 lat więzienia. Obie młode kobiety miały opuścić pokój przed zabójstwem swoich kolegów, sędzia w uzasadnieniu sentencji na McKee uwypuklił “oszałamiający brak szacunku dla życia ludzkiego” – tak nazywając postępowanie kobiety, która kryła przed właścicielami domu prawdziwy obraz wydarzeń i nie próbowała powstrzymać napastników.

Czwórka agresorów napadła na czarnoskórych bo zabrakło im pieniędzy na alkohol i papierosy. McKee ukradła samochód Glovera, a zrabowane ofiarom pieniądze przeznaczyła na paliwo i wyroby tytoniowe. Następnie zadzwoniła  do ojca by pomógł ukryć zwłoki mężczyzn i sama uczestniczyła w ładowaniu ciał do bagażnika auta.

Siłą napędową ohydnej zbrodni miał być Miner, jego proces rozpocznie się 22 września. Ocena jego poczytalności w chwili zabójstwa nie jest jeszcze znana. Jeżeli nawet badania psychiatrów opóźnią jego rozpoczęcie to – jak zapowiedział rzecznik prokuratora powiatowego James Glasgow – sprawę poprowadzą najlepsi oskarżyciele, chodzi bowiem o rasistowskie inklinacje, które miał przejawiać co najmniej jeden z oskarżonych.

Jeśli fakty się potwierdzą i rzeczywiście mowa była o odcięciu skóry twarzy i noszeniu jej jak maski to proces będzie jeszcze bardziej wzbudzał niezdrowe emocje, których po zajściach w Ferguson nikt nie potrzebuje, a wręcz trzeba się ich wystrzegać.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: internethaber.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *