Stosowany w leczeniu nowotworów preparat może być pomocny w walce z łysieniem plackowatym.

Chemioterapia raka kojarzy się nam zwykle z wypadaniem włosów, a nie z bujną czupryną. Tym razem jednak jest inaczej. Trójce pacjentów z łysieniem plackowatym podano lek ruksolitynib występujący pod handlową nazwą Jakavi. To produkowany przez Novartis preparat służący do leczenia rzadko występującego włóknienia szpiku kostnego — mielofibrozy. U wszystkich poddanych eksperymentalnej terapii łysienia włosy odrosły całkowicie.

Łysienie plackowate różni się od typowego, znanego większości mężczyzn, łysienia na skroniach czy czubku głowy. To choroba o nieustalonej jeszcze przyczynie — najprawdopodobniej wpływają na jej występowanie czynniki genetyczne sprawiające, że własny układ odpornościowy pacjenta atakuje komórki odpowiedzialne za wytwarzanie włosów. W efekcie na części skóry pojawiają się przejściowe lub trwałe łyse „placki”. Szacuje się, że problem ten dotyka ok. 2 proc. pacjentów zgłaszających się do dermatologa. Leczenie jest trudne i przynosi mizerne efekty. U większości osób po przerwaniu leczenia włosy ponownie wypadają.

Przełom dokonał się, gdy grupa amerykańskich naukowców zidentyfikowała mechanizm odpowiedzialny za niszczenie komórek zaangażowanych w wytwarzanie włosów. Przeprowadzono udane testy na myszach. Następnie zaproponowano test leku ochotnikom. Po pięciu miesiącach od terapii wszyscy cieszą się bujnym owłosieniem głowy. Oznacza to dla nich radykalną poprawę wyglądu i odpowiedni do tego wzrost komfortu psychicznego.

– Dopiero zaczęliśmy testy tego leku u pacjentów z łysieniem plackowatym, ale jeżeli wyniki nadal będą takie jak dotąd — i okaże się bezpieczny — będzie miał ogromne znaczenie dla poprawienia komfortu życia osób dotkniętych tą chorobą — mówi sieci BBC dr Raphael Clynes, który prowadził te testy.

Sprawa bezpieczeństwa stosowania leków wykorzystywanych w chemioterapii jest kwestią delikatną. Co innego walka z potencjalnie śmiertelną chorobą, a co innego poprawianie wyglądu i komfortu psychicznego. Ochotnicy otrzymali podwójną dzienną dawkę ruksolitynibu. Wśród znanych negatywnych efektów ubocznych stosowania tego leku wymienia się przede wszystkim narażenie na infekcje oportunistyczne — szczególnie półpaśca. Pacjenci przybierają też zwykle na wadze, mają podwyższony poziom cholesterolu i aktywność enzymów wątrobowych.

Piotr Kościelniak

rp.pl

foto: anfocal.ie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *