Nieruchomość położona na dwóch wyspach, zwana Copper Beech Farm w Greenwich w stanie Connecticut, została sprzedana za 120 mln dolarów, co czyni ją najdroższym domem sprzedanym w Stanach Zjednoczonych.

Cena wyjściowa za posesję z 1890 roku wybudowaną w stylu francuskiego Renesansu była o $70 mln wyższa, ale w końcu posiadłość na ponad 50 akrach ziemi należąca do Johna Rudey’a – potentata w handlu drewnem – poszła pod młotek wyprzedzając pod względem ceny dom Tully Friedmana w kalifornijskim Woodside, sprzedany w ub. roku za $117,5 mln.

Copper Beech Farm nazwana tak od drzewa, znanego jako europejski czerwony buk, których na rozległym terenie nie brakuje, ma dostęp do wody na obszarze aż 1.200 metrów, sam dom ma powierzchnię użytkową 13.500 stóp kwadratowych. Willa ma trzypiętrowy hall, ogromny strych i piwnice. Nie brakuje oczywiście solarium, kortu tenisowego, powozowni, basenów: na zewnątrz i w środku, dwóch szklarni, sam dojazd do posiadłości to 600-metrowy podjazd. Pokoje mają sufity na wysokości 4 metrów, do wykończenia użyto najdroższych naturalnych kamieni i drewna, pełno tu kominków i tarasów, z których są przepiękne widoki na pobliską Long Island. Blisko stąd do Nowego Jorku.

Rudey sprzedał swoją perłę inwestycyjną kupioną od Harriet Lauder Greenway w 1985 roku, niedługo potem gdy pozbył się za $16,5 mln narożnego apartamentu słynnego  budynku przy 1030 Fifth Avenue na Manhattanie.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: greenwichcitizen.com

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *