Republikański senator Mark Kirk oraz demokratyczny kongresmen Mike Quigley z Chicago to forpoczta amerykańskich polityków domagających się zniesienia wiz dla Polaków.
O swojej dotychczasowej działalności na wzgórzach Kapitolu chcą tymczasem poinformować rząd RP i Polaków mieszkających w Polsce. Senator Kirk i kongresmena Quigley przed odlotem do Warszawy wydali wspólne oświadczenie, w którym stwierdzili, że zniesienie wiz dla Polaków to przede wszystkim wzmożony ruch turystyczny pomiędzy obydwoma krajami.
– Wydaje się nam, że wprowadzenie ruchu bezwizowego wpłynie nie tylko na ocieplenie stosunków pomiędzy naszymi krajami ale przede wszystkim na wzmożenie ruchu turystycznego, dzięki któremu w jeszcze większym stopniu rozwinie się lokalna gospodarka – powiedział Kirk.
Zdaniem Quigley’a, zniesienie wiz dla Polaków równa się milionom dolarów, które mogą przywieźć polscy turyści do Stanów Zjednoczonych.
Do programu ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program), obejmującego ponad 30 państw, zakwalifikowały się m.in. Czechy i Litwa.
Projekt włączenia Polski do programu ruchu bezwizowego pojawił się w 2007 roku. Poparł go wtedy Rahm Emanuel, obecny burmistrz Chicago.
Bogie Kwaśny
Na zdjęciu: Kongresmen Mike Quigley (pierwszy z lewej) na ostatniej paradzie 3-Majowej w centrum Chicago.
Foto: Sławek Sobczak
meritum.us