0321-nyt-22Czołowy amerykański dziennik kolejny raz oburzył amerykańską Polonię, pisząc nieprawdę o Holokauście.

Korespondencja z Waszyngtonu

Błąd ukazał się w weekendowym magazynie tego dziennika, w tekście poświęconym jednemu z najbardziej wpływowych muzułmańskich duchownych w USA, Yasirowi Qadhiemu.

Podpis zamieszczony pod jednym ze zdjęć brzmiał: „Qadhi i inni muzułmańscy duchowni modlili się w sierpniu zeszłego roku w obozie koncentracyjnych Dachau w Polsce.” „Dachau nigdy nie leżało w Polsce. Dachau leży w Niemczech. Blisko Monachium” – napisał w liście do wydawcy „The New York Timesa” Arthura Sulzbergera amerykański dziennikarz polskiego pochodzenia i szef Fundacji Kościuszkowskiej Alex Storożyński. Podkreślił jednocześnie, że Niemcy wykorzystywali obóz w Dachau m.in. do mordowania Żydów i Polaków. Storożyński zauważył, że nowojorski dziennik nie tylko „rysuje na nowo mapę Europy”, ale wcześniej próbował też na nowo pisać historię, określając mianem „polskiego” obóz w Auschwitz.

W wydaniu internetowym nowojorski dziennik szybko sprostował pomyłkę. – Dziennikarz, który nie wie, że Dachau leży w Niemczech, powinien zostać wyrzucony z pracy – przekonuje w rozmowie z „Rz” Alex Storożyński, podkreślając, że „New York Times” mógłby zapobiec takim błędom w przyszłości, wprowadzając odpowiedni zapis do księgi stylu (poradnika używanego przez dziennikarzy i redaktorów). – Wciąż nie chcą tego jednak zrobić. Namawiam więc Polaków, aby dzwonili i pisali do „New York Timesa”, podkreślając, jak bardzo rażą ich tego typu błędy – dodaje Alex Storożyński.

Mimo wielu apeli amerykańskiej Polonii oraz polskich dyplomatów i mediów – na przykład „Rzeczpospolita” akcję przeciwko „polskim obozom” prowadzi od ponad pięciu lat – w gazetach w USA wciąż ukazują się szkalujące Polskę określenia. Na początku lutego lawinę protestów wywołała na przykład recenzja filmowa zamieszczona w „San Francisco Chronicle”, której autor również pisał o „polskim obozie śmierci”.

Naczelny kalifornijskiego dziennika opublikował wówczas sprostowanie, a także – po interwencji Aleksa Storożyńskiego – zgodził się na wpisanie do redakcyjnej księgi stylu zakazu używania określenia „polski obóz koncentracyjny”. W październiku o tym, że w czasie II wojny światowej nie było „polskich obozów”, przypomniała swoim pracownikom redakcja „The Wall Street Journal”, której wcześniej również zdarzało się popełniać ten błąd. Aby wywrzeć presję na największe media w Stanach Zjednoczonych, Alex Storożyński chce uzbierać milion podpisów pod petycją przeciw używaniu określenia „polski obóz koncentracyjny”. W niedzielę widniało pod nią ponad 220 tysięcy podpisów.

Jacek Przybylski

Rzeczpospolita

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *