Niezwykłe widowisko zacznie się dzisiejszej nocy, a kumulacja ma nastąpić w środę. Do Ziemi dolatuje właśnie rój perseid. Ich zderzenie z atmosferą to najbardziej znany deszcz meteorytów. Trzeba przygotować dużo życzeń, bo gwiazdy będą spadać nawet z częstotliwością 100 na godzinę.
Perseidy to kawałki komety, które odłączyły się od niej w 1610 roku. Maksimum ich aktywności przewidziane jest na noc z 12 na 13 sierpnia. To będzie druga kumulacja, bo pierwsza widziana w Ameryce Północnej ma nastąpić dzisiejszej nocy od 11 pm do 3 nad ranem czasu chicagowskiego, czyli z 11 na 12 sierpnia.
Deszcze meteorów najlepiej obserwować z ciemnych miejsc, z których widok na niebo jest jak najmniej zasłonięty drzewami czy budynkami. Wszyscy wierzący w sprawdzalność życzeń, o których się pomyśli w chwili spadania gwiazdy, powinni sobie przygotować zawczasu dłuższą listę własnych pragnień, bo akurat tym razem gwiazdy będą spadać wręcz lawinowo.